Witam. Mój mąż jest na rencie, niestety bardzo niskiej i w związku z tym pracuje na 1/2 etatu na umowę o pracę. Teraz stan jego zdrowia znacznie się pogorszył i w zasadzie powinien pójść na zwolnienie L4, bo tego wymaga od niego pracodawca. W związku z tym chciałabym zapytać,
jak powinien postąpić, bo mimo, że ma rentę, nie może ot tak sobie nie przychodzić do pracy, bo w końcu go z niej wyrzucą dyscyplinarnie. Czy powinien brać od lekarza L4 i czy będzie ono płatne, a co w przypadku jeżeli zwolnienie przekroczy 182 dni. Przecież wtedy powinien składać dokumenty na rentę, a on rentę już ma. Jak to można rozwiązać? Z góry dziękuję za wszelkie porady. Pozdrawiam serdecznie.