Autor epileptyk
Dodany 2014-08-15 19:58
Zmieniony 2014-08-15 20:04
Witam wszystkich z forum.
Piszę bo nie widzę już innego wyjścia. Na epilepsję choruję od 2003 r, mam przyznaną II grupę inwalidzką, do tego w 2011 r miałem wypadek w pracy i doznałem uszkodzenia kręgosłupa na wysokości lędźwiowo krzyżowego( z powodu tego wypadku przeszedłem 3 operacje, mam w nim śruby i druty.Przechodzę już 2 lata różne rehabilitacje i jest kiepsko.
Czeka mnie następna operacja z powodu bólu postępującego w górę ale boję się powikłań. Jestem bezrobotny bez prawa do zasiłku, renty ZUS nie przyznał bo wykiwał mnie pracodawca, będzie sprawa w sądzie. Jestem zadłużony u rodziny i znajomych na 3000 pln i nie wiem co będzie dalej. Sprawiedliwości nie ma na tym świecie. Proszę pomóżcie jakoś, doradźcie coś, bo już staram się pozbyć nawet leków aby jakoś żyć. Nie wieżę już w żadne cuda ;(
Jeśli ktoś miałby pomysł jak z tego dna wyjść to proszę o kontakt: piorzo@orange.pl
Pozdrawiam