>Jeśli dane budynki- ośrodki mają upaść całkowicie inaczej mówiąc zamienić się w straszące rozpadające się riuny niech przejdą w ręce prywatne.<

Nauczyli nas myśleć schematycznie, że co państwowe, to złe, a prywatne jest dobre.  Wszystko zależy od dobrego zarządzania. Znam przypadki, gdzie po sprywatyzowaniu następowała z czasem likwidacja, bo prywaciarz splajtował.

Nachbar mnie nikt nigdy nie uczył myśleć a już na pewno nie schematycznie. Ci co mnie znają wiedzą gdzie się obracam i wiele miejsc znam i wiem co piszę bo widziałam na własne oczy.
A teraz spytam cię : Dlaczego z Rosji, Ukrainy, Białorusi, Niemiec a także Czech (tych ostatnich jest bardzo mało) wolą przyjechać do Polski na rehabilitację, leczenie zębów czy też na podstawowe badania lekarskie które uzyskają w każdym ośrodku wczasowo sanatoryjnym? Chyba im się jednak opłaca co?
Mnie osobiście samej wiele brakuje ale jak już pisałam. Co ma straszyć ruiną niech idzie w ręce tych co mają kaśe choć nie zawsze uczciwą.

Nie chce mi się już pisać na te tematy bo i tak zero z tego wyjdzie. Nie jestem Judymem z "Ludzi Bezdomnych" i szklanych domów to w Warszawie mamy aż za nadto. Judym byłby szczęśliwy ja nie.

nikt

niestety nie wszycy mają ten sam cel