Witaj Izko!
Ja też jestem ,,wariatem" na punkcie latania. Tyle,ze jestem konstruktorem
samolotów ultralekkich . I tez sam latam. Twoja idea jest cudowna .Moze wspólnie
pokażemy światu,że osoby niepełnosprawne również mogą korzystać z tej formy
uprawiania sportu? Balony to też wspaniała dziedzina lotnictwa. We Francji jest
Stowarzyszenie Pilotów Niepełnosprawnych, gdzie przystosowuje się
samoloty sportowe dla potrzeb osób z dysfunkcją kończyn dolnych. A i u nas
jest ludzik, kóry po cięzkim wypadku na motolotni, lata z zamontowanym ...
wózkiem inwalidzkim.
           Pozdrawiam serdecznie Edmund
    tel 600 782 995  lub edtom50@op.pl

W Toruniu niepelnosprawni skaczą na spadochronach tandemowych. maly_klaus@wp.pl

Witam,
a moją wielką pasją jest żeglarstwo i lotnictwo (tzn. latanie), obie te pasje mają wspólny mianownik, wykorzystują ruch mas powietrza i dają poczucie absolutnej wolności, więc jeśli też lubisz to uczucie  to podaj namiar na siebie, bo balony jako przerywnik między rejsami to może BYĆ TO!
pozdrawiam,
kk 

Cześć Izka
Mam osobiste doświadczenia z lataniem, ponieważ posiadam własną motolotnię i dużo latam, również na zawody sportowe. W pyrlandii bywam kilka razy w sezonie. Miałem też okazję skoczyć w tandemie ze spadochronem- piękne przeżycie. Jestem po amputacji nóg, ale nie przeszkadza mi to w lataniu, nawet pomaga, bo jestem lżejszy. Biorę wózek na tylny fotel i... ale jazda! Nie miałem okazji latać balonem, może mnie zabierzesz, odwdzięczę się tym samym.
Pozdrawiam- Waldek