Kochani,mieszkam samotnie w bloku na jednym z krakowskich osiedli.
Mam niesprawne nogi.Planowałam remont przystosowawczy łazienki,ale 2 lata stoję w miejscu i wdrapuję się do wanny,z której potem nie mogę wyjść.
Powód:ktoś musi nadzorować remont, a ja nie mam nikogo takiego kto mógłby się tym zająć.
Reasumując:jest wielka pomoc zewsząd dla niepełnosprawnych,tylko jak człowiek stanie przed problemem,to zostaje sam.
Uważam,że PFRON powinien służyć fachowcami w takim zakresie,żeby samotny niepełnosprawny mógł spać spokojnie.
Co o tym sądzicie???