Mam 49 lat i jestem matką syna  niepełnosprawnego 25 lat chorego na sizofrenię , mikrouszkodzenia  centralnego układu nerwowego, upośledzonego  w stopniu znacznym, syn w styczeń - luty 2007r przeżył złośliwy zespół neuroleptyczny.Miałam przyznaną emeryturę  z tytułu opieki nad dzieckiem niepełnosprawnym w grudniu 1998r, zawiesilam ją od stycznia  1999r, ponieważ dowoziłam syna do szkoły w miejscowości gdzie pracowałam a dochód mój przekraczał  130% przeciętn. wynagr.

W  listopadzie 2000r jeszcze  mi tę  emeryturę przeliczano , ponieważ dostarczylam zarobki za  1998r.W listopadzie 2006 roku wystapiłam do ZUS o ponowne przeliczenie emerytury i przed wigilią otrzymałam z ZUS decyzję  , że uchyla się moje wszystkie decyzje przyznające emeryturę z tytułu opieki... , ponieważ nigdy osobiście nie opiekowałam się synem i od tej pory zaczął się mój koszmar.Przeżyłam najgorszą wigilę mojego życia , zabolało to mnie bardzo. Syn mój jest tak bardzo chory , że wymaga całodobowej opieki , często razem z nim nie przesypiałam nocy a teraz po złośliwym zespole... trzeba go stale obserwować , a ja niestety muszę iść do pracy po 30 latach pracy .Odwołałam się   do Sądu Okregowego ZUS lecz bez skutku , wystąpiłam o uzasadnienie i odwołałam się do Sadu Apelacyjnego w Gdańsku.Zadzwoniłam tam , i dowiedzialam się , że w Sądzie Apelacyjnym czeka się 15 miesiecy , pociągnełam Pania w sekretariacie i dowiedzialam się , ze jest tam  duzo   takich spraw jak moja i zabierane są emerytury , gdy ktoś wystepuje o przeliczenie. Jestem tym wszystkim załamana  a w tej chwili bardzo zależy mi na tej emeryturze , gdyz stan zdrowia syna w ostatnim czasie uległ znacznemu pogorszeniu.Proszę o pomoc, a wogóle czy moze mi ktoś pomóc? Może wspólnymi siłami bysmy coś osiagnęli?.Choć wiem , że w innych województwach , spotkałam takie osoby na turnusie  rehabilitacyjnym jak byłam z synem , to  osoby takie pracują i co 3 miesiące dostarczają zarobki a ponadto dzieci ich uczestniczą   w warsztatach a u nas nawet nie ma takich warsztatów  ani  domów samopomocy.



                                                                                                    zrozpaczona Ewa