Warmia i Mazury--- pięknay słoneczny i dość upalny dzionek zleciał mi szybko na spacerku. Sforsowałam nogi i zamiast wziąść się za obiad przespałam go z czystym sumieniem. Brak wiatru i deszczu przez cały dzień. Teraz lekkie zachmurzenie z lekkim wietrzykiem. Nadal ciepło.
Rano pochmurno parno ale sucho czyli bez opadów za to z dość ciepłym silnym wiatrem. Od 15ej pada i pada i pada ale termometr nie spada. Czyli nadal temperatura utrzymuje się na granicy do 20stopni. Parno. Bez wiatru.
Grzyby już są. Widziałam na rynku. Wilkołak u was targu lub bazarze. 3.- za kilka sztuk "kapci" z pewnością robaczywe.U nas - podbrzeźniaki i borowiki a u was nie pamiętam jak nazywacie te gatunki.
Nie martwcie się złą pogodą . Sylwek już wyszedł na spacer , otworzy szerzej drzwi Bramy... Jakto jakiej ??? Morawskiej i wpłynie więcej słoneczka do nas . Sylwku, proszę podeprzyj czymś tą Bramę , by się nie zamykała )) . Dziękuje .
południe już jest spocone : duszno, parno i pewnie jeszcze czymś przy grzmoci , ale jest lepiej niż było , bo w czerwcu chodzenie ubrany na cebulkę i w pelerynie mi nie odpowiada .
Ciepło,duszno mimo lekkiego powiewu wiatru. Pochmurno cały dzień z małym przelotnym deszczykiem.
SZCZERBATY JUŻ ZA DUŻA JESTEM BY SPRZECZAĆ SIĘ CZY PODBRZEŹNIAK TO KOŹLAK CZY JEŻYNA TO OŻYNA. U WAS WSZYSTKO NA ABAROT. JAK MI KAZANO KUPIĆ GROSZEK TO KUPIŁAM OKAZAŁO SIE ŻE U WAS GROSZEK TO DROBNA BIAŁA FASOLA. UFFF ALE WPADKA BYŁA. JUŻ WOLĘ WĄCHAĆ TABAKĘ U KASZUBÓW NIŻ U WAS COŚ POWIEDZIEĆ..
A U MNIE TYLKO POKROPIŁO JAK KROPIDŁEM, ŻAB NIE WIDZIAŁAM ANI JEDNEJ, ROSÓWKI GDZIEŚ UCIEKŁY PRZED WĘDKARZAMI I RYBAMI ZAŚ ŚLIMAKI WYNIOSŁY SIE DO MAŁOPOLSKI. MAMY DUSZNO ALE W MIARĘ SUCHO. NADAL NIE PADA I JUŻ NE KROPIZA TO CIEMNO JAK O 24EJ W NOCY
A wiesz siwek że i komary gdzieś znikły. Za to w tym roku jak nigdy jest dużo szpaków i kawek oraz pliszek. Za to wróble wszędobylskie wróble prawie znikły. Mało ich tego lata.