zaś moje okolice, dzisiaj są słonkiem nasycone, a białe chmury tylko gdzieniegdzie przysłaniają lazur nieba . Góra mieni się kolorami zaś dół przysypia i szarość wylewa się na ulice . Gdzie jesteście ? Pewnie myślami już przy świętach i prezentach . I ja również, ale pożyjemy zobaczymy ... W pogodzie stabilizacja a niebo od Raciborza nie zasłonięte chmurami, co zwiastuje słoneczną pogodę . U Was również ??? Słonecznie pozdrawiam .
Jest słońce, daje po oczach niemiłosiernie na szosie. W domu musiałam żaluzje ustawić na "nie wolno mi w oczy świecić" W środku pogody mniej, bo pojechałam na darmo kawał drogi, ale co tam, zrobiłam zakupy i ok.Niech świeci sobie teraz, ile chce.
To zajęcie i temat dla znudzonych i nierobów. Taki temat zastępczy. Rozumiem, że Ty nie robisz palcówek (przy pisaniu), ja zawadzam pazurkiem. Swetr a sweter to nie palcówka i nie chodzi o tą część garderoby. Blu... jest inteligentna i raczej załapała, jeśli nie to też przeżyję
u mnie do południa sielanka, bezchmurnie i bezwietrznie, po 13 w pół godziny niebo zasnuło się grubą warstwą chmur , dmuchnęło gdzieś koło 4-5B i przeszła - pierwsza tej jesieni -zawierucha śnieżna brrrrrrr
Dwa dni straszą skokami ciśnienia.....sieja strach, który bardziej może działać niż same skoki ciśnienia. W zapowiedziach pogody wszystko brzmi jak apokalipsa, kurcze. Wyłączam ich!
Okropność, wysokie budynki trochę osłaniają. Zaraz mi balkon urwie - taki oddgłos U nas w nocy trochę zaczęło wiać, a rano strącił reklamę koło cmentarza, która zabiła człowieka Wichury na mnie działają jak halny na górala
Zamieć, zawieja. Światło przygasa, jakby na dynamo było. Gdzieś pewnie przewody styka na wietrze. Wodę można ugotować na ognisku w kominku, reszta czasowo wysiądzie, bo wszystko wspomagane prądem lub na prąd. Survival.))
Na razie minus 10. Niebo pogodne, więc będzie wieczorem i w nocy więcej. Rozpaskudziła nas dotychczasowa 'jesień' i panikujemy. Mam lepiej, bo nie muszę wychodzić na mróz, choć akurat dziś muszę.
18 na minusie. Wstydziłam się futerka, teraz się śmieję z innych - kurtki pękają w szwach, czapy, szale - oczy widać Co by nie mówić natura mądra jest - naturalne futro (fakt trochę ocieplane) lekkie, oddycha i cieplutkie, z kapturem chroni od mroźnego wiatru Podobno ma się trochę ocieplić, a potem 30 st. mrozu - i wiadomo jak się żyje na Syberii.
Dawniej "baranice" były modne. I wszystkim było ciepło. U mnie też jest zimno. Rano - 15, później troszkę cieplej, bo słonko świeciło, a teraz znów szybko temperatura spada.