www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Wykorzystywanie ON przez pracodawców (10130 - wyświetleń)
- Autor Zofia Mielczarek Dodany 2009-01-21 02:18
Od momentu zatrudniania się mając II gr. i do tego ręce i nogi jestem zwyczajnie wykorzystywana w pracy (po 9-10 godz. za podstawę) jak odezwałam się o wynagrodzenie za nadgodziny zwolniono mnie, a sprawa toczy się 2 rok. Rozmowy z innymi dowodzą, że wszyscy się na to godzą, nawet w ZPCH. Drugi pracodawca tak się przestraszył, że wymaganiem wykonywania tego co zabronił mi lekarz i spowodował pogorszenie zdrowia u mnie, że zwolnił mnie za pomocą poczty ale wstecznie do tego zaangażował całą rodzinę do pomówień i pozorów, gdyż moja poprzedniczka skończyła w szpitalu do tego nie była zarejestrowana. Mówię tu o pracy z nazwy biurowej. Nikt żaden Sąd ani ludzie nie rozumieją, że pracodawcy tylko po zatrudniają niepełnosprawnych aby otrzymać dofinansowanie i zniżki a pracownika mają za niewolnika-prywatną służbę. Zdrowi tylko się cieszą bo uważają, że nam łatwiej o pracę, może i tak ale nie traktują nas jak ludzi- ja tak to czuję. Nie śpię nawt w nocy bo nie wiem jak się zachować, co robić?
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2009-01-21 10:46 Zmieniony 2009-01-21 11:33
No i znowu podpadnę - ale jest jak jest ponieważ (aua, nie bić!) ludzie tzn. konkretnie pracownicy niepełnosprawni się na to godzą. Niezgoda następuje po miesiącach a najczęściej latach trwania w sytuacji, o której od początku wszyscy wiedzą, że jest niezgodna z prawem i krzywdząca.
Rozumiem nieustającą nadzieję i wiarę jednych ludzi w uczciwość drugich, ale o ZPCh-rach, odkąd żyję, ciągle słyszy się to samo, nikt z tym nic (w sensie odpowiedzialności i egzekucji) nie robi, więc idąc tam pracować większość powinna się liczyć z konsekwencjami swojej decyzji. Zresztą, nawet lektura tego forum tylko potwierdza tę tezę - piszą ludzie zarówno po kilku tygodniach pracy jak i po latach użerania się i przepychania z właścicielami, którzy mają swój jasno określony cel.

Już to pisałam - dokąd np. (z całym szacunkiem) Integracja czy panowie posłowie (m. in. niepełnosprawni) za najważniejszą rzecz w swojej działalności będą uznawali tworzenie kolejnych teoretycznych, nikomu praktycznie niepotrzebnych (bo nie wdrażanych) ustaw, dokumentów, wytycznych na podstawie norm UE itp. filozofie, dopóty nic się nie zmieni. No i, oczywiście, dopóki samo ON będą nakręcali koniunkturę takim zakładom, pozwalając się świadomie oszukiwać i wykorzystywać.

Są już obecnie i narzędzia i organizacje, które pomagają walczyć skutecznie o zaległe wynagrodzenie itd. - ale samo to się nie zrobi. Niestety, jakiś wysiłek jest konieczny. Jest PIP, PFRON, prokurator, organizacje pozarządowe, rzecznicy, media - korzystajmy.

I nie mówcie, że dla ON każdy grosz się liczy i dlatego dają sobą pomiatać za 200 czy 400 złotych miesięcznie - ponieważ później ponoszone koszty finansowe, zdrowotne, emocjonalne nijak się nie mają do osiągniętych korzyści.

Mylisz się, Zosiu - i sąd i wszyscy inni doskonale wiedzą, po co się zatrudnia ON w takich firmach. Najwyższa pora, aby zrozumieli to sami ON i zaprzestali nierealnych marzeń o uczciwej pracy w takich gettach, które - z jednej strony wymuszają, z drugiej zachęcają do kombinowania - i jedych i drugich.

A mówię, bo też znalazłam się swego czasu (raz!) w takiej sytuacji i nigdy więcej sobie na to nie pozwolę. I wtedy też nie odpuściłam a potem nieuprzejmie podziękowałam za współpracę, bo wolę godnie czegoś nie mieć niż niegodnie dawać się oszukiwać.

Ucinajcie te wszystkie procedery na samym początku - trwanie w nich nikomu niczego dobrego nigdy nie przyniesie (poza pracodawcą oczywiście).

Pzdr.
Nadrzędny Autor Zofia Mielczarek Dodany 2009-01-21 18:42
Dzięki bluengel za pozdrowienia i słowa zrozumienia. Zgadzam się z Twoją wypowiedzią w całej pełni ale... serdecznie żałuję, że właśnie próbowałam "uciąć proceder" i nie dałam się na dłuższą metę wykorzystywać. Moje miasto jest zbyt małe a "rodzinny interes" zbyt duży.
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2009-01-21 22:57
bluengel...
Masz całkowitą rację, nic ując, nic dodać...
Nadrzędny Autor szczerbaty Dodany 2009-01-22 08:22
WSZYSCY MACIE RACJE TYLKO ZAPOMINACIE O ON KTORZY NIE MAJAC BLISKICH I NIE MOGAC LICZYC NA ICH POMOC MUSZA SIE ZATRUDNIAC U PRACODAWCY KTORY ZERUJE NA ICH SYTUACJI. JEZELI BRAKUJE NA JEDZENIE TO SIE NIE PATRZY NA WARUNKI PRACY.TO SAMO DOTYCZY LUDZI ZDROWYCH NA KTORYCH TERENIE NIE MA PRACY A KTORYCH NIE STAC NA ZMIANE MIEJSCA ZAMIESZKANIA. POZNALEM GOSCIA KTORY PRACOWAL JAKO POMOCNIK NA BUDOWIE ZA 2 ZŁ NA GODZINE BO INNEJ PRACY NIE BYLO.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-01-22 10:13
Tak masz rację Szczerbaty. Nieraz cała rodzina czeka na te marne grosze. Łatwo jest powiedzieć buntuj się gdy jest się sytym i w domu nie czeka gromadka głodnych dzieci. Nie zawsze wszystko jest czarne lub białe.
Nadrzędny Autor amalian Dodany 2009-01-22 11:32 Zmieniony 2009-01-22 11:48
Pewnie wszyscy tak mówią i nie ma tego pierwszego . Wszyscy płyną z prądem i czekają na tego pierwszego co się ' wychyli ' i powie -  nie . Sprawdzam . Pewnie i ja bym się poważnie zastanowił ... Czy warto ??? A może spróbować inaczej ? Zainteresować się lokalnym rynkiem pracy i zacząć się uczyć . Przekwalifikowanie ,to jedno z wyjść . Urzędy Pracy mają możliwość skierowania na kurs  . Najgorsze jest biadolenie i wpadanie w dół niemożności . Wiem ,że ...ale ,ktoś musi być pierwszy .
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-01-22 11:38
Każdy tutaj ma rację, ale życie , różne uwarunkowania wpływają na nasze "za lub przeciw". Pewnie , że pięknie by było abyśmy zawsze potrafili i mogli powiedzieć NIE.
Nadrzędny Autor amalian Dodany 2009-01-22 11:50
Dla jednych woreczek z wodą ,lecący z piątego piętra w Śmigusa ,to tradycja ,dla innych zagrożenie i reagują . Pozdrawiam :-) .
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-01-22 11:54
Amalian mówimy jednak o zupełnie innej sytuacji. Nie mieć kasy na chleb, to jest coś strasznego.

A to o czym mówisz (woreczek z wodą), to też masz rację. Niestety tak jest w życiu.
Nadrzędny - Autor szczerbaty Dodany 2009-01-22 12:05
ON TAK PIEPRZY JAK WISNIEWSKI W PEWNYM PROGRAMIE. MOWIL ZE ON BY NIE PRACOWAL ZA 2000 ZŁ I ZMIENILBY PRACE.
PROWADZACA PROGRAM NA TO ZE SA ZAWODY W KTORYCH SIE WIECEJ NIE ZAROBI JAK CHOCBY NAUCZYCIELE , PIELEGNIARKI I CO CZY TE OSOBY MAJA SZUKAC PRACY W INNYCH ZAWODACH .
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2009-01-22 12:26
Pieprzysz ,to ty . Pewnie pan ,którego słuchasz ,porównywał swoje zarobki do zarobków pielęgniarek ...
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2009-01-22 12:32
Piszecie o tych pijaczkach ??? Którzy ostatni grosz wydadzą na Mamrota  . Wyniosą wszystko z domu a później zasłaniają się dziećmi ... które wychowuje: żona, matka,dziadkowie ,ale nie oni .?  Oni nie potrzebują pomocy . Gnieżdżą się w namiotach ,szałasach i nie chcą iść do domu noclegowego ,gdzie można się wykąpać ,zjeść ,ale nie wypić .
Nadrzędny Autor amalian Dodany 2009-01-22 12:45 Zmieniony 2009-01-22 12:50
Pamiętam ,jak kiedyś wracałem pociągiem , do domu . W Warszawie na Centralnym ,musiałem się przesiąść . Miałem sporo czasu ,więc poszedłem do baru ... Nad kasami biletowymi . Zamówiłem coś do zjedzenia i widzę ,że przy mnie stoi młodzieniec . Nie za bardzo schludnie ubrany ,nie ogolony . Pewnie jest głodny - pomyślałem . Nie zastanawiając się dałem parę złotych na ciepłą strawę . Po chwili ,pani siedząca obok zwróciła mi uwaqgę ,że on nie potrzebował coś zjeść a raczej wypić lub dać sobie w żyłę . Zrobiłem błąd ...

Przy tankowaniu samochodu ,podbiega do mnie chłopczyk z wyciągniętą rączką i prosi o złotówkę na bułkę ,że głodny . Później go widzę z lodem kupionym w pobliskim Mc Donald .
Czy to są ludzie biedni ,czy oszuści ?
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-01-22 12:41
Amalian nie piszę o pijaczkach, piszę o sobie. Kiedy moje dzieci były małe ja i mąż straciliśmy pracę. Żyliśmy przez dwa miesiące z mojej renty. Pozbieraliśmy się i znaleźliśmy pracę szybko, ale wtedy zrozumiałam wszystkich, którzy są głodni.
Nadrzędny Autor amalian Dodany 2009-01-22 12:47

>Pozbieraliśmy się i znaleźliśmy pracę szybko, ale wtedy zrozumiałam wszystkich, którzy są głodni.


I o to chodzi ... Pozbieraliście się . Gratuluje i pozdrawiam :-) .
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-01-22 12:52
Również widzę różnego rodzaju wyłudzaczy, tacy nawet do domu przychodzą, ale to jest coś innego. Takich nigdy nie wspieram nawet złotówką. 
Nadrzędny - Autor szczerbaty Dodany 2009-01-22 13:35
O CZYM TEN BIEDNY DUSZA CZLOWIEK PISZE. DAJE A POTEM ROBI Z TEGO WIELKIE HALO ZE DZIECKO KUPILO LODA A NIE BULKE.WSZYSCY PEWNIE ZNALI KOTANSKIEGO KTORY POMAGAL LUDZIOM BEZDOMNYM I NARKOMANOM BO POTRAFIL ZROZUMIEC ZE CZLOWIEK NIE CHCE BYC BEZDOMNYM ANI BEZROBOTNYM I JEZELI MU SIE DA SZANSE TO PRZY POMOCY !!!!!!!!!!INNYCH BEDZIE SIE GARNOL DO ZYCIA .OCZYWISCIE SA TACY KTORZY ZA DALEKO ZABRNELI I JUZ IM NIKT NIE POMOZE. TO TAK JAK Z CHOROBA IM POZNIEJ ROZPOZNANA TYM TRUDNIEJ WYLECZYC. SIEGAM PAMIECIOM WSTECZ I PAMIETAM ZE KOTANSKI ROBIL SWOJE I NIE ZABIEGAL O OKLASKI.
ROBMY SWOJE I NIE PATRZMY Z GORY NA LUDZI KTORYM SIE POWINELA NOGA.
OKAZUJE SIE ZE IM BARDZIEJ KTOS JEST NIEPELNOSPRAWNY Z TYM WIEKSZA POGARDA PATRZY NA PELNOSPRAWNYCH ZAGUBIONYCH LUDZI.
BRZYDZE SIE TAKIMI ON.
Nadrzędny Autor amalian Dodany 2009-01-22 15:09

>HALO ZE DZIECKO KUPILO LODA A NIE BULKE


To dziecko już podchodzi do życia kombinując  . Już wie ,że  wystarczy rękę  wyciągnąć a może  mieć loda,komórkę ,kasę na papierosy  . Wraz z dorastaniem rośnie i zapotrzebowanie na inne używki . Z żebrania może nie wystarczyć ,trzeba pomyśleć o źródłach ' dochodu ' . Myślisz,że zawsze pomyśli o praqcy jako zarobieniu . Pewnie nie ,jak można łatwiej ,prościej . Przecież tak wiele samochodów a w nich ... Nie ! To jest nie do pomyślenia,że ten biedny chłopczyk ... Tylko nie pytaj dlaczego ? 

>WSZYSCY PEWNIE ZNALI KOTANSKIEGO KTORY POMAGAL LUDZIOM BEZDOMNYM I NARKOMANOM BO POTRAFIL


Tylko nie mów mi ,że wszystkim pomagał . Pomagał tym ,którym się chciało wyjść z nałogu .

ZE CZLOWIEK NIE CHCE BYC BEZDOMNYM ANI BEZROBOTNYM

Oczywiście ,że się nie zgadzam z takim stwierdzeniem . Są tacy ,którzy chcą . Nie przyjmują podanej ręki . Nie chcą rzucić nałogu . Barłóg jaki sobie stworzyli im wystarcza .

ROBMY SWOJE I NIE PATRZMY Z GORY NA LUDZI KTORYM SIE POWINELA NOGA.

Każdy ,który walczy ze swoją słabością jest godny naśladowania i pochwały . Ci zaś ,którzy kryją się za nimi NIE .

OKAZUJE SIE ZE IM BARDZIEJ KTOS JEST NIEPELNOSPRAWNY Z TYM WIEKSZA POGARDA PATRZY NA PELNOSPRAWNYCH ZAGUBIONYCH LUDZI.
BRZYDZE SIE TAKIMI ON.

Nie masz argumentów to się brzydzisz . Pozorantom mówię nie .
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-01-22 13:58
Masz rację Szczerbaty nikt z nas nie może powiedzieć , że kiedyś takie nieszczęście nie spota nas lub kogoś z naszych znajomych. Różnie w życiu bywa. Nie bądżmy tacy pewni, że jesteśmy pod ochroną. Jednak należy odróżniać oszusta, naciągacza od prawdziwego nieszczęścia. A jak to zrobić? To już inna sprawa.
Nadrzędny Autor szczerbaty Dodany 2009-01-22 14:15
JEZELI KTOS BEZ POWODU I SWIADOMIE ŻEBRZE TO DLA MNIE JUZ JEST CHORY.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-01-22 14:17
Powód to każdy ma. Oszust też.
Nadrzędny - Autor szczerbaty Dodany 2009-01-22 14:37
PISZAC BEZ POWODU MIALEM NA MYSLI TYCH KTORYM NIC NIE BRAKUJE A ONI I TAK BEDA ZEBRAC .TO SA CHORE CWANIAKI KTORYCH BARDZO LATWO WYROZNIC Z TLUMU OD NAPRAWDE POTRZEBUJACYCH.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-01-22 14:44
Twoja wypowiedź Szczerbaty  łączy się z głównym tematem wątku. Chodzi mi o to, że niektórym pracodawcom nic nie brak, a wykorzystują ON i nie tylko ON. To też są grzecznie mówiąc cwaniaki.
Nadrzędny Autor szczerbaty Dodany 2009-01-22 15:02
O NIE TO SA SKUR.........Y
Nadrzędny Autor amalian Dodany 2009-01-22 15:14
Pewnie trzeba wszystkich ukatrupić i będzie lepiej ... Wszyscy prywaciarze ,to złodzieje ,kombinatorzy ,którzy tylko myślą jak  uwalić ... Zapominacie ,że to świat naczyń połączonych .
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-01-22 15:19
Amalian proszę pisz konkretnie do kogo się zwracasz, bo nie wiem czy to jak mam Tobie odpowiedzieć.  Nie traktuj wszystkich naszych wypowiedzi jako jedność.
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2009-01-22 15:49
Oprócz Ciebie i Szczerbatego  nie widzę tu dzisiaj więcej dyskutantów . A ,że w tym temacie ;-) macie - podobne zdanie . Więc zwracałem bezosobowo . Przepraszam  :-) .
Nadrzędny Autor amalian Dodany 2009-01-22 15:55
Teraz lecę do kuchni ,bo mam tam jeszcze coś do zrobienia ... sos winegret już zrobiłem ,sałatkę pokroiłem . Pomidor i paprykę pokrojoną w kostkę już mam . Teraz tylko wszystko wymieszać i niebo w gębie ...
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2009-01-22 16:18
Amalian. Podobne wypowiedzi, to nie znaczy , że takie same. Nawet z wypowiedziami  bliższych mi osób nie chcę być łączona, a co dopiero z wypowiedziami kogoś z forum. Nie chodzi mi tutaj konkretnie o Szczerbatego , ale o każdego kto pisze na forum. Nie przepraszaj , ale proszę kieruj swoje słowa  konkretnie, tym bardziej, że post o którym mówię

>Pewnie trzeba wszystkich ukatrupić i będzie lepiej ... Wszyscy prywaciarze ,to złodzieje ,kombinatorzy ,którzy tylko myślą jak  uwalić ... Zapominacie ,że to świat naczyń połączonych .<


....sam oceń jaki był. Co mam odpowiedzieć na takie sformułowanie? Dlaczego tak odpowiedziałeś na moje słowa? Czy moje wypowiedzi to Ci zasugerowały?
Nadrzędny - Autor 62norbi Dodany 2009-01-22 16:48
Tak Lidian, masz rację że niektórzy pracodawcy, to cwaniaki... grzecznie mówiąc.
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2009-01-22 17:04
No właśnie.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Wykorzystywanie ON przez pracodawców (10130 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill