Badania na temat tolerancji wobec osób niepełnosprawnych

Autor WERBENA Dodany 2008-04-01 13:18

.......... A TO PYTANIE ------ TO NA PRIMA APRILIS .........

Autor Agacik Dodany 2008-04-01 13:59

To nie prima aprilis

Autor Ella Dodany 2008-04-01 15:21

No mnie zatkała ta ankieta!!! I PRAWDA A OTO JEST PYTANIE??? To jak głuchemu dać gwizdek a ślepemu latarkę!!!

A teraz super powiedzonko: - PROWADZIŁ ŚLEPY KULAWEGO I DOBRZE IM SIE WIODŁO. :-)

)))) i to jest na PRIMA APRILIS

A tak na poważnie to pytanie hm dość trudne. Może by tak zdrowych spytać? Jak reagują na ; z białą laską na wózku czy osobę niską??? O innych chorobach już nie mówię bo : jedzie facet rowerem po chodniku i dzwoni. Dojeżdża do osoby idącej i niereagującej na dzwonek i krzyczy. Co k...... nie słyszysz. TYM RAZEM NIE KAWAŁ A FAKT AUTENTYCZNY.

pozdrawiam na wesoło i ankietowo.....

Autor marci24 Dodany 2008-04-01 17:09

Jeśli chodzi o tolerancję to nie tolerują nas młodzi ludzie, dresiarze, młodzi alkoholicy, narkomani, chuligani i większość z nas nie toleruje również tych osób tak np. jest w moim przypadku. Nie toleruje również pederastów.

Autor Ella Dodany 2008-04-01 17:18

marci24 właśnie ze nie masz racji.Ja osobiście raczej spotkałam sie z GŁUPIMI DOCIEKLIWYMI PYTANIAMI OD OSÓB STARSZYCH. I to tych co podpierają sie laskami czy kulami.Ciekawostką jest to że właśnie osoby a szczególnie babcie lubią być dociekliwe. Młodzie młodzi (młodzież) oraz Ci z rodzin patologicznych czy z poza marginesu nigdy mi nie dokuczali. Nie wliczyłam tu dzieci do lat 12 z rodzin normalnych i zamożych. Ci z bogatszych domów lubia poszpanować przed wszystkimi więc mozna udawać że ich nie ma.

No kurka wodna dałam sie wciągnąć w niechcianą dyskusję.

Pozdrawiam

Autor lidian Dodany 2008-04-01 17:44

Ella mnie również zatkało, ale po odpowiedzi Marci zatkało mnie po raz drugi. Nie pisałam odpowiedzi na post przyszłej pani magister,ona jest młoda i może kiedyś się zastanowi nad tym co napisała, ale nie wytrzymałam kiedy napisał Marci . Może należałoby wyjaśnić sobie, co rozumiemy przez słowo tolerancja. Czy my jesteśmy jakimiś wyrzutkami społecznymi ,że możemy być tylko tolerowani. Co to jest? Co to wszystko znaczy? Ella masz rację należy rozróżnić dociekliwość i głupotę niektórych ludzi od tolerancji. Są ludzie, którzy myślą, że niepełnosprawność jest zakaźna(znam to z własnego doświadczenia).

Autor Ella Dodany 2008-04-01 18:44 Zmieniony 2008-04-01 19:09

Lidian ja to po prostu rozumiem jak "królik doświadczalny"!!! Przyszła pani mgr powinna lekarzy spytać dlaczego nas okaleczyli!!! Bo ja też jestem z tej "klatki doświadczalnej" co dzięki medycynie traci zdrowie i "urodę" .
A co do słowa tolerancja to hm... ale tego nie da sie wytłumaczyć ot tak po prostu.Ta pani sie mija z powołaniem i pisze tę pracę dla pracy a nie dla nas i tolerowania nas. Niestety można ją zaliczyć do babć ......

cieplutko i wiosennie Cie pozdrawiam

Autor marci24 Dodany 2008-04-03 06:49

Ella jestem zdumiony tym co piszesz. Osoby starsze wiadomo chcą wiedzieć co Ci dolega i zapytają zawsze. Niezależnie co powiesz będą ci współczuć a tacy o których pisałem dresiarze, chuligani czy reszta niekoniekturalnej młodzieży jak również osoby z rodzin patologicznych czy młodzi z bogatych domów zapytają się tylko po to by z ciebie drwić.
Bardzo często napotykałem w swoim życiu takich ludzi, którzy mieli ze mnie niezły ubaw. Były to osoby z różnych rodzin.

Autor Ella Dodany 2008-04-03 17:12

marci24 nie gniewaj sie ale nie będę na ten temat dyskutować i nie dlatego by nie dołożyć się do pisanej pracy,ale tak jak już raz Ci napisałam. Nikt z rodzin patologicznych mi nie dokuczał ale i ja im nie wchodziłam w drogę( odnośnie uwag).Natomiast ludzie starsi mogą swoją litość schować....do kieszeni.Nie potrzebuję takiej pomocy.Przytoczę jeszcze jeden fakt autentyczny : Jadę pociągiem pośpiesznym.Przedziały są zapełnione młodzieżą, starszymi ludźmi i zakonnicami. Nie stoję a siedzę tyle że na korzytarzu więc nie rozglądam się za miejscem a czytam książkę.W pewnej chwili ktoś młody próbuje się ze mną zamienić.Niestety zakonnica zabrania bo młoda osoba jedzie pod jej opieką. Nic to mi i tu dobrze.Za chwilę "dziadziuś" otwiera okno bo musi zapalić. Na zwróconą mu uwagę odpowiada że tacy powinni siedzieć w domu a nie straszyć ludzi.No cóż nie jestem straszydłem, w spodniach to nóg nie widać...reszta jest ok.
Jak sam widzisz wszędzie są ludzie i ludziska... Co do przyszłej p.mgr. to proszę sie nie gniewać ale wystarczy wyjść na ulice i porozglądać się a wiele z tolerancji własne oczy zobaczą.Proszę tylko wybrać jakąś miejscowość turystyczną ze zróżnicowanym towarzystwem letników.Boginka ma rację.Tu na forum praktycznie nie ma pani szans na zebranie materiałów...dlaczego sama pani wie.Nikt z nas nie lubi o tym pisać.A i mój to jest ostatni post w tym wątku

pozdrawiam

Autor Boginka Dodany 2008-04-01 19:23

Magistrantka źródeł szuka na forum internetowym - zastanawiam się, czy to z lenistwa, czy z desperacji.

Bibliografia (częściowa) wyciągnięta z Osoby z ograniczoną sprawnością na rynku pracy red. Anna Brzezińska, Zbigniew Woźniak, Konrad Maj - rozdział postawy społeczne wobec osób z ograniczoną sprawnością:

L. A. Christman i B. L. Slaten Attitudes toward people with disabilities and judgments of employment potential
W. Dykcik Społeczeństwo wobec autonomii osób niepełnosprawnych
J. Kirsten Stereotypy i uprzedzenia dotyczące osób niepełnosprawnych
J. Kossewska Społeczeństwo wobec osób niepełnosprawnych - postawy i determinanty
A. Ostrowska Postawy społeczeństwa polskiego w stosunku do osób niepełnosprawnych zawarte w: Upośledzenie w społecznym zwierciadle red. A Gustavsson i E. Zakrzewska-Manterys
A. Ostrowska Problemy akceptacji społecznej osób niepełnosprawnych - zadania badawcze w: Problemy Rehabilitacji Społecznej i Zawodowej

W 2007 roku badania nad postawami społecznymi wobec osób niepełnosprawnych prowadził też CBOS
Myślę, że od tego można zacząć szukać. Miłego czytania.

Autor Agacik Dodany 2008-04-01 22:22

Po pierwsze nie wiem dlaczego tak bardzo dziwi Was fakt ze szukam pomocy na forum (zazwyczaj fora sa po to by pomagac ludziom... ale to tylko moja opinia i byc moze na tym forum panuja inne zwyczaje). Po drugie wiem jak to jest z lekarzami wiec nie bede ich pytac o zdanie (zreszta opinia lekarzy mnie nie interesuje poniewaz nie ich badalam...) Sama tez moge nazwac sie krolikiem doswiadczalnym poniewaz od urodzenia choruje na rdzeniowy zanik miesni i przez 6 miesiecy walczylam z bolem ktory zaaplikowal mi lekarz (wsadzajac mnie w "rozpurke") po blednej diagnozie... Poza tym doskonale wiem co to tolerancja i nie pisze pracy mgr tylko by ja napisac... Tak jak Wy zdaje sobie sprawe z tego że jak cala "tolerancja" wyglada a jak powinna wygladac i wlasnie o tym pisze mgr... ON powinny normalnie funkcjonowac w spoleczenstwie chodzic na randki, byc zakochane, byc ojcem/matka/mezem/zona, itp., a nie tylko miec prawo do pracy czy edykacji... I wlasnie o takiej prawdziwej tolerancji jest moja mgr... Tyle ze praca magisterska z psychologii ma to do siebie ze wymaga konkretow udowodnionych empirycznie... (o takie konkrety pytalam). Ale wy od razu zakladacie ze przychodzi mloda i glupiutka magistrantka ktora nic nie wie na temat ON i chce pisac o nich prace szukajac odpowiedzi na forum bo jest leniwa czy zdesperowana... Boginka- nie mam tyle szczescia co Ty i nie mieszkam w Wawie gdzie jest masa bibliotek i po literature wystarczy wyciagnac reke... Mieszkam w malej miejscowosci gdzie praktycznie nie ma fachowej literatury... Do uczelni mam 200 km a jesli nie wiesz zanik miesni polega na tym ze potrzebuje praktycznie w kazdej czynnosci pomocy (zatem nie moge od tak wsiasc do pociagu i pojechac na uczelnie... nie bylabym nawet w stanie podniesc ksiazki z polki w bibliotece). Zatem pytanie na forum internetowym nie jest przejawem lenistawa ani desperacji. Poza tym dzieki za te tytuly ksiazek (ktore juz wczesniej umiescilam w swojej bibliografii) ale chyba niedokladnie przeczytalas mojego posta lub go nie zrozumialas, w ktorym prosilam o literature odnoszaca sie do tolerancji z podzialem na wiek i plec... Podana przez Ciebie literatura nie odnosi sie do kryteriow jakie poszukuje... ale dzieki...

To by bylo na tyle... takie wyjasnienie... moze nastepnym razem sie zastanowicie zanim kogos ocenicie...

Pozdrawiam

Autor Boginka Dodany 2008-04-02 17:22 Zmieniony 2008-04-02 17:28

Jeżeli chodzi o szczęście - w takiej sytuacji jaką opisujesz poszukiwanie źródeł przez internet nazwałabym desperacją właśnie, bo nie masz dostępu do źródeł tam, gdzie być powinny. Szansa że użytkownicy forum pomogą ci taką literaturę znaleźć jest minimalna...

Jeżeli chodzi o literaturę - przeczytałam dokładnie. Innymi informacjami nie dysponuję bo się tym nie zajmuję zawodowo. Jeżeli w tych opracowaniach nie ma informacji o wieku/płci respondentów (z czego można by pośrednio wyciągnąć prawidłowość) to obawiam się, że nic innego w Polsce nie znajdziesz, bo na to powołują się nawet najnowsze opracowania. Inna sprawa, że komunikat CBOSu z badań z 2007 roku zawiera informację o wieku respondentów tyle, że w innym kontekście - niesienia pomocy.
Raport dostępny tutaj