RZĄD PIS ROZPORZĄDZENIEM OGŁOSZONYM 31.08.2017 WPROWADZA SEGREGACJĘ DZIECI NIEPEŁNOSPRAWNYCH - ZAKAZ NAUCZANIA INDYWIDUALNEGO NA TERENIE SZKOŁY
Poradnia Szkolno-Pedagogiczna nr 10 w Warszawie przy ulicy Wrzeciono 24, potwierdziła w rozmowie z przedstawicielem Ośrodka, że od pierwszego września nauczanie indywidualne nie może być prowadzone na terenie szkoły, zgodnie z wprowadzonymi przepisami będzie realizowane wyłącznie w domu ucznia.
Ministerstwo też potwierdziło uzyskaną w poradni informację, cytujemy:
"Jeśli stan zdrowia niepełnosprawnego ucznia uniemożliwia lub znacznie utrudnia mu chodzenie do szkoły, uczeń ten obejmowany będzie indywidualnym nauczaniem w domu rodzinnym."
W dniu 31.08.2017 roku zmieniono przepisy dotyczące indywidualnego nauczania. Tu zamieszczamy link do rozporządzenia:
http://dziennikustaw.gov.pl/DU/2017/1656/1Nauczyciele i psycholodzy nie mogą uwierzyć, że ktoś mógł wprowadzić tak nieludzki i szkodliwy przepis.
Rząd wydał zakaz uczenia się dzieci zdrowych i chorych lub niepełnosprawnych na terenie tej samej placówki. Od września dzieci, które mają orzeczenie o konieczności nauczania indywidualnego nie mogą przyjeżdżać do szkoły i w niej się uczyć.
DZIECI NIEPEŁNOSPRAWNE MAJĄ SIEDZIEĆ W DOMACH !
Nowe przepisy nakazują ich nauczanie w domu, zakazują organizowania nauki tym dzieciom na terenie szkoły.
Do naszego Ośrodka zgłaszają się przerażeni rodzice, którzy własnie dowiedzieli się że ich dzieciom zakazano wstępu do szkoły.
Wczoraj spotkaliśmy się z Panią Eweliną, mamą 14 letniego Kuby chorującego na zespół Aspergera:
"Moje dziecko ma problem z koncentracją podczas lekcji, po prostu rozpraszają je różne nawet ciche odgłosy, nie może się wtedy skoncentrować. Jest przy tym dzieckiem inteligentnym, a w przypadku matematyki nawet ponadprzeciętnie uzdolnionym. Mimo swojej choroby jest normalnym chłopcem, który ma w swojej klasie przyjaciół i dla którego grupa rówieśnicza jest bardzo ważna, spędza z nimi każdą przerwę.
Psycholog szkolny zaproponowała nam nauczanie indywidualne na terenie szkoły. Ten pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Kuba na przerwach spotykał się z rówieśnikami, bawił się z nimi, miał po prostu normalny kontakt z kolegami i koleżankami, a na zajęcia szedł najczęściej do biblioteki, gdzie w jednym z pomieszczeń w ciszy sam na sam z nauczycielem opanowywał program poszczególnych przedmiotów.
Wczoraj poszliśmy z Kubą do Poradni Szkolno - Pedagogicznej przy ulicy Wrzeciono 24 w Warszawie. Mimo że mieszkamy w Izabelinie Kuba uczył się w jednym z integracyjnych gimnazjów w stolicy.
Moje 14 latnie dziecko wyszło z poradni ze łzami w oczach !
Kuba dowiedział się, że rząd wprowadził przepisy, które zakazują mu nauki na terenie szkoły. Ma uczyć się w domu, nauczyciele będą przejeżdżać do niego - W SZKOLE MA SIĘ NIE POJAWIAĆ.
Ponieważ mieszkamy ponad 20 km od szkoły, zapytałam jak szkoła poradzi sobie z dowozem nauczycieli ? Pani z poradni odpowiedziała, że dostanie nowych, dyrektor szkoły w której uczy się Kuba zatrudni nauczycieli na miejscu w Izabelinie."
"Moje chore dziecko" - mówi Ewelina - "zostało oderwane od nauczycieli, których zna, od przyjaciół i kolegów z którymi spotykało się codziennie i zostało uwiezione w domu tylko dlatego, że jest chore..."
Nie rozumiemy jak można było wprowadzić tak krzywdzące dzieci przepisy.
Powiedzmy to wprost:
Ministerstwo Edukacji we wrześniu 2017 wprowadziło w Polsce segregację dzieci zdrowych i chorych, krzywdząc tysiące polskich dzieci. I to dzieci chorych i niepełnosprawnych, które powinny znajdować się pod szczególną opieką !
W przypadku dzieci, które mają edukację włączającą, to rozporządzanie sprawia, że dziecko będzie musiało odbywać nauczanie indywidualne WYŁĄCZNIE w domu. Technicznie oznacza to jednak że z wielu klas integracyjnych zniknie połowa uczniów.
Przykład:
Jeśli dziecko mieszkające 10 km od szkoły miało do tej pory muzykę, plastykę,wf z klasą, a matematykę, polski, historię indywidualnie z nauczycielem, ale na terenie szkoły - to teraz, zgodnie z przepisami, musiałoby jechać na muzykę do szkoły, potem wsiadać w auto i jechać na matematykę do domu, a następnie wracać, po godzinie, na wf do szkoły. Co to oznacza? Że dziecko zostanie w domu i nie będzie chodziło do szkoły...
Źródło:
https://www.facebook.com/osrodek.monitorowania/?fref=gs&hc_location=group_dialog