www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / czy można złożyć skargę na lekarza orzecznika? (20088 - wyświetleń)
- Autor lacunka Dodany 2013-05-26 16:37
dla mnie niepojęte jest, że lekarz orzecznik nie spojrzał  w dokumenty ani w to co pisał lekarz który leczy mnie od 14 lat
zmienił mi diagnozę po kilku minutach sugerując że moi lekarze źle mnie zdiagnozowali???!!! po co była rozmowa z psychologiem skoro nawet nie zapoznał się z jego opinią?
straciłam wolę walki i sens leczenia ( od 20 lat jestem na lekach przeciwdepresyjnych )
dowiedziałam się, że nie mam lęków, depresji więc ja pytam dlaczego w takim razie od 20 lat funkcjonuję jako tako dzięki lekom?
utraciłam zasiłek pielęgnacyjny 153zł który w całości pokrywał koszty mojego miesiecznego leczenia
nie mam na leki a bez leków nie funkcjonuje w ogóle
co ja mam zrobić?
czy skarga ma sens???
Nadrzędny - Autor Kundzia Dodany 2013-05-26 17:39
ma sens, im więcej skarg tym większe szanse na zmianę ich postępowania albo wysłanie ich na bezrobocie i wymienienie na nowego

ja po zakończeniu sprawy w sądzie, robię porządek z konsultantem ZUS, ale muszą najpierw zakończyć moją sprawę w sądzie aby akta nie wędrowały wszędzie na raz ;-)
Nadrzędny - Autor lacunka Dodany 2013-05-26 18:08
to zaczekam na odwołanie do sądu i muszę coś zrobić
Nadrzędny Autor Centrum INTEGRACJA Dodany 2013-05-27 08:41
Skarga ma sens. Jak inaczej ZUS ma się dowiedzieć ze zatrudnia osoby nieuprzejme bądź niekompetentne?
Nadrzędny - Autor MrWoland Dodany 2013-05-27 10:02
Nie wiem, czy chodzi o orzecznika ZUS czy orzecznika  zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności.
Sąd jest instancją odwoławczą ostateczną. Są jeszcze etapy pośrednie, komisje ZUS, zespoły wojewódzkie - tego etapu nie można przeskoczyć, żeby skierować sprawę do sądu.
"Jeżeli orzeczenie wydane przez powiatowy zespół nie spełnia oczekiwań wnioskodawcy – powinien on w ciągu 14 dni od dnia doręczenia orzeczenia o niepełnosprawności lub stopniu niepełnosprawności złożyć odwołanie do wojewódzkiego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności za pośrednictwem powiatowego zespołu, który wydał orzeczenie. Powiatowy zespół przesyła takie odwołanie wraz z aktami sprawy w terminie 7 dni od dnia otrzymania odwołania. W ciągu tego terminu powiatowy zespół ma prawo do samokontroli wydanych i zaskarżonych orzeczeń. Realizacja tego uprawnienia polega na tym, że jeżeli powiatowy zespół uzna, iż odwołanie zasługuje w całości na uwzględnienie to wydaje orzeczenie, w którym uchyla lub zmienia zaskarżone orzeczenie.
Od orzeczenia wojewódzkiego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności służy odwołanie do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych w terminie 30 dni od dnia doręczenia orzeczenia. Odwołanie wnosi się w trybie analogicznym za pośrednictwem wojewódzkiego zespołu, który orzeczenie wydał. Należy pamiętać, że w postępowaniu odwoławczym wojewódzki zespół, podobnie jak powiatowy zespół, ma prawo skorzystać z instytucji samokontroli. Postępowanie sądowe w sprawach odwołań korzysta ze zwolnienia od kosztów i opłat sądowych."
http://www.niepelnosprawni.gov.pl/status-osoby-niepelnosprawnej/instytucje-orzekajace-procedur/
Chyba nie dasz satysfakcji temu orzecznikowi i nie odpuścisz sobie drogi odwoławczej? Emocje są Twoją słabą stroną, ale myślenie logiczne mocną, więc kieruj się logiką.
Nadrzędny - Autor lacunka Dodany 2013-05-27 16:40
dziękuję
ja pomimo tylu lat choroby głupia nie jestem - choroba zabrała mi marzenia i normalne życie
nie poszłam na wymarzone studia
jestem nikim a nikim się czuję własnie przez takich orzecznikow
przez nich sie pogrążam i tracę wiarę w sens mojego bytu
chorzy nie mają w naszym panstwie szans na normalne zycie
Nadrzędny - Autor trolla Dodany 2013-05-28 08:28
niedawno słyszałam wypowiedź lekarza takiego z krwi i kości odnośnie orzeczników: "ci z orzecznictwa to banda nieuków i konowałów, zabierają ludziom zdrowie i nadzieję, nie chce im się uczyć i nie znają współczesnych metod leczenia a ich poglądy na temat schorzeń są archaiczne" niestety nie nagrałam tego na żaden dyktafon ale zapamiętałam, powiedział to ortopeda do którego chodzę a wypowiedź byłą skierowana do pacjentki która ma zdeformowane ręce od reumatyzmu i co roku jest wzywana na komisje
Nadrzędny - Autor Kundzia Dodany 2013-05-28 12:59
tak, ja to też wiele razy słyszałam od wybitnych profesorów, że orzecznicy to najczęściej albo emerytowani lekarze albo tzw słabeusze ledwo kończący uczelnię, lub lekarze którym nie chce się nawet leczyć porządnie pacjentów a ich poziom wiedzy jest znikomy. Bezpodstawnie podważają rozpoznania, wnioski itd wystawione przez prof.
Oczywiście wśród tych konowałów też zdarzają się wspaniali orzecznicy, którzy dorabiają do pensji a ich podejscie jest zupełnie inne, ci nie tylko nie odbierają świadczeń bez powodu ale szczerze i perfekcyjnie potrafią doradzić gdzie ew szukać pomocy w celu poprawy swojego stanu zdrowia, tylko takich jest nie wielu.
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2013-05-28 13:08 Zmieniony 2013-05-28 13:12
a to pewnie dlatego, że przez lata wymagano tylko skończenia studiów . Nie było presji na dalsze dokształcanie si8ę, na poszerzenie perspektywy zawodowej . Najważniejszy jest papier ! I teraz mamy ludzi z papieru. Miękcy, szybko się rozpływają i drą się; na strzępy i o wynagrodzenie ;-) . Pozdrawiam .
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2013-05-28 14:52

> I teraz mamy ludzi z papieru. Miękcy, szybko się rozpływają i drą się; na strzępy i o wynagrodzenie


Amalian - to zupełnie nie ma związku, ale BARDZO mi się to stwierdzenie podoba. :-) Chyba je sobie pożyczę.
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2013-05-28 20:07 Zmieniony 2013-05-28 21:01
miło mi :-) . A że nie na temat, pewnie dlatego że prowokowałem :-) . Pozdrawiam :-).
Nadrzędny - Autor lacunka Dodany 2013-06-03 01:06
na temat czy nie tak do 35 roku życia jeszcze tkwiła we mnie nadzieja, że będę zdrowa
ze bede sie uczyć, pracować
skonczylam 40 lat i wiare straciłam
Nadrzędny - Autor Kobieta A. Dodany 2013-06-04 16:29
Każdego można "zabić" za życia :-(
Nadrzędny - Autor trolla Dodany 2013-06-17 15:53
to nie jest zabijanie to jest proces przymusowej długotrwałej eutanazji, jak bym mogła to też bym złożyła skargę na niewydolność naszego systemu sądowniczego i ekspertyzy biegłych. W opinii biegły napisał że sąd nie dysponuje sprzętem do odczytu zapisu badania z płytki cd a jego zdaniem opis sporządzony przez radiologa jest wystarczający, jest tylko mały problem w opisie papierowym nie ma żadnej informacji na temat podłoża zmian chorobowych (są to zmiany zwyrodnieniowe) co raczej ma istotne znaczenie, ale przecież biegły wie lepiej :-)
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2013-06-17 18:34

>sąd nie dysponuje sprzętem do odczytu zapisu badania z płytki cd


dokładnie taką sytuację miałem w piątek w sądzie, pisałem o tym w innym wątku.
Witaj Trolciu :-)
Nadrzędny - Autor Kobieta A. Dodany 2013-06-18 14:41
Tadeusz zaczynasz wymagać tego co oglądasz - kabaretu!!!
Czasem współczuję sędziom.
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2013-06-18 19:53

>Czasem współczuję sędziom


Ja współczuję psychiatrze, który leczy bober/reę/kobiętęA i nie osiąga zamierzonego celu
to musi być dla niego bardzo dołujące
Nadrzędny - Autor Staruszka123 Dodany 2013-06-18 21:44
TADEK TEN LEKARZ NA NIEJ PROBUJE NOWATORSKICH METOD.EFEKT JAKI JEST KAZDY WIDZI.:-):-):-)
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2013-06-18 21:55
No dobra, niech próbuje ale jak długo można?
Za bezskuteczne leczenie Unia cofnie dotację :-)
Nadrzędny - Autor trolla Dodany 2013-06-20 12:13
no właśnie i tu jest ból, przedwczoraj byłam na pierwszej i ostatniej wizycie u dr Elżbiety Cieślak na WAT i nie była zainteresowana dokumentacją papierową ale płytkami, napisała całą listę moich dolegliwości i dokładnie przebadała, wyszło że mam dyskopatię, cieśń nadgarstka (tego byłam nieświadoma) i do tego zaburzenia czuciowe na tle neurotycznym niestety lekarz orzecznik czy biegły nie stwierdził u mnie tych dolegliwości z lenistwa do tego stwierdził że rentgenolog dokonał wystarczającego opisu, nie wspomnę że w odrzuceniu apelacji dowiedziałam się że posiadam wykształcenie wyższe (niczego takiego nie mówiłam bo nie posiadam) i ogólnie rzecz biorą to się czepiam bo jak mi się skończy orzeczenie to będę zdrowa jak ryba
i tak wygląda polska służba zdrowia, polskie orzecznictwo i ...

:-)
Nadrzędny - Autor Mała76 Dodany 2013-06-21 11:30
Trola to jesteś zadowolona z tej wizyty u tego lekarza? Jak piszesz po badaniu i obrazie na płytach rozpoznała nowe jednostki chorobowe. Chyba, że coś źle zrozumiałam?

Pozdrawiam
Nadrzędny - Autor trolla Dodany 2013-06-25 15:14
Owszem jestem zadowolona z wizyty i to bardzo, tylko ta lekarka odchodzi już na emeryturę i nie wiem co dalej, bo to lekarz z krwi i kości, naprawdę zbadał mnie doszczętnie i spędziłam u niej chyba godzinę, zwykle lekarze starają się ograniczyć czas do niezbędnego minimum czyli 15 minut na pacjenta i następny.
Nadrzędny Autor Kundzia Dodany 2013-06-25 16:24
Szkoda, mam nadzieję że może trafisz na równie dobrego lekarza, a mało takich, choć zależy gdzie :-). Być może ta pani będzie jeszcze gdzieś dorabiać na emeryturze, pewnie pryw gabinet też tylko skąd kasę.

Ja dziś otrzymałam opinię od kolejnego biegłego, śmiać mi się chce, nie wiem tylko skąd wpisywał dane, skoro poza ugniecieniem brzucha i osłuchaniu klatki nic nie zrobił, nawet ciśnienia nie zmierzył ale wpisał jego wartość i inne ciekawostki, niezły wróżbita skoro bez badania potrafi ocenić ;-). Ręce mi opadają, jakich to mamy biegłych i orzeczników.
Nadrzędny Autor Kobieta A. Dodany 2013-06-20 17:16
Tak lubisz Niemena i co Tadeuszu??? Nic nie rozumiesz z tego co słuchasz???!
Segregujesz ludzi bez logiki i sensu. Nie ma dla Ciebie znaczenia prawda czy fałsz. Uważasz, że jak masz ileś tam płytek - dużo to już jesteś "chory", do tego złośliwy i upierdliwy - sam o tym piszesz! Ktoś ośmielił się napisać prawdę to wróg i wg. Ciebie "wszystkie chwyty dozwolone" :-(  Jesteś ZŁOŚLIWY W STOSUNKU DO TROLLI, NACHBARA I KILKU INNYCH OSÓB, PÓŹNIEJ MATACZYSZ I PISZESZ "...TROOOLCIU".
JESTEM OSOBĄ PATRZĄCĄ - CZYTAJĄCĄ Z BOKU - OBIEKTYWNIE. NIE BAW SIĘ W BONDA - DALEKO CI DO TEGO :-(
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / czy można złożyć skargę na lekarza orzecznika? (20088 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill