można i tak to nazwać

A pamiętacie "POMROCZNOŚĆ JASNĄ ?" a moze jeszcze zawrotna predkosc na motorze a później po kilkunastu miesiacach on nie winien on jechal przepisowo !!!
Jak to sie przerabia historie majac kasę!A pływaczka butna młoda osoba majaca kasy  w cholere po nieudanym wznowieniu kariery sportowej słysze ze pcha sie do telewizji.
A europoseł Geremek to co ? wyciszyli sprawe bo co laska była w aucie i nic nie podano o alkoholu.
Wiele takich spraw prominentow jest a przeciez sami na siebie bata nie założa wiec jest coraz gorzej,sprawy Smolenska sprawy aborcji (najnowszy kawał z internetu "ksiadz mi nie dał chrztu bo ja z próbówki)
Moje pytanie - komu przeszkadzało prawo ustalane za czasów Piłsudzkiego , bardzo słabo znowelizowane  za czasow komuny (tylko dla potrzeb systemu. ale karene przestepcze było sprawne) dzisiejsi decydenci widza tylko swoj własny interes. Np, dyrektor totolotka powiedział ze w polsce mozna wygrac najwyzej 50mln zł kraj 40 mnl ludnosci , a jak to sie ma do wygranej we włoszech w niemczech czy USA gdzie tych ludzi jest znacznie wiecej i znacznie wieksze były wygrane ? Jeden z internautów naszych powiedział ze na dowod na to ze losowanie odbylo sie o wczesniejszej godzinie niz było transmitowane  w TV.

może nie klasówka ale w pewnym wieku takowych błędów nie powinno się robić

>Wrzuciłeś kilka spraw do jednego worka.<

Lidian, nie wrzuciłem kilka spraw do jednego worka, ale wykazałem, że siadanie za kierownicą też ma swój początek w tym, że od dziecka stykamy się z pijaństwem jak nie swoich rodziców, to krewnych lub sąsiadów i nie reagujemy na tę patologię. Jak dodam do tego "wzorce autorytetów moralnych", to nie dziwmy się, że zwykły pijaczek też siada za kierownicą.
Też uważam, że powinno się z tym zrobić porządek raz na zawsze przez bardzo rygorystyczne prawo. Skoro uznajemy, że alkoholizm jest chorobą, to wszystkim pijanym kierowcą powinno się zabierać prawo jazdy dożywotnio, a w przypadku przyłapania takiego delikwenta na jeździe bez uprawnień, kara powinna być równie surowa. I nie musi to być więzienie, które kosztuje podatników, ale np.prace społeczne, aby społeczeństwo miało z tego jakiś pożytek.