hej mam na imie mateusz mam 22 lata . 2 lata temu zostalem pobity w wyniku czego nie mam kosci w czasce o wymiarach 5 na 5 cm w okolicy czola . Lekarze na komisji ds stopnia niepelnosprawnosci twierdza zgodnie ze jestem calkowicie niezdolny do pracy przez co mam pierwsza grupe( stopien znaczny) a lekarze z zusu mowia ze jest czesciowo zdolny do pracy i moge isc do pracy ok . Poszedlem, siostra mi zalatwila bardzo dobra na poczatek dawali mi 1500 zlotych zobaczyli ze zus napisal ze moge pracowac czesciowo, przystosowali warunki pracy do tego ale kazali mi przyniesc drugi dokument stwierdzajacy stopien niepelnosprawnosci i gdy zobaczyli ze mam znaczny stopien poprostu podziekowali mi za ta prace. Teraz gdy szukam pracy i przedstawiam obydwa dkumenty poprostu dziekuja mi twierdzac ze sie boja konskekwencji. Co ja mam zrobic z tym problemem. Czy ukryc to ze jestem niepelnosprawny? Wydaje mi sie ze lekarze albo z zusu albo z komisji ds orzekania niepelnosprawnosci sa poprostu nie douczeni bo ktorys z nich klamie . Niektorzy pytaja mnie czy dalem sprawe do sadu? Dalem, podalem do sadu ZUS ale co z tego gdy przegralem jedna sprawe i nie dawno tez i druga. W tej sytuacji jestem bezradny mam smieszne pieniadze 153 zlotych o ile sie nie myle po podwyzsze ktora byla nie dawno ale na co mi to ma wystarczyc? Czy do konca zycia mam byc na utrzymaniu rodzicow? Prosze poradzcie mi cos bo mi juz rece opadaja z tego wszystkiego.