Autor Ksin30
Dodany 2018-06-26 20:27
Witam serdecznie
Moja partnerka lat 45 (mało pewnie radząca sobie z netem stąd ja piszę) miała bardzo późno zdiagnozowaną bardzo silnie uwapnioną przepuklinę dyskową w odcinku piersiowym kręgosłupa. Przeszła operację w październiku minionego roku, niestety po niej jest sparaliżowana od pasa w dół. Na tą chwilę rdzeń kręgowy jest poważnie uszkodzony. Musi też być cały czas zacewnikowana i nosić pampersa bo funkcje fizjologiczne nie działają. Ma też spastyczność mięśni. Przeszła już jeden pobyt na rehabilitacji, teraz czeka na przyjęcie na kolejną, sama też cały czas ćwiczy sama i z rehabilitantką. Może ktoś może doradzić czy można coś zrobić, gdzie się zgłosić by pobudzić te funkcje fizjologiczne. Bo już to by mogła się sama załatwić znacznie podniosło by jej komfort psychiczny. Wszelkie inne rady od osób które to przeszły i coś pomocnego mogą doradzić tez mile widziane.
Krzysiek