Autor w-zetka
Dodany 2013-01-14 22:15
Norbi, a popatrz, co się zmieniło. Są parkingi dla niepełnosprawnych, są szkoły integracyjne, są obniżone krawężniki dla wózków, niskopodwoziowe autobusy. były kiedyś takie? Windy z mostów były? Podjazdy, wc przystosowane na stacjach paliw. Zmieniło się i zmienia, fakt, że powoli, ale się zmienia nie stoi w miejscu.
To co piszesz przypomina mi raczej wygodnych domowników-opiekunów może, którym się nie chce iść z kimś gdziekolwiek.
Bo co ludzie mówią, gdy widzą niepełnosprawność? Na ogół nic, gdy nie muszą. Czy obcy sobie pełnosprawni na swój widok robią coś szczególnego? Też nie, więc co mają robić na widok niepełnosprawnego?
Najczęstszą reakcją jaką ja widziałam to chwilowe skupienie uwagi przy mijaniu się, czasem odwracanie wzroku, a czasem prawdziwe niedostrzeganie, bo widok wózka to już normalność na ulicach. A czy my niepełnosprawni, każdy we własnym zakresie niepełnosprawności, aż tak bardzo jesteśmy na pełnosprawnych otwarci? A skąd wiemy, czy pozornie pełnosprawny, skrzywiony nie ma nad sobą większych kłopotów ze zdrowiem, niż my? Nie pamiętam kto tu komuś powiedział, chyba nie jesteś niepełnosprawna, że tak mówisz. No i co? A gdyby nie była i tu weszła pogadać jak człowiek z człowiekiem, to należałby się jej wykop??? Z ciekawości pytam i w odpowiedzi na Twoje widzenie świata nie wiem, czy ciągłe, czy tylko dziś masz taką gorzką chwilę?
Co do eutanazji jestem odporna na omamianie, ale nigdy nie mów nigdy..może gdy jakiś wielki omam się pojawi....kończę żartobliwie.