NIE WIEM TYLKO CZY MUSZE BYC W SADZIE.Mam wezwanie,na ktorym nie pisza,ze moge nie byc.Moze jak nie przyjade to mnie ukarza.Lekarze podtrzymali stopien lekki,watpie,zeby sad jak mnie zobaczy dal mi umiarkowany.Przeciez oni opieraja sie na orzeczeniach bieglych