www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Kolejność rozpatrywania wniosków o dofinansowanie do turnusu (3808 - wyświetleń)
- Autor majq1 Dodany 2009-02-04 23:04
Witam,

Chciałbym się podzielić wiedzą na temat kolejności rozpatrywania wniosków o dofinansowanie do turnusu rehabilitacyjnego. Otóż niektóre rade miasta (a może wszystkie) wprowadziły uchwałę, w której czytamy:

1. W pierwszej kolejności rozpatrywane będą  wnioski osób niepełnosprawnych w wieku do lat 16 oraz osób pomiędzy 16 a 24 rokiem życia bez względu na stopień niepełnosprawności, pod warunkiem ,że się uczą i nie pracują.

2. Następnie zostaną rozpatrzone wnioski osób niepełnosprawnych ,które posiadają I grupę inwalidzką/znaczny stopień niepełnosprawności lub są całkowicie niezdolne do pracy i samodzielnej egzystencji/ i nigdy nie były na turnusie rehabilitacyjnym z dofinansowaniem z MOPR lub ostatni raz korzystały z dofinansowania przed 2007 rokiem.

3. Dalej będą rozpatrywane wnioski osób, które posiadają II grupę inwalidzką / umiarkowany stopień niepełnosprawności lub są całkowicie niezdolne do pracy/ i nigdy nie były na turnusie rehabilitacyjnym z dofinansowaniem z MOPR lub ostatni raz korzystały z dofinansowania przed 2007 rokiem.

4. W dalszej kolejności będą rozpatrywane wnioski osób, które posiadają III grupę inwalidzką /lekki stopień niepełnosprawności lub są częściowo niezdolne do pracy / i nigdy nie były na turnusie rehabilitacyjnym z dofinansowaniem z MOPR  lub ostatni raz korzystały z dofinansowania przed 2007 rokiem.

5. Następnie rozpatrywane będą wnioski osób, które posiadają I grupę inwalidzką /znaczny stopień niepełnosprawności lub są całkowicie niezdolne do pracy i samodzielnej egzystencji/ i korzystały z dofinansowania do turnusu rehabilitacyjnego  po raz ostatni w 2007 roku.

6. W dalszej kolejności rozpatrywane będą wnioski osób posiadających II grupę inwalidzką / albo posiadają umiarkowany stopień niepełnosprawności lub są całkowicie niezdolne do pracy /  i po raz ostatni uzyskały dofinansowanie w 2007 roku.

7. W przypadku wolnych środków rozpatrywane będą wnioski osób, które korzystały z dofinansowania w ubiegłym roku, począwszy od wniosków osób z I grupą inwalidzką ( i jej odpowiednikami ), a skończywszy na wnioskach osób z III grupą  ( i jej odpowiednikami ).

8. W przypadku otrzymania dodatkowych środków stwarzających możliwość rozpatrzenia wszystkich wniosków, Dyrektor MOPR może podjąć decyzję o innej niż wyżej wskazana procedurze.

Jestem osobą niepełnosprawną o znacznym stopniu, mam 26 lat i już zakończyłem studia. Jak dotychczas mogłem korzystać z dofinansowania do turnusu rehabilitacyjnego. Teraz czuję się zdyskryminowany. Dlaczego osoba prawie zdrowa (III grupa) ma o wiele większe szanse na dofinansowanie niż osoba z I grupą inwalidzką. Niestety nie mogę zrozumieć co ma fakt uczenie się do turnusu rehabilitacyjnego. Czyli takim jak ja jak już skończyli studia to nie potrzebna jest rehabilitacja? Owszem dałbym pierwszeństwo I grupie, która się uczy ale nie bez względu na stopień niepełnosprawności jak to ustalono. Kolejna kwestia to w jakim roku było korzystanie z dofinansowania. Tu znowu III grupa, która nie korzystała z dofinansowania w ubiegłym roku ma większe szanse na dofinansowanie niż osoba z I grupą inwalidzką, która nie jest zdolna do pracy i korzystała z tego dofinansowania co rok. Uważam, że jeśli w tym roku jest mniej pieniędzy na dofinansowania do turnusu rehabilitacyjnego to nie powinno się dawać tym prawie zdrowym (oczywiście nie chcę nikogo urazić). Powyższe postanowienia dają wątpliwość sens przyznawania grup inwalidzkich w tej sprawie. Np. na moim przykładzie, w tym roku nie dostanę dofinansowania bo dostanie je osoba chodząca z III grupą, która jeszcze studiuje a nie ważne, czy korzystała z dofinansowania w ubiegłym roku.
Nadrzędny Autor bluengel Dodany 2009-02-05 10:30
Trochę racji masz, ale mnie nie przekonałeś. W swoim myśleniu skupiłeś się wyłącznie - jak większość tutaj, ale bez urazy - na swoim przypadku. W związku z ograniczeniem funduszy, jakieś kryteria zawsze w końcu trzeba przyjąć - i zawsze znajdzie się ktoś lub grupa ktosiów, którzy poczują się pokrzywdzeni.

Tu przyjęto ewidentnie zasadę - po równo każdemu. To się nigdy nie pokrywa ze sprawiedliwością i jest ułomne bardziej od ON:) Natomiast jak sobie wyobrażasz weryfikowanie przez paniusie z okienka w PCPR-ach (na przykład) komu tak naprawdę ten turnus się przyda...? Ano nijak, bo paniusie pojęcia o niczym nie mają a tu by się przydał rzetelny specjalista-lekarz itp. .
Bez zmiany systemu orzecznictwa (marzenie) się nie uda.

No i to wszystko, w związku z powyższym i nie tylko prowadzi znowu do wniosku, że instytucję turnusów już dawno należy znieść i zastąpić mocno odświeżonym, nowym pomysłem rzeczywistej rehabilitacji. Obecne wyjazdy z nią nie mają nic wspólnego i stanowią wczasy dla każdego - więc, sądzę, na razie nie ma co rewolucjonizować samych kryteriów, ponieważ to nic nie zmieni.
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2009-02-06 13:09 Zmieniony 2009-02-06 13:12

>Tu znowu III grupa, która nie korzystała z dofinansowania w ubiegłym roku ma większe szanse na dofinansowanie niż osoba z I grupą inwalidzką, która nie jest zdolna do pracy i korzystała z tego dofinansowania co rok.>


A ja widzę w tym nieco dobrego. Osoby z  II, III grupą też muszą zadbać o swój stan zdrowia, aby się nie pogorszyło.
I ci co składają co rok , nie znaczy że są lepsi od tych co proszą o dofinansowanie pierwszy raz , lub nie co roku.
Jednemu wszystko drugiemu nic -  chyba tak nie wypada .

  A że tak mało środków jest na dofinansowania, to już druga sprawa,  to nie możemy winić siebie nawzajem , chory chorego za ten stan rzeczy .
Nadrzędny - Autor maka Dodany 2009-02-06 13:26
może polepszyło by sie gdyby wprowadzono turnusy "stacjonarne" - np. 2 tygodnie intensywnej rehabilitacji w miejscu zamieszkania lub najblizszej okolicy. Wtedy REHABILITACYJNY byłoby odpowiednim określeniem, bo teraz to w większości są wczasy z namiastką rehabilitacji. Koszty byłyby nieporównywalnie mniejsze (bez kosztów zakwaterowania i wyżywienia, lub ew. tylko obiad w przerwie pomiędzy zabiegami), więcej osób mogłoby skorzystać. Komu zależałoby faktycznie na rehabilitacji starał by sie o takie "stacjonarne", a te wypoczynkowo-rehabilitacyjne mogłyby być mniej dotowane.

m
Nadrzędny Autor amalian Dodany 2009-02-06 13:55
Jestem za ...Patrząc na ten tłum ' kuracjuszy ' w miejscowościach uzdrowiskowych ( byłem w wielu takich miejscowościach ,zawsze na swój rachunek ) , miałem wrażenie ,że nie zawsze i wszystkich interesowało zdrowie . Rehabilitacja ich kończyła się na restauracyjnym parkiecie a o zdrowiu wspominano tylko między toastami ;-) . Nie jestem ortodoksem ,ale ... W początkowym okresie mojego chorowania , korzystałem z Przychodni Rehabilitacyjnej w moim mieście . Sam codziennie podjeżdżałem na zajęcia . W miarę postępowania choroby i mniejszej mojej mobilności ( sprawności ) skorzystałem z oddziału stacjonarnego rehabilitacyjnego ( raz - bo długo się czeka ) . Teraz zaś korzystałem z rehabilitacji domowej i pewnie będę z niej korzystał . Byleby sił starczyło ... . Pozdrawiam :-) .
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Kolejność rozpatrywania wniosków o dofinansowanie do turnusu (3808 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill