była kasa to i towar był

>za którą nic się nie kupiło<

Naprawdę? A niby skąd wzięły się mieszkania komunalne, meble do tych mieszkań i inne wyposażenie. Może było mniej prywatnych samochodów, ale za to lepiej rozwinięta komunikacja publiczna PKP, PKS) i mniejsze zanieczyszczenie powietrza. Żywności wcale nie było mniej, ale za to nie była skażona chemią. Średnie spożycie mięsa było większe, choć mięso było na kartki. Zresztą nie będę wyliczał co było, a dzisiaj nie jest. Zbyt często jeżdżę po kraju i równie często za granicę, więc mam skalę porównawczą. Ponadto tamte czasy znam z autopsji, a nie z opowiadań. Niesłusznie zwane "komuną" trwały zaledwie 35 lat, bo od 1980 roku następował powolny rozkład kraju, a po 1989 roku, widoczne już gołym okiem, rozkradanie powojennego dorobku. Tę prawdę nie da się zagłuszyć pustosłowiem, bo fakty pozostaną faktami. W dodatku, to co było, było nasze - polskie.
http://forum.echodnia.eu/tak-pluja-na-prl-a-za-gierka-tyle-powstalo-t158681/

>Sprzedaż dóbr produkcyjnych Polski kupcom zagranicznym zawiera w sobie autentyczne sprzeniewierzenie bogactw narodowych, a więc nowych źródeł finansowych, dla finansowania międzynarodowej polityki ekonomicznej. Jest to prawdziwe samobójstwo. <

http://forumzn.katalogi.pl/Mathis_Bortner%3A_Jak_dobija_si%C4%99_gospodark%C4%99_polsk%C4%85_od_1989_roku-t13472.html

http://wyborcza.pl/1,75968,12174437,Partie_obsiadaja_spolki_i_agencje.html?utm_source=HP&utm_medium=AutopromoHP&utm_content=cukierek1&utm_campaign=wyborcza

>Premier Donald Tusk oburzony nagraniem z gabinetu Władysława Serafina obiecał walkę z zawłaszczaniem przez polityków rządowych spółek i instytucji. Jeśli premier zamierza dotrzymać słowa, będzie musiał sprawdzić, skąd w mazowieckiej agencji dzielącej fundusze z UE jest tyle żon jego partyjnych kolegów.<