Autor Bajka
Dodany 2008-11-06 13:23
Zmieniony 2008-11-06 13:42
Maksyma maksymą ale odnoszę wrażenie, że żyjesz w innym świecie.W naszym kraju jest władza ustawodawcza, władza wykonawcza i WŁADZA SĄDOWNICZA. WŁADZA! Ta władza powinna być, powinna być niezależna i "jest niezależna", czyli robi, co chce wedle własnego uznania. W tym miejscu przepraszam uczciwych sędziów, bo z takimi się zetknęłam. Kilka lat temu miałam, kiedy byłam jeszcze sprawna ,sprawę w NSA i byłam zaskoczona, że Sędziowie - muszę o Nich pisać z dużej litery- byli tak doskonale przygotowani do sprawy. Wtedy spotkałam się pierwszy raz z sytuacją, kiedy Sędzia zwrócił uwagę pełnomocnikowi urzędu, że urząd się popisał. Chodziło o to, że dokumenty przedstawione przez urząd były niepełne, czy sfałszowane. Pomagałam także pewnemu człowiekowi w Sądzie pracy. Wcześniej sprawę Tej osoby prowadzili adwokaci i każda sprawa kończyła się niepowodzeniem. Kiedy zapoznałam się z dokumentacją ZUS, z wyrokami i ich uzasadnieniami to się zastanawiałam, czyje interesy reprezentował pełnomocnik i sąd.Sprawa prowadzona była w oparciu o zeznania świadków, w sytuacji, kiedy istniały dokumenty stanowiące o tym,że Temu człowiekowi przysługuje określone świadczenie, tylko zarówno adwokat jak i sąd nie dążyli do wyjaśnienia sprawy. Jednak w sytuacji, kiedy zostały przedstawione stosowne dokumenty Sąd -tym razem z dużej litery- przyznał odwołującemu się przysługujące Mu prawo. Dodam jeszcze jedno: Jeszcze raz przepraszam uczciwych Sędziów, a jeżeli ktokolwiek poczuł się urażony, to proszę mnie zamknąć - będę miała wtedy większe prawa tzn. prawo do adwokata z urzędu, będę mogła sama wnioskować o udostępnienie akt do celi -czyli większe prawa niż jako osoba niepełnosprawna w stopniu znacznym wymagająca pomocy innych osób w życiu codziennym i w pełnieniu ról społecznych i może wtedy ktoś mnie wysłucha, w domu. Pozdrawiam.