Pewnie dlatego ,że jeszcze jakoś sobie daję radę ze swoją niepełnosprawnością: przy wsiadaniu do autokaru ,korzystania z ubikacji w nim (w razie potrzeby ) wybierania ofert ,których odległość jest do zaakceptowania i wytrzymania - w autokarze . Dotychczas wybieraliśmy(ja z żoną) autokarowe wypady ,bo niższe koszty ,ale zastanawiamy się poważnie nad jakąś ekapadę samolotową ,krótszy czas dojazdu do celu powoli staje się priorytetem . W tym roku odwiedziliśmy Włochy . Biuro Euro-PolTur zawiozło nas do Bibione ,ale ze względu na moją niepełnosprwność nie było zainteresowane naszą obecnością w wycieczkach . Dopiero interwencja pani Magdaleny polskiej pracownicy agencji turystycznej MC w Bibione(to włoska agencja współpracująca z polskim biurem )dostaliśmy tą możliwość dojechania do Wenecji i Padwy z Euro -PolTurem . Miasta Wenecję i Padwę zwiedzaliśmy sami . Polskie biuro a raczej reprezentant tego biura w osobie pani opiekującej się naszą grupą ,bała się ,by osoba taka jak ja (poruszająca się wózkiem )nie opóźniało zwiedzania... Również nie narzucalismy się pani przewodnik ... postanowiliśmy zwiedzać sami . Fajnie ,że Wlosi są otwarci na turystów - wózkowiczów
. Naszym jeszcze ciut,ciut brakuje .