Ta petycja w dzisiejszych czasach jest akurat trafna, ale jakby sie zastanowic to problem jest duzo glebszy. My niepelnosprawni, sami placimy na to, zeby miec ulgowe bilety. System w ktorym zyjemy opiera sie na paradoskie tego, ze doplacamy by miec wszystko taniej, co w rezultacie prowadzi do tego, ze wszystko jest drozej. Pieniadze nie biora sie z nieba, nie ma pieniedzy publicznych - to sa nasze pieniadze. Jestem zdania by wszystkie ulgi byly zniesione, ale obywatel nie byl zmuszony do placenia za wszystko co jest niby darmowe. To jest wiekszy problem i nie bedzie on rozwiazany dopoki pokolena wychowujace sie w glebokim socjalizmie nie wymra na dobre. Warto o tym rozmawiac przy okazji takich paradoksalnych problemow