>My nie rozmawiamy kto co powinien tylko rozmawiamy jak jest. Powinien to pracodawca płacić pracownikowi normalną pensję a nie najniższą bo mniej nie może. Wtedy ja sobie wszystko zorganizuje sam. Nikt za mnie niczego organizować nie musi.>
>To bardzo proste my inwalidzi poprostu jesteśmy inni .Kulejemy[huśtamy się]jesteśmy zlekka powykręcani i nie pasujemy do wyglądu firmy.Ja kiedyś wyleciałam z pracy po zmianie Prezesa .Stwierdził że Kuśtyk -nie będzie mu się po biurowcu szwędał . >
>To zależy jakie stanowisko masz na myśli. Ja umysłowe akurat więc nie widze problemów. Używam normalnych komputerów,biurka i własnej głowy. A jeżeli chodzi Ci o podjazdy, windy, drzwi 90 cm, pochwyty itd to już jest kwestia egzekwowania prawa budowlanego a nie "widzimisia" pracodawcy. Ale to już historia na inny post.>
Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill