www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Praca / problem w pracy. (1704 - wyświetleń)
Autor andrzej1964 Dodany 2009-02-16 21:15
obecnie pracuję w Zakładzie Pracy Chronionej przy sprzątaniu. Praktykę w tym mam od jakieś paru lat, związku z tym trochę mnie to dziwi, ze w ten sposób trochę dziwnie jest na mnie nastawiona pracodawca - jednym slowem negatywnie. Wszystko się stało od momentu, kiedy zapisalem się zaocznie, aby uczyć się w szkole średniej. Z początku mnie nawet zachęciła, abym ja uczyl się, ale potem coś chyba pracodawca odwrotnie się nastwił do mnie i negatywnie się patrzy na mnie.
Wystarczy, że może mi praca coś nie tak wyjdzie a już, a już zbieram. Wiem, ze w dzisiejszych czasach tylko praca po znajomości staje się lekka dla wszystkich, ale chyba można być na tyle wyrozumiałym, aby nie być tak wrogo nastawionym do pracownika.
Nie wiem jak to moge opisać, ale wystarczy, kiedy dla przypomnienia się spytam pracodawcy odnośnie pracy. Nie życzy sobie, abym ja z klientem rozmawiał. Poza tym sam się zastanawiam, jak tu są jakieś umowy podpisane, bo dla mnie trochę nienormalne. Pracodawca żeby nie wiedział w jakie ja dni tygodnia pracuję w jakich godzinach i dla jakiego klienta, a gdy zwrócę uwagę pracodawcy, natychmiast się obraża na to.
Czy oni się naprawdę czują bezkarni i święci. Tego już nie rozumiem. Pamiętam , kiedy to po raz pierwszy się spytałem o klienta, sama mi odpowiedziała, ze nie tylko ma mnie na uwadze, ale również i innych tak samo. Nie wie ile to ma pracowników w pracy, ale ja pracuję trochę czasu, także staż też mam i wiem doskonale, ze każdy kierownik wie, gdzie jego pracownik jest w jakiich to godzinach pracuje, a napewno wie dla jakiego to klienta pracuje i jak się z nim skontaktować. A tu dziwne to bardzo. Z początku zapowiadało się ok. Pracodawca niczego sobie, ale potem już się zaczynało swoje. Więc jak tu się odzywać do nich. Czy naprawdę się czują tak święci. Przecież dofinansowanie z PFRON dostają za nasze zatrudnienie i to jescze im mało? Nic dziwnego, ze dziś jest mało opłacalna praca. Najlepiej żyć z socjalnego, skoro to tak pracodawcy podchodzą do swoich ludzi pracy.
Z czymś takim się nie spotkalem, aby pracodawca nic nie wiedział, gdzie powiedzmy pracownik pracuje i w jakich to godzinach. Ale to zwrócić uwagę.
Chyba obserwuje swojego pracodawcę i mnie się wydaje, że chyba nie to, że pracodawca chcę mnie zwolnić, lecz dopina do tego, abym ja się sam zwolnil. Nie wiem skoro to pracodawca jest tak do nnie wrogo nastawiony, to dlaczego mnie nie zwolni. Prawdopodobnie oczekuje odemnie, abym ja to pierwszy zrobił. Pewnie dlatego nie będzie musiała się tłumacz ze zwolnionego pracownika. Pewnie jakieś uzasadnienie musi być
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Praca / problem w pracy. (1704 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill