witam wszystkich.
na początku moja historia. w wieku 21 lat (październik 1998 rok- byłem studentem studiów dziennych) miałem wypadek samochodowy. obrażenia te najważniejsze: krwiak podtwardówkowy lewostronny, krwawienie podpajęczynowe, obrzęk mózgu. byłem ponad miesiąc nieprzytomny. leczenie, rehabilitacja. po roku próbowałem wrócić na studia. niestety, po dwóch miesiącach musiałem zrezygnować. przeniosłem się na studia zaoczne i próbowałem znaleźć prace. zacząłem pracować na umowę zlecenie. trwała ona z przerwami na leczenie i pogarszający się stan zdrowia około roku. wystąpiłem do powiatowego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności o wydanie orzeczenia. dostałem znaczny stopień niepełnosprawności na dwa lata. po dwóch latach jako trochę zdrowszy według lekarzy dostałem niezdolność do pracy (na 2 lata). w tym czasie zrezygnowałem ze studiów z powodów zdrowotnych. próbowałem pracy w zakładzie pracy chronionej (2 miesiące i niestety rezygnacja). po kolejnych 2 latach komisja (już w zusie). i dostałem umiarkowany stopień niepełnosprawności. oczywiście odwołałem się. cała procedura trwała około 2 lat. i niestety nie dała rezultatu. w październiku 2007 złożyłem kolejny wniosek o rentę. pierwsza komisja w zus i ta sama decyzja. druga (odwoławcza odbyła się wczoraj) i też odmowa. teraz czeka mnie odwołanie do sądu. w międzyczasie rozpoczęła się moja sprawa sądowa z PZU o wypłacanie renty z tytułu wypadku (ta sprawa toczy się w Warszawie, z ZUS w Siedlcach). tam lekarze orzecznicy (neurolog i psycholog) stwierdzili całkowitą niezdolność do pracy spowodowaną wypadkiem. badania lekarzy zus były powierzchowne, w ogóle nie odnoszące się do moich dolegliwości. moje pytanie: czy muszę składać odwołanie od decyzji zus do sądu w tym samym mieście? czy mogę w innym mieście? zus dla mińska mazowieckiego znajduje się w Siedlcach. sprawa z PZU toczy się w Warszawie. panie orzecznik sądowe z siedlec znają się z orzecznikami zus. i nie podważają ich decyzji. kiedy mówię że mam duże bule głowy to pani się śmiała i mówi że ona też ma bóle. kiedy mówię że nie mogę przejść z domu do sklepu to pani mi nie wierzy i nie przyjmuje tego do wiadomości. może ktoś wie czy jest możliwość przeniesienia sprawy do warszawy i w jaki sposób to zrobić. raczej na pewno trzeba mieć meldunek. ale czy mogę to zrobić teraz w trakcie trwania procedury. jeszcze nie mam pisemnej decyzji komisji odwoławczej zus. a może ktoś wie co mogę innego w takiej sytuacji zrobić? proszę o odpowiedź na forum lub na email: leszekmieszek@o2.pl   pozdrawiam. leszek pustoła