www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / jak dostać sie na staż lub dostac dofianansowanie? (27463 - wyświetleń)
- Autor annawojciechowska Dodany 2012-11-15 16:14
Witam . Nazywam się Anna Wojciechowska i jestem osobą niepełnosprawną od urodzenia z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności.. Jestem zarejestrowana w Urzędzie pracy jako poszukująca pracy ponieważ mój mąż otrzymał w formie darowizny gospodarstwo rolne i zostałam z mocy ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników uznana za małżonka rolnika i z tego tytułu mąż mój jest obowiązany płacić za mnie składki krus. Z mocy ustawy, czyli niejako z przymusu- nie było to dobrowolne – tak jak jest w przypadku umów o pracę.
Piszę w takiej sprawie, a mianowicie , po nowelizacji ustawy o rehabilitacji osób niepełnosprawnych osoba zarejestrowana w urzędzie pracy może skorzystać ze stażu finansowanego ze środków pfron. Został złożony wniosek przez wójta gminy o staż w urzędzie pracy , po czym okazało się że nie mogę skorzystać z tego stażu ponieważ jestem małżonką rolnika ( które dostał w formie darowizny- wiec w razie rozwodu to gosp. i taki będzie jego) i wg urzędników jestem osobą zatrudnioną i osiągam dochód, ale nie jestem nigdzie zatrudniona na podstawie umowy o pracę i nie są odprowadzane składki na fundusz pracy ani zaliczki na podatek dochodowy. Nadmieniam że gosp. rolne ma wielkość 2,15 ha przeliczeniowego ( dochód z 1 ha przel. Wynosi 2713 zł  na rok więc podsumowując ten dochód i dzieląc go na moją 4 osobową rodzinę wychodzą jakieś grosze nie pozwalające egzystować.) . Co ciekawe osoby które pobierają rentę socjalną lub zasiłek górniczy lub inne świadczenie pieniężne mogą na taki staż iść.  Starałam się o rentę socjalną  ale lekarz orzecznik orzekł, że nie jestem całkowicie niezdolna do pracy i renta mi się nie należy. Pobieram zasiłek pielęgnacyjny  GOPS , ale powiedziano mi że to nie podlega pod świadczenie i nie mogę skorzystać ze stażu.  ani żadnej innej formy wsparcia takiej jak dofinansowanie do stanowiska osoby niepełnosprawnej lub dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej.
W tym roku ukończyłam studia I stopnia na  kierunki administracja w Wyższej Szkole Prawa i Administracji Rzeszów, obecnie kontynuuję studia magisterskie na tej samej uczelni. Chciałabym zdobyć doświadczenie zawodowe ale nie mogę skorzystać ze stażu ani żadnej formy wsparcia. Dlatego zadaje pytanie jak się to ma do konstytucyjnej zasady równości i sprawiedliwości społecznej? , i do zasady art. 32 konstytucji? , że nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym społecznym o gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny? Jak to jest że osoby niepełnosprawne pobierające rentę socjalną lub inne świadczenie tez osiągają dochód ale mogą iść na staż i skorzystać z innych form wsparcie a ja jako osoba niepełnosprawna ale podlegająca z mocy ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników ( czyli niejako z przymusu) nie mogę z takich form skorzystać . Bardzo proszę o odpowiedź na moje zapytanie i udzielenie mi porady co należałoby uczynić abym mogła z tych form wsparcia skorzystać.

Z poważaniem. Anna Wojciechowska
Nadrzędny - Autor Julka_ Dodany 2012-11-15 18:41 Zmieniony 2012-11-15 19:26

>zostałam z mocy ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników uznana za małżonka rolnika i z tego tytułu mąż mój jest obowiązany płacić za mnie składki krus.


Jesteś małżonką rolnika, jednak mąż  ma obowiązek płacić składki do KRUS za siebie, ewentualnie z własnej i nie przymuszonej woli może płacić za osoby współpracujące w gospodarstwie rolnym (żona, dzieci...), a to znaczy, że mąż jako pierwszy właściciel gospodarstwa może płacić KRUS i prowadzić samodzielnie gospodarstwo, a Ty małżonka możesz być zatrudniona całkiem oddzielnie w sektorze nie związanym z rolnictwem.
Obrazowy przykład: wolny mężczyzna  posiada gospodarstwo rolne, wolna kobieta  pracuje w zakładzie pracy (umowa  pracę). Zawierają związek małżeński. Według Twojego schematu, kobieta powinna porzucić pracę, gdyż, jak użyłaś:

>Z mocy ustawy, czyli niejako z przymusu- nie było to dobrowolne


Jest to nieprawdą, każde z nich mogło dalej pracować jak dotychczas i opłacać składki do KRUS i do ZUS.
W tym przypadku, opisywanym przez Ciebie jest inaczej, wypada zapytać:
-
- czy w dniu ślubu miałaś jakieś ubezpieczenie, czy nie,
- czy darowizna gospodarstwa nastąpiła przed ślubem, czy po ślubie,
- czy po ślubie  mąż wpisał Cię jako współmałżonkę do KRUS, abyś została objęta ubezpieczeniem (co więcej korzystne niskie to pieniądze składki do KRUS)
- za ile czasu po ślubie, po darowiźnie i wpisaniu Ciebie do składek na KRUS, postanowiłaś o podjęciu stażu, czyli innej formy zatrudnienia
- ile czasu od ślubu  studiujesz, czyli jak długo już opłacane masz składki do KRUS w trakcie studiowania
- tylko dokładna weryfikacja dat, zdarzeń, celu takich kroków jakie podjęliście w sprawie składek do KRUS, pozwoli na ocenę sytuacji którą opisałaś

To odrębny temat:

>ponieważ jestem małżonką rolnika ( które dostał w formie darowizny- wiec w razie rozwodu to gosp. i taki będzie jego)


Ciekawe studia ukończyłaś(licencjat) i dalej magisterka w toku, a powinnaś wiedzieć, że istnieje takie prawo do rozdzielności majątkowej, co nie oznacza że gdy małżeństwo dobrze żyje, że to w czymś przeszkadza.
Jeśli dobrze ze sobą przeżyją życie, to prawo dziedziczenia w pierwszej kolejności przypada żonie/mężowi i dzieciom.
Jeśli źle żyją ze sobą.... odpowiedź znasz.

>składki na fundusz pracy ani zaliczki na podatek dochodowy.


i to jest kolejny przywilej rolników, nie są zmuszeni do opłacania FP, wpłata utrzymanie na bezrobotnych, do czego zmuszeni są wszyscy płatnicy ZUS, nawet renciści dorabiający do rent. Fakt nieopłacania FP przez Ciebie nie ma żadnego związku ze sprawą
Podatek dochodowy rolników, to ciekawy temat, ukrytych dochodów. W kraju, na obecnym etapie jest dopiero plan, aby rolnicy zaczęli opłacać podatki z prowadzenia gospodarstwa rolniczego.
A trzeba przypomnieć (również i Tobie), przez jak długo, przez niemal 10 lat wstecz,  że składkę zdrowotną rolnikom opłacał w prezencie skarb państwa
Nadrzędny Autor Julka_ Dodany 2012-11-15 20:11

>ub dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej.


przede wszystkim zależy Ci na dotacji tak daje się wywnioskować z wpisu.
W przypadku otworzenia pozarolniczej działalności gospodarczej przez rolnika, a może to uczynić, dokonuje się zgłoszenia do ZUS, dokonuje się wyboru opłacania składek (dużo wyższych) i nie ma żadnego problemu, aby zrezygnować z wpłat do KRUS.
Nadrzędny Autor annawojciechowska Dodany 2012-11-15 20:26
    >Z mocy ustawy, czyli niejako z przymusu- nie było to dobrowolne

Jest to nieprawdą, każde z nich mogło dalej pracować jak dotychczas i opłacać składki do KRUS i do ZUS.
W tym przypadku, opisywanym przez Ciebie jest inaczej, wypada zapytać:
-
- czy w dniu ślubu miałaś jakieś ubezpieczenie, czy nie,
- czy darowizna gospodarstwa nastąpiła przed ślubem, czy po ślubie,
- czy po ślubie  mąż wpisał Cię jako współmałżonkę do KRUS, abyś została objęta ubezpieczeniem (co więcej korzystne niskie to pieniądze składki do KRUS)
- za ile czasu po ślubie, po darowiźnie i wpisaniu Ciebie do składek na KRUS, postanowiłaś o podjęciu stażu, czyli innej formy zatrudnienia
- ile czasu od ślubu  studiujesz, czyli jak długo już opłacane masz składki do KRUS w trakcie studiowania
- tylko dokładna weryfikacja dat, zdarzeń, celu takich kroków jakie podjęliście w sprawie składek do KRUS, pozwoli na ocenę sytuacji którą opisałaś

w dniu ślubu pracowałam na umowę o prace jako sprzedawca, potem byłam na wychowawczym, w międzyczasie nastąpiła darowizna w 2009 ,  kiedy skończyło mi się wychowawcze ( zrezygnowałam z pracy) maż zgłosił mnie do ubezpieczenia w krus ponieważ taki obowiązek nakład na niego ustawa, ubezpieczona jestem ok 3 lat w krus, od 2010 roku od półrocza,   studiuje od 2009 roku a był to wtedy 7 rok po ślubie, składki mam opłacane cały czas. Co do rozdzielności majątkowej to myślałam o tym, ale w krus mnie poinformowano że to nic nie daje bo dalej będę mieszkać w jednym domu i będę pozostawać w gosp. domowym!!!! ( jak mi Pani wytłumaczyła, że jak będę obierać ziemniaki na obiad mężowi to jest wspólne gosp. domowe i składki musi opłacać nawet fikcyjne wymeldowanie nic nie robi bo sprawdzają) Jedynie wyjście to sprzedać kawałek pola. ( bo już 1, 95 ha czyni mnie osoba bezrobotną i uprawniająca do stażu i rożnych innych świadczeń- chociaż dalej mąż musi opłacać za mnie składki krus)

co do tego zdania:"a Ty małżonka możesz być zatrudniona całkiem oddzielnie w sektorze nie związanym z rolnictwem." to wiem o tym i doskonale zdaję sobie z tego sprawę ale wiesz jak jest z pracą i taki staż byłby dla mnie naprawdę pożyteczny gdyż nie pracowałam wcześniej w administracji. a gdybym chciała doatć dofinansowanie na rozpoczęcie działalności gospo to też nic z tego.
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2012-11-15 22:17
Hm, niestety, ale ciśnie się nieubłaganie jedno stwierdzenie: skoro jesteś tak ambitną studentką, aż szkoda, że tak nieporadnie i pochopnie interpretujesz prawo - które także poniekąd zgłębiałaś i zgłębiasz...

Nieścisłość i nieprawda podstawowa: w Twoim statusie "żony rolnika" nie było ŻADNEGO PRZYMUSU. Miałaś i nadal masz wolny wybór: możesz pracować gdzie chcesz i opłacać składki gdzie chcesz. Należy jedynie w tym celu wypełnić elementarne zapisy prawne w tych kwestiach.
I szafowanie tu pojęciem dyskryminacji to naprawdę poważne i niepotrzebne nadużycie.
Nadrzędny Autor annawojciechowska Dodany 2012-11-16 06:51
źle mnie zrozumiałeś-ałaś mi tylko chodzi o to że jako poszukująca pracy nie mogę skorzystać ze stażu chociaż znowelizowana ustawa o rehabilitacji niepełnosprawnych tak stanowi, szkopuł w tym że biuro pracy interpretuje to mnie jako podlegającą zatrudnienie a przecież nie mam podpisanej umowy o pracę, to moje określenie z przymusu dotyczy raczej tego ,że osoby z rentą mogą na taki staż iść, a mi odmawia się tego prawa właśnie z powodu interpretacji przepisów że podlegam zatrudnieniu. ( pomino że mam orzeczenie o niepełnosprawności- gdybym nie miała tego rzeczenia to nawet bym nie próbowała rozwijać tego tematu)) Moim zdaniem brak jest zgodności tych ustaw tzn o krus i promocji rynku zatrudnienia oraz ustawy o rehabilitacji osób niepełnosprawnych i tyle w temacie. Nadal czuje się z tego powodu dyskryminowana jako osobna NIEPEŁNOSPRAWNA a nie jako żona rolnika. A co do interpretacji prawa to właśnie jego częściowa znajomość daje mi podstawy do tego aby tę kwestię rozstrzygać.
a co to tego zdania:  "Miałaś i nadal masz wolny wybór: możesz pracować gdzie chcesz i opłacać składki gdzie chcesz. Należy jedynie w tym celu wypełnić elementarne zapisy prawne w tych kwestiach. " Tak mam wolny wybór ale jaka tu sprawiedliwość że jako niepełnosprawny całkowicie niezdolny do pracy z rentą socjalną może iść na staż a częściowo zdolny ni może z tego wsparcie skorzystać właśnie poprzez to że małżonek posiada gosp rolne. Nie dostanę dotacji na rozpoczęcie działalności ani dofinansowania do wyposażenia stanowiska osoby niepełnosprawnej. I tyle w temacie. ja czuję się oszukana przez prawo.....
Nadrzędny - Autor Kundzia Dodany 2012-11-15 23:34
Wg mnie najlepiej wystąpić do nich na piśmie z zapytaniem, dlaczego odmawiają ci skierowania na ten staż. Niech podadzą podstawy prawne itd
Nadrzędny Autor annawojciechowska Dodany 2012-11-16 06:52
Prosiłąm o wydanie mi decyzji dlaczego nie moge iśc na staż , ale Pani w PUP mnie pinformowałą że ja nie skąłdałąm e=wniosku o staż tylko ta ososba któa miała mnie przyjąć i to do niej będzie decyzja adresowana.
Nadrzędny - Autor annawojciechowska Dodany 2012-11-16 06:56
Pani W PUP kontaktowała się ponoć z radcą prawnym i on twierdzi że pozostaje w zatrudnieniu o tyle. A to czy dobrowolnie czy z mocy ustawy to już nie ważne. Moim zdaniem nie są dopracowane szczegóły ustaw i tyle. Co prawda ustawa o rehabilitacji została znowelizowana i wrzucono tam zapis poszukująca pracy ale dodano nie podlegająca zatrudnieniu i tu się zaczynają schody..... Bardzo bym prosiła o interpretacje przp[isów kogoś kto kuma o co chodzi.... z góry dziękuję.
Nadrzędny Autor Kundzia Dodany 2012-11-16 16:32
Prawnikiem nie jestem i nie pomogę w tej dziedzinie ale możesz popytać na forach prawnych, trochę ich jest :-)

Ja bym napisała pismo do kierownika PUP z zapytaniem dlaczego nie mogę skorzystać ze stażu... (oczywiście odpowiednio ujęte pismo z wszelkimi wymogami, potwierdzoną kopią - ale Ty na pewno wiesz jak wygląda takie pismo) :-). Powinni na nie odpowiedzieć i wtedy powinno się wyjaśnić.
Pozdrawiam :-)

PS nie wdawaj się w dyskusje z osobami jeżeli czujesz że cię obrażają bo nie warto.
Nadrzędny - Autor Julka_ Dodany 2012-11-16 09:28

>annawojciechowskawa
>w dniu ślubu pracowałam na umowę o prace jako sprzedawca, potem byłam na wychowawczym, w międzyczasie nastąpiła darowizna w 2009 ,  kiedy skończyło mi się wychowawcze ( zrezygnowałam z pracy) maż zgłosił mnie do ubezpieczenia w krus ponieważ taki obowiązek nakład na niego ustawa, ubezpieczona jestem ok 3 lat w krus, od 2010 roku od półrocza,   studiuje od 2009 roku a był to wtedy 7 rok po ślubie, składki mam opłacane cały czas. Co do rozdzielności majątkowej to myślałam o tym, ale w krus mnie poinformowano że to nic nie daje bo dalej będę mieszkać w jednym domu i będę pozostawać w gosp. domowym!!!! ( jak mi Pani wytłumaczyła, że jak będę obierać ziemniaki na obiad mężowi to jest wspólne gosp. domowe i składki musi opłacać nawet fikcyjne wymeldowanie nic nie robi bo sprawdzają) Jedynie wyjście to sprzedać kawałek pola. ( bo już 1, 95 ha czyni mnie osoba bezrobotną i uprawniająca do stażu i rożnych innych świadczeń- chociaż dalej mąż musi opłacać za mnie składki krus)


Dałaś odpowiedź, ja podsumuję.
1.urodziłaś dziecko w momencie gdy miałaś własne ubezpieczenie, potem urlop wychowawczy - okres bezskładkowy
2. kiedy skończył się urlop wychowawczy dobrowolnie zrezygnowałaś z zatrudnienia, własnego ubezpieczenia.
3. 2009 rok darowizna gospodarstwa mężowi jest dla Was obojga korzyścią, trafia się okazja, że mąż płaci za siebie i za Ciebie składki (NIKT GO NIE ZMUSZAŁ, TO NIE JEST OBOWIĄZEK), Ty masz ubezpieczenie (okresy składkowe się nalicza), podejmujesz studia, spokojnie studiujesz mając ubezpieczenie społeczne i zdrowotne , mąż tyra na gospodarstwie sam.
4. Kończysz studia na poziomie licencjat, ale, nie napierasz na poszukiwanie pracy, tylko napierasz na staż (za który płacą płatnicy składek ZUS), napierasz na dofinansowanie z PFRON (na który płacą płatnicy składek w ZUS, ani jeden rolnik nie wpłaca na PFRON)).
5 w podsumowaniu, jak dotychczas kierujesz się, lub, kierujecie się oboje z mężem łatwymi korzyściami, kombinacja pozyskać w łatwy sposób pieniądze.

>Z mocy ustawy, czyli niejako z przymusu


6. Zapamiętaj, Ustawa nie nakłada obowiązku, przymusu  płacenia za współmałżonkę/współmałżonka składek społecznych do KRUS z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego, daje ten przywilej z którego ogromna liczba ludzi korzysta. a nawet robi tak, że posiada ubezpieczenie w KRUS (płaci małe składki) i zatrudnia się spokojnie na umowę zlecenie w sektorze innym niż gospodarstwo rolne.
7. Nie szukasz ambitnie pracy.

>Co do rozdzielności majątkowej to myślałam o tym, ale w krus mnie poinformowano że to nic nie daje bo dalej będę mieszkać w jednym domu i będę pozostawać w gosp. domowym!!!! ( jak mi Pani wytłumaczyła, że jak będę obierać ziemniaki na obiad mężowi to jest wspólne gosp. domowe i składki musi opłacać nawet fikcyjne wymeldowanie nic nie robi bo sprawdzają)


8. to Twoje danie jest zatrważające, jeśli wypowiada je osoba studiująca na Uczelni Prawo i Administracja. Szukasz ciągle drogi do łatwizny
Nadrzędny - Autor annawojciechowska Dodany 2012-11-16 10:07
cytuję: twoje słowa:5 w podsumowaniu, jak dotychczas kierujesz się, lub, kierujecie się oboje z mężem łatwymi korzyściami, kombinacja pozyskać w łatwy sposób pieniądze.

Skoro jak twierdzisz jestem leniem i nie chce mi się szukać pracy tylko chce stażu to może zatrudnisz mnie bez przygotowania zawodowego  bo takowego nie posiadam? Kto chce zatrudnić osoby bez doświadczenia. Dla twojej informacji to brałam udział w BEZPŁATNYCH PRAKTYKACH ZAWODOWYCH w różnych urzędach i jak się pytałam o pracę to wszyscy rozkładali ręce i mówili,że nie etatu, no może gdyby pani miała staż.... i koło się zamyka. A to obrażanie mnie że jak sobie spokojnie studiuje i nic nie robię a maż tyra jest niestosowne. Studiuje ZAOCZNIE to raz a po drugie skąd wiesz że nie tyram razem z mężem? Proszę nie odpisuj na tę wiadomość ani na żadne inne które będę pisać bo widzę że się nie rozumiemy. Mam nadzieję że masz fajną spokojną pracę lub rentę i nie musisz opłacać składek krus z 2,25 ha. życzę powodzenia. Aha i nie zrezygnowanym dobrowolnie z pracy , tylko pracodawca zlikwidował moje stanowisko pracy.
cytuje pkt 8 twojej wypowiedzi co do rozdzielności majątkowej;8. to Twoje danie jest zatrważające, jeśli wypowiada je osoba studiująca na Uczelni Prawo i Administracja. Szukasz ciągle drogi do łatwizny
KRUS nie uznaje rozdzielności majątkowej- jeżeli masz jakiś akt prawny który stwierdza inaczej proszę daj znać.
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2012-11-16 10:33 Zmieniony 2012-11-16 11:23
AnnoWojciechowska, dziecko...
1) po lekturze Twoich szczerych wypowiedzi stwierdzam, że masz "dużą odwagę" - jeśli nick zawiera Twoje prawdziwe dane...
2) nie jest fajnie, że traktujesz swoje studiowanie jako sposób na poznanie instrumentów prawa i administracji, które będziesz wykorzystywała w dowolny sposób - byle zgodny z Twoimi oczekiwaniami, niekoniecznie sprawiedliwymi czy zgodnymi z kodeksami
3) nie wydaje mi się, że osoba z postawą, którą prezentujesz powinna mieć prawo do pracy w administracji publicznej. Wybacz, elastycznym być trzeba, ale Twoja roszczeniowość oraz oczekiwanie dostosowania prawa koniecznie do Twoich potrzeb budzą wątpliwości
4) cały czas masz prosty wybór: wypisz się z KRUS, niech mąż zaprzestanie płacenia składek i będziesz wolnym człowiekiem (w Twoim mniemaniu). Julka dobrze to ujęła: jesteś w uprzywilejowanej sytuacji składkowej, ale żądasz, że np. ja (płacąc haracz do ZUS i - za pośrednictwem pracodawcy do PFRON) mam finansować rzeczy, które powinnaś zabezpieczyć sobie sama... Hm.

No i ostatnie - zdecyduj się: albo jesteś NIEPEŁNOSPRAWNA I CIĘŻKO CHORA/NIEDOŁĘŻNA z pakietem przywilejów albo CIĘŻKO TYRASZ Z MĘŻEM NA GOSPODARCE, STUDIUJESZ, WYCHOWUJESZ DZIECI I JESZCZE PLANUJESZ PROWADZENIE DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ. Mnie się to kupy nie trzyma. A do tego płacisz groszowe składki do KRUS - kiedy osoba niepełnosprawna pracująca gdziekolwiek, do ZUSu odprowadza zawsze krocie. To to dopiero jest głupie.

A skoro masz tak wiele zarzutów do prawa obowiązującego w Polsce - nic nie stoi na przeszkodzie, abyś swoją aktywność skierowała na to, aby te błędy naprawiać. Jako pracowita studentka masz zapewne pełną wiedzę na temat narzędzi, jakie w tym celu posiadasz jako obywatel.

BTW: a propos rozdzielności. W takim razie Ty zacytuj akt prawny, który zakazuje przeprowadzenia rozdzielności majątkowej. Obawiam się, że nie rozumiesz ani znaczenia tego pojęcia ani mechanizmu płacenia-niepłacenia składek, "przymusu" itd. . Proponuję więc wrócić do podstaw.

I nikt nie każe Ci wiązać przyszłości wyłącznie z pracą w administracji - jak już wspomniałam, może nawet lepiej, abyś tego nie robiła. A zdobytą "wiedzę" spożytkuj w innej dziedzinie.
Nadrzędny Autor annawojciechowska Dodany 2012-11-16 14:53
[usunięte]
Nadrzędny - Autor annawojciechowska Dodany 2012-11-16 15:27
Drogi blueengel  dorosły( ja przynajmniej mam odwagę sie przedstawić a nie używać dziwnych ników)osoby niepełnosprawna mają zwracane z pfron składki zus  jeżeli o to chodzi a co do krusu u rozdzielności to popytaj w kursie jak to wygląda a nie oskarżaj mnie o nieznajomość przepisów. To prawda wszystkich na pewno nie znam ale akurat ten wątek rozdzielności  przerabiam od 3 lat więc proszę nie wmawiaj mi że jest inaczej,. Tak to prawda rozdzielność działa gdy są długi i kredyty małżonka ale składki trzeba płacić za żonę i tyle. Mam nadzieje że w tej Warszawce są jacyś inni ludzie którzy się na tym znają . Potrzebowałam porady co zrobić żeby jednak skorzystać w pewnych form wsparcia jako osoba niepełnosprawna a nie wysłuchiwać jak ja to mało płace składek krus i że żeruje na Państwie Polskim.   płacisz Haracz do zusu to wynika z tego że nie jesteś osoba niepełnosprawną bo wiedziałbyś że pfron takie składki wraca. Proszę nie odpisuj na tę wiadomość,życzę powodzenia w korporacji i pozdrawiam gorąco. Z poważaniem.
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2012-11-16 15:59
Dziecko drogie,
gdybyś troszkę bardziej przykładała się do nauki wiedziałabyś, że nie zawsze i nie każdemu pracownikowi z orzeczeniem PFRON składki "wraca" (cokolwiek to znaczy). Mnie nic nie "wraca", ponieważ pracuję na otwartym rynku pracy, jak zwykły obywatel, w firmie która płaci ciężkie pieniądze do PFRON (z przyczyn oczywistych). Renciny nie pobieram.
A jeśli Ty od 3 lat bierzesz pod uwagę (choć bezskutecznie) możliwość nawet przeprowadzenia rozwodu tylko dla osiągnięcia korzyści tak ulotnych jak staż - to gratuluję. I chociaż w Warszawce jest pewnie obecnie więcej rolników niż w Twojej okolicy, nie sądzę, aby ktoś miał tracić czas na tłumaczenie Ci, że nie da się nagiąć prawa tak, aby Tobie akurat było miło.
Nadrzędny - Autor annawojciechowska Dodany 2012-11-16 16:33
Jeżeli masz lekki, umiarkowany lub ten trzeci  stopień to twój pracodawca dostaje dofinansowanie do wynagrodzeń ( no może źle to ujęłam że dostaje zwrot składek zus chodziło mi o to że tak ogólnie to kase dostaje  z pfron)) nawet jak pracujesz na otwartym rynku pracy w tej kwestii nic się nie zmieniło, ( albo twój pracodawca cię nie informuje o tym i pobiera na ciebie kasę, no chyba że nie zgłosił takiego zamiaru do pfron) Osobiście znam 2 osoby które zatrudniają osoby z lekkim stopniem na otwartym rynku pracy i dostają z tego co sie orientuje ok 1000 zł dofinansowania. sprawdź dokładnie, albo zadzwoń do pfronu to cie poinformują no chyba że ma twój pracodawca jakieś zaległości lub inne nie unormowane sprawy w pfron to może nic nie dostać tego dofinansowania.  Ale jeżeli pracujesz zakładzie którego działalność jest finansowana ze środków publicznych ( NP urzędy skarbowe gminy itd) to takiego dofinansowania nie dostanie twój pracodawca. A to że w  Warszawce więcej rolników niż  u mnie to chyba masz rację :

A rozwodu nie mam zamiaru brać, b o i po co?:-) , nic takiego z moich wypowiedzi nie wynika przecież. Pozdrawiam cie jeszcze raz gorąco. Było miło
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2012-11-16 22:05
No, i znowu braki - mylisz się, więc nie wyrokuj jak gdyby to, co piszesz było pewnikiem i prawdą. Nie jest:)
Pracuję w prywatnej firmie. Moje stanowisko po prostu nie jest w żaden sposób refundowane ani dofinansowywane przez nikogo. Czy tak trudno pojąć, że kulawy też może po prostu normalnie pracować, generować zyski dla pracowadcy i nie musieć korzystać z niczyjej łaski...? Firma też ma w nosie marne dofinansowanie kosztem zawracania sobie gitary formalnościami z tym związanymi w przypadku jednej osoby z orzeczeniem. Stać ich i na moje wynagrodzenie i traktowanie mnie jak rzetelnego podwładnego - bo tak wszystkim pasuje. Nie, firma nie zgłosiła się do PFRON, choć mogła. NIE MA TAKIEGO OBOWIĄZKU - podobnie, jak Ty nie masz obowiązku płacić składek tu czy tam. To wolny kraj i wolna gospodarka - jakąkolwiek ideologię do tego byś nie dorabiała.

A że takie osoby jak Ty po prostu lubią się umartwiać - to już naprawdę nie problem systemu.
Nadrzędny Autor annawojciechowska Dodany 2012-11-17 07:14
To już sprawa twojego pracodawcy czy cie zgłosił do pfron czy nie . Ma takie prawo, ale nie ma obowiązku to fakt. ja tylko wytłumaczyłam ci że takie formy pomocy są , a to czy ktoś z tego korzysta czy nie to już jego sprawa. Znając życie to papierków do wypełnienia pewnie niemiara, a skoro twój pracodawca nie chce się w to bawić to jego sprawa. Gratuluję Ci wspaniałego pracodawcy, po prostu masz szczęście. Pozdrawiam gorąco. A co do umartwiania- taka już moja natura:)

A co do obowiązku płacenia składek w przypadku krusu, to niestety się mylisz.
Poczytaj sobie rozdz.2 art 7 ustawy o ubezpieczeniach społecznych rolników:
Rozdział 2
Zakres podmiotowy ubezpieczenia, składki na ubezpieczenie i świadczenia pieniężne z ubezpieczenia

A. Ubezpieczenie wypadkowe, chorobowe i macierzyńskie

Art. 7. 17) 1. Ubezpieczeniu wypadkowemu, chorobowemu i macierzyńskiemu podlega z mocy ustawy:

1) rolnik, którego gospodarstwo obejmuje obszar użytków rolnych powyżej 1 ha przeliczeniowego lub dział specjalny,

2) domownik rolnika, o którym mowa w pkt 1  CZYLI WŁAŚNIE MAŁŻONEK KTÓRY NIE MOŻE TAK JAK INNE ŻONY SIEDZIEĆ PRZY PRACUJĄCYM MAŁŻONKU NP W ZAKŁADZIE I BYĆ ZAREJESTROWANĄ JAKO BEZROBOTNA. i TU JEST TEN HACZYK.

— jeżeli ten rolnik lub domownik nie podlega innemu ubezpieczeniu społecznemu lub nie ma ustalonego prawa do emerytury lub renty albo nie ma ustalonego prawa do świadczeń z ubezpieczeń społecznych.

2.  Ubezpieczeniem wypadkowym, chorobowym i macierzyńskim na wniosek obejmuje się innego rolnika lub domownika, jeżeli działalność rolnicza stanowi stałe źródło jego utrzymania, a także osobę, która będąc rolnikiem przeznaczyła grunty prowadzonego gospodarstwa rolnego do zalesienia na zasadach określonych w odrębnych przepisach.

3.  Innego rolnika, domownika lub osobę, która przeznaczyła grunty do zalesienia, obejmuje się ubezpieczeniem wypadkowym, chorobowym i macierzyńskim na wniosek, wyłącznie w zakresie ograniczonym do świadczeń określonych w art. 9 pkt 1, jeżeli podlegają innemu ubezpieczeniu społecznemu albo mają ustalone prawo do emerytury lub renty lub do świadczeń z ubezpieczeń społecznych.

4. Przepisów ust. 2 i 3 nie stosuje się do emerytów i rencistów, którzy mają orzeczoną niezdolność do samodzielnej egzystencji.

MYŚLĘ ŻE CIE SIĘ COŚ PRZEJAŚNIŁO.
Nadrzędny - Autor REA Dodany 2012-11-16 18:52
Niestety blu... sporo racji ma, niestety :-(
Proszę jednak nie brać dokładnie jej info i nie przejmować się postami - ona ma ze sobą problemy :-)
Nadrzędny - Autor Julka_ Dodany 2012-11-17 09:12 Zmieniony 2012-11-17 09:40
do Anny nie dociera nic.
po pierwsze nastawiona jest  na "dajcie" , należy się bo mam stopień niepełnosprawności. TYLKO jest taka sprawa, że Powiatowe Zespoły do spraw Orzekania o Niepełnosprawności, rozdawały, szastały i nadal szastają rozdawnictwem orzeczeń, co najgorsze zawyżając stopień, zwłaszcza młodzieży, większość z nich kwalifikuje się co najwyżej do stopnia lekkiego niepełnosprawności.  Wiele osób przejrzało na oczy, jaka jest prawda z orzeczeniami, stąd Twoje dla przykładu krzyki że masz umiarkowany stopień niepełnosprawności nie wiele mówią.
Pasował układ, że gdy  dziecko/dzieci (napisałaś że cztery osoby w rodzinie) były małe, mąż wziął do ubezpieczenia całą rodzinę, Ty wychowywałaś dziecko/dzieci i spokojnie studiowałaś, mając liczone okresy składkowe na przyszłość. Wówczas nie protestowałaś w stylu: "nie wpisuj mnie mężu do ubezpieczenia", chce mieć swoje.
Na obecną chwilę sytuacja jest do rozwiązania.
We wniosku zgłoszenie do ubezpieczenia w KRUS. w dokumencie są  odpowiednie rubryki, w których jest także miejsce, aby wypisać z ubezpieczenia rolniczego współmałżonka lub dziecko(powyżej 16r.ż. pomagające w gospodarstwie rolnym , że wskazaniem że osoba zgłaszana do wypisania z KRUS opłaca inne składki, podać powód, podać  jakie.
Wystarczy że znajdziesz pracę, dołączysz do wniosku o wypisanie z ubezpieczenia rolniczego zgłoszenie że podlegasz w ZUS.
Formalnością jest tylko to, że  płacicie składki do KRUS  za kwartał. Jeżeli podejmiesz prace i zgłoszenie do ZUS nastąpi w pierwszym miesiącu  danego kwartału, to KRUS nie zwraca składki tej z tego zapłaconego kwartału, wypisanie  z KRUS (Twojej osoby) następuje od nowego kwartału i zostaje naliczona po nowemu kwota do wpłaty

W drodze wyjaśnienia, przytaczasz fragment ustawy, a  gdzie fragment dalszy o ubezpieczeniu emerytalno-rentowym rolników. Obcięłaś
W drodze dalszego wyśnienia,.Jeżeli osoba zgłoszona do ubezpieczenia w ZUS, płatnikiem składek jest mąż, a jego żona posiada umiarkowany stopień niepełnosprawności i nie pracuje, nie ma renty,  to wówczas mąż ma również takie prawo. aby zgłosić do ubezpieczenia zdrowotnego współmałżonka. Jednak nie ma takiego prawa, aby  współmałżonkowi naliczano okresy składkowe na poczet przyszłej emerytury lub renty, jak to ma miejsce w KRUS.
Nadrzędny Autor annawojciechowska Dodany 2012-11-17 10:42
Droga Julko pokaz mu art ustawy który nie wprowadza takiego obowiązku ubezpieczania mnie w krus. Bo może ja nie znam wszystkich przepisów a ty masz dużą wiedzę w tym temacie. tak to prawda że jeśli znajdę pracę to zostanę wykreślona z krus- ale na dzień dzisiejszy taki obowiązek opłacania za mnie składek istnieje i trudno. A co o  orzeczenia to nie nie będę się tłumaczyć na co mam to orzeczenie- ale wierz mi że nie chciałabyś mieć tego upośledzenia co ja.

A co tego zdania twojego;Jeżeli osoba zgłoszona do ubezpieczenia w ZUS, płatnikiem składek jest mąż, a jego żona posiada umiarkowany stopień niepełnosprawności i nie pracuje, nie ma renty,  to wówczas mąż ma również takie prawo. aby zgłosić do ubezpieczenia zdrowotnego współmałżonka. Jednak nie ma takiego prawa, aby  współmałżonkowi naliczano okresy składkowe na poczet przyszłej emerytury lub renty, jak to ma miejsce w KRUS.
'
to jedno zdani przeczy drugiemu. Poczytaj ustawę dokładnie.
Nadrzędny - Autor annawojciechowska Dodany 2012-11-17 10:59
Droga Julko mój mąż cały czas jest ubezpieczony w KRUS i nie podlega innemu ubezpieczeniu, więc i na mnie musi płacić składki. Tak jak wspomniałam poczytaj dokładnie ustawę albo poszukaj w internecie albo w ostateczności zadzwoń do krus to ci wyjaśnią. A może znajdziesz jakiś przepis którego nie znam i mi doradzisz?:-) Będę wdzięczna z pomoc. Pozdrawiam. A tak na Koniec to ja nie mam żalu o to że jestem w tym krus ubezpieczona tylko o to że nie mogę skorzystać z pewnych form wsparcia ( tak jak pisałam chodziło mi o staż) jaki przysługując nawet zwykłym bezrobotnym, a nie wspomnę już o niepełnosprawnych i tyle w temacie. Sprawę uważa za zamkniętą. Wszystkich którzy czytali te posty i albo mieli ubaw albo im było żal pozdrawiam.
Nadrzędny - Autor Julka_ Dodany 2012-11-17 13:05 Zmieniony 2012-11-17 13:15

>Droga Julko mój mąż cały czas jest ubezpieczony w KRUS i nie podlega innemu ubezpieczeniu,


a gdzie ja napisałam że mąż Twój podlega innemu ubezpieczeniu? To o Ciebie chodzi, gdy będziesz miała własną umowę o pracę i zgłoszenie do ZUS
Pożal się Boże takiego przyszłego urzędnika, który nie umie zrozumieć tekstu, nie będzie umiał prawidłowo obsłużyć petenta.
Powtarzam tekst który TY, ewentualnie  możesz  przenieść na własną sytuację:

>Na obecną chwilę sytuacja jest do rozwiązania.
>We wniosku zgłoszenie do ubezpieczenia w KRUS. w dokumencie są  odpowiednie rubryki, w których jest także miejsce, aby wypisać z ubezpieczenia rolniczego współmałżonka lub dziecko(powyżej 16r.ż. pomagające w gospodarstwie rolnym , że wskazaniem że osoba zgłaszana do wypisania z KRUS opłaca inne składki, podać powód, podać  jakie.
>Wystarczy że znajdziesz pracę, dołączysz do wniosku o wypisanie z ubezpieczenia rolniczego zgłoszenie że podlegasz w ZUS.


Mąż jako płatnik na wniosek występuje do KRUS,  wypisuje Ciebie - zonę z ubezpieczenia rolniczego, z powodu podjęcia przez Ciebie pracy, załącznikiem jest  dokument że jesteś płatnikiem składek w ZUS.

W dalszej rozmowie ponownie poddaje pod Twoje uważne myślenie i zrozumienie wyżej napisanego mojego tekstu:

>Jeżeli osoba zgłoszona do ubezpieczenia w ZUS, płatnikiem składek jest mąż, a jego żona posiada umiarkowany stopień niepełnosprawności i nie pracuje, nie ma renty,  to wówczas mąż ma również takie prawo. aby zgłosić do ubezpieczenia zdrowotnego współmałżonka. Jednak nie ma takiego prawa, aby  współmałżonkowi naliczano okresy składkowe na poczet przyszłej emerytury lub renty, jak to ma miejsce w KRUS.


Najwidoczniej nic nie pojmujesz. Zamykam w temacie moje odpowiedzi.
Nadrzędny - Autor REA Dodany 2012-11-17 14:13
Fakt Anna żaliła się, że nie może skorzystać ze stażu (chyba) :-) Może chciała tylko użalić się, otrzymać wsparcie psychiczne - czego nie dostała na forum - jak by nie było o.n. :-(
Anno, jednak tak już jest: nasze pragnienia sobie, życie sobie, ustawy sobie, a logika... nie istnieje :-)
Trzeba się godzić mimo, że nie pasuje i szukać innych rozwiązań :-)
Tak poza tym: w urzędach ponad 60% to osoby ze wsi, które coś tam kończyły zaocznie czy prywatnie ale mają siłę przebicia, zmysł i upór.
Nadrzędny Autor annawojciechowska Dodany 2012-11-17 16:52
Tak to już jest jak zauważyłaś (łeś) ,że życie sobie ustawy sobie a logika .... być może gdzieś śpi czekając na lepsze czasy...... Tak czy inaczej to była moja pierwsza i ostatnia wizyta na tym forum, jak zauważyłaś o.n. a jadu, złości i nienawiści co najmniej jak na Pomponiku:) Dziękuje CI drogi-a REA za te słowa twoje zawarte w tym poście, chyba wszystko w nim zawarłaś co najważniejsze  z czym się zresztą zgadzam. Pozdrawiam gorąco.
Nadrzędny - Autor annawojciechowska Dodany 2012-11-17 16:58
Droga Julo jak tylko mi się uda znaleźć prace to niezwłocznie cie poinformuje o tym , że ZOSTAŁAM WYŁĄCZONA Z OBOWIĄZKOWEGO UBEZPIECZANIA KRUS. pozdrawiam cię i życzę powodzenia w pracy i sukcesów w odpisywaniu na posty innych urzędników.:-) Zamykam temat i ten post, jak napisałam wcześniej nigdy już nie będę zawracać głowy jakimiś głupotami poważnym i szanowanym ludziom którzy są  na tym forum aktywni.
Nadrzędny Autor REA Dodany 2012-11-17 17:08
Aniu trzymaj się "ciepło" i olej posty (te kąśliwe i złe) tego forum :-)
wylogowałam się - przeczytałam twój post taki smutny, że musiałam się znowu zalogwać  :-)
Pozdrawiam i nie dawaj się nikomu i niczemu :-)
Nadrzędny - Autor zosia91 Dodany 2013-01-07 15:09
witam , chciałam przyznać za rację to o czym mowa jest w tym poście ,ponieważ sama jestem w sytuacji gdzie dostałam w spadku gospodarstwo i nic mi się kompletnie nie należy z tego względu. Chodząc na studia musiałam płacić krus choć nie kiwnęłam palcem w gospodarstwie... Jest na to sposób, ponieważ jeśli ktoś nie pracuje w gospodarstwie a jest tylko domownikiem, jak np. mój mąż może napisać oświadczenie że tylko zamieszkuje na terenie gospodarstwa a nie pracuje w nim. I ma to się tyczyć chociażby głupiego koszenia trawnika przed domem... Także można to ominąć, aczkolwiek nie wiem, jak honorują to w urzędach, bo zawsze trzeba wykazać czy małżonek nie posiada ziemii... 
Do <Julki>i innych podobnie myślacych pani anna ma dużo racji w tym co mówi że rolnicy są dyskryminowani. To że płacą niskie ubezpieczenie to nie oznacza że nie pracują. Ktoś ktt o mówi że płaci ciężkie podatki w ZUS jest w dużym błędzie i nie rozumie tego że rolnicy ci prawdziwi muszą pracować 24 h na dobe w pocie czoła nie zarabiają nawet tego 1000 zł jak ci którzy pójdą na 8h do pracy i są od niej wolni, mają urlop płatny itp superextra dogodności. Mogę to porównać chociażby z perspektywy osoby która przepracowała i tu i tu pewien czas. Niech mi ktoś odpowie na pytanie kto rolnikowi daje urlop, krowa może świnia .? Zwierzęta potrzebują ciągłego doglądania bo zdechną, a może warzywa czy plantacje które trzeba pielęgnować, podlewać plic itd. bo skapitulują? Ludzie ośmieszacie się stwierdzeniami że rolnicy mają dobrze. Fakt mieszkam na wsi gdzie większość ludzi uprawia jedno warzywo , ale to nie jest rolnictwo to jest specjalny dziął na którym zarabiają krocie, nie płacąc podatków i jeszcze dostają dotacje. Tacy powinni się rozliczać, ale nikt nie bierze pod uwage tych rolników którzy sieją zboże mają zwierzątka oni nie mają z czego żyć bo wszystko tak podrożało a to co produkują jest tanie bo nikt w kalkulacjach nie uwzględnia pracy rolnika- wszystko jest na granicy opłacalności i wg rzadu jest ok. Dopiero gdyby rolnik wziął kredyt i urzadził sobie hodowle albo uprawe na kilka tysięcy obrotu to wtedy jako tako się na tym wychodzi nie widząc śwata poza gospodarstwem.
Co do KRUSU to jest dla mnie popier*** instytucja, przepisy wykluczają się wzajemnie i są bezsensownie skonstruowane. Jedyne co to żeby udupić rolnika na kase. Faktycznie gdy pójde cokolwiek załatwić do nich pierwsze pytanie to czy mój mąż pracuje bo jak nie to oni już muszą to wiedzieć i wpisać go do ubezpieczenia. Chore!! I niech mi powie ktoś że to nie jest przymus!! Jest bo dla urzędników nie ma innej opcji trzeba ubezpieczyć i płacić za kogoś. Nigdy nikt nie powie o innej opcji , samemu trzeba szukać odpowiedzi, jeździć po innych wyższych urzedach krusu i po kierownikach chodzić, bo inaczej sprawy się nie załatwi. Jako przykład moge podać choćby sprawe mojego dziadka, walczył za polske w czasie 2wojny swiatowej, przez to że był rolnikiem nic mu się nie nalezy poza wyzszym dodatkiem zdrowotnym. gdyby byl w zusie pomoc i wszystkie udogodnienia by mial na wyciagniecie reki Taka jest wdziecznosc rzadu. Nie rozumiem tego traktowania rolnikow jak produktow z gorszej polki, tak samo jak wszyscy pracujemy na rzecz kraju aby ten ktory w zakladzie robi meble dla nas mogl zjesc kanapke z szynka i pomidorem Praca jak każda inna tylko bardziej prACOchłonna a zupełnie inne traktowanie Dziękuje w tym temacie mam tyle do powiedzenia. Pozdrawiam panią anne i życzę powodzenia choc nie sądze żeby cokolwiek się zmieniło dopóki nie zmieni się polskie prawo.
Nadrzędny - Autor annawojciechowska Dodany 2013-02-22 09:13
Obiecywałam,że już nie będę zaglądać na to forum z przyczyn różnych, ale chciałam tylko poinformować złośliwych,że wygrałam z urzędem pracy i mogę na szkolenia, staż iść oraz skorzystać ze wszelkich form wsparcia. jak to Julka złośliwie dodała że moje studia na nic mi się nie przydały- jednak się przydały i znajomość zasad prawa podstawowego i konstytucji oraz wiedza gdzie się odwołać.  doprowadziły do tego, że panie w urzędzie są miłe jak nie wiem co:). Dodam tylko tyle, że środki w urzędzie pracy dla osób niepełnosprawnych są przyznawane z PFRON-u a nie jak w innych przypadkach od państwa- i tu jest tz zasadnicza różnica. Pozdrawiam, wiecej nic nie powiem:)
Nadrzędny Autor Krakowiak Dodany 2013-02-22 12:28
Witam!Nie znam dokładnie sprawy o której tu pisałaś ale gratuluję ,że wszystko udało się po Twojej myśli.Masz rację Twoje studia i wiedza nie poszły na marne ale bardzo się przydały.Przyznasz jednak,że też bardzo ważna jest sama determinacja w dążeniu do osiągnięcia celu bo bez niej trudno byłoby przebić się przez te wszystkie meandry i zawiłości biurokratyczne w naszym kraju.Trzymaj tak dalej.Nieprzychylnymi wpisami się nie przejmuj ,zawsze tak było i będzie że są ludzie lepsi i gorsi.Zawsze jednak będzie więcej tych życzliwych .Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2013-02-22 13:36
To pięknie.
A dla Twojej informacji: PFRON jest instytucją RZĄDOWĄ czyli środki pochodzące z PFRON-u są właśnie publiczne:)
Nie ma co opowiadać o swojej nadwiedzy prawniczej czy innej nabytej - po prostu: mniej gadać, więcej działać i wiele się da:)
Nadrzędny Autor annawojciechowska Dodany 2013-02-22 18:43
tak masz racje źle się wyraziłam, chodziło mi o to,że środki dla osób niepełnosprawnych są przekazywane do PUP z PFRON, natomiast  dla innych osób ze źródeł przeznaczonych dla osób bezrobotnych w szerokim tego słowa znaczeniu ( mam tu na myśli Ministerstwo  pracy i polityki społecznej , środki z PKOL Kapitał ludzki itd i innych źródeł nie związanych z PFRON.- a w ramach tych środków nie są przewidziana pomoc dla takich jak ja,) Jak słusznie zaznaczyłaś obydwa te źródła są środkami publicznymi. Popieram Cię : po prostu: mniej gadać, więcej działać i wiele się da:).
Nadrzędny - Autor Julka_ Dodany 2013-02-23 13:48 Zmieniony 2013-02-23 13:51
annawojciechowska napisała do mnie prywatnie, że ...(treść listu prywatnego nie do publikowania)
To co jej tutaj doradzono, poprzez nawet wykład kamienną drogą, wykorzystała w swoim życiu. Cały wątek, od pierwszego jej wpisu do przeczytania, po to, żeby sama dostrzegła, że gdyby wiedziała jak to załatwić, nie pytałaby na forum co ma robić. Jeśli jej to wszystko pomogło to niech i służy na pożytek dalszy.
Idąc dalej chciała się popisać, że umie i rozumie, jednak..kolejna wpadka:

>Dodam tylko tyle, że środki w urzędzie pracy dla osób nie. pełnosprawnych są przyznawane z PFRON-u a nie jak w innych przypadkach od państwa- i tu jest tz zasadnicza różnica.


te sowa: tu jest tz zasadnicza różnica.

Dziękuję bluengel za dostrzegła jej gafę, w której nijak inaczej  pani urzędnik musiała dokonać korekty swoich słów.
Nadrzędny - Autor annawojciechowska Dodany 2013-02-23 15:37 Zmieniony 2013-02-23 15:41
życzę powodzenia droga Julko w  dalszym wylewaniu swojego jadu z zazdrości:),  Niedługo napiszesz że to twoja zasługa w tym,że sobie poradziłam.:-) A co do tego niby listu który napisałam do Ciebie to możesz  przecież wkleić to co było w nim napisane niby takiego co się nie da opublikować, a jeśli nadal będziesz mnie obrażać z to zgłoszę sprawę do administratora za łamanie regulaminu. tyle w temacie. Pozdrawiam wszystkich życzliwych. Wbrew pozorom nikt nie anonimowy w sieci.....
Nadrzędny - Autor Agnieszka Kopńko Dodany 2013-07-20 19:48
Witam Pani Anno. Bardzo proszę o odpowiedź jak Pani udało się rozwiązać tą sprawę gdyż jestem w podobnej sytuacji i tak samo się czuję pokrzywdzona. Czyli posiadam stopień umiarkowany jestem ubezpieczona w KRUS i zarejestrowana w Pup jako poszukująca pracy. Oczywiście usłyszałam na temat prawa do korzystania ze staży  taką samą informację czyli nie przysługuje. Jestem właścicielem gospodarstwa o powierzchni 2.80 otrzymałam go od taty ponieważ nie było innej możliwości aby tata otrzymał emeryturę. Tak naprawdę zatrudniam ludzi bo nie jestem w stanie wykonać większości prac. bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam Agnieszka.
Nadrzędny Autor annawojciechowska Dodany 2013-10-19 18:58
proszę przesłac mi swój mail to odpiszę pani
Nadrzędny Autor kkjj Dodany 2014-07-16 08:00
Ja tylko dodam dla osób w podobnej sytuacji rzecz, która nie była tutaj jasno napisana.

Użytkowniczka annawojciechowska była żoną rolnika. W KRUS jest to traktowane w bardzo wyjątkowy sposób. Taka żona nie musi pracować na gospodarstwie rolnym męża, ani nawet nie musi mieszkać na jego terenie. Nie musi nawet mieszkać z mężem, by mąż był zobowiązany do opłacania rolnych składek ubezpieczeniowych na nią. Oczywiście taka sytuacja ma miejsce, jeśli żona nie podlega ubezpieczeniu społecznemu z innego tytułu (np. pracy na etacie).

Zupełnie inaczej ma się rzecz z domownikiem rolnika (rodzeństwem, rodzicami, kochanką/konkubina/narzeczoną itp). Te osoby mogą mieszkać z rolnikiem, a nawet pomagać mu w gospodarstwie w ograniczonym zakresie. Mimo to, że nie będą posiadać ubezpieczenia społecznego z żadnego tytułu, nie obejmie ich obowiązkowe ubezpieczenie społeczne KRUS (jak ma to miejsce w przypadku żony).

Jedyne znane mi wyjścia, jeśli żona nie chce być ubezpieczona obowiązkowo w KRUS (co pozbawia ją statusu osoby bezrobotnej), to przestać być żoną rolnika (powyżej 2 ha). Albo mąż musi przestać być rolnikiem powyżej 2 ha (czyli pozbyć się części pola).

Albo oczywiście uzyskać ubezpieczenie społeczne z innego tytułu i wówczas obowiązkowe ubezpieczenie w KRUS żony rolnika nie dotyczy, ale oczywiście uzyskanie statusu osoby bezrobotnej wówczas jest niemożliwe.

Natomiast "Agnieszka Kopńko" ma trochę inną sytuację, bowiem to ona jest właścicielem gospodarstwa rolnego, a nie mąż. Musi się pozbyć jego części, by zmniejszyć jego wielkość poniżej 2ha, wówczas może uzyskać status osoby bezrobotnej.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / jak dostać sie na staż lub dostac dofianansowanie? (27463 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill