Witam wszystkich wchodzących na forum.
To jest bardzo dobre podsumowanie niektórych wystąpień na forum, niestety dalej nie wiemy po co i dlaczego ci ludzie się osmieszaja?
bARDZO PRAWDOPODOBNE ALE WARTO SPRÓBOWAC
jolik_> Można być Żydem, czyli członkiem narodu żydowskiego i nie być żydem, wyznawcą judaizmu. Czy działa to w drugą stronę? Czy można być żydem i nie mieć żydowskich korzeni?
Izraelici są tak są nasiąknięci dobrem i złem jak inne nacje i nie wiem dlaczego się ich tak nie lubi . Pewnie trochę przez zawiść ,że im się tak jakby trochę lepiej działo jak innym ,ale im się chciało ... Wszystkie narodowości na tym zyskały zaobacz tutaj . Dla mnie Żyd czy Izraelita nie kojarzy się ze złem ,ale nie wiem czy wszystkim ? Panuje u nas jeszcze to przekonanie ,że to my jesteśmy tym narodem wybranym . Pewnie m.in. dlatego część naszego społeczeństwa ICH nie lubi . Pozdrawiam . Ach . Pewnie nie zauważyliście ,że jestem już wtajemniczony , pokonałem już następny stopień do wiedzy 
) ... My informatycy )) . Pozdrawiam wszystkich 
.
Pewnie mógłbym trochę się ' przyłożyć ' w wyszukiwaniu stron na których chcę się 'oprzeć . Te typy tak mają ;( .
Jolik. > Pod pseudonimem, w Internecie każdy ma tylko tożsamość. Wszystko inne istnieje wyłącznie "w realu". Ja tu sobie mogę pisać gdzie pracuję, co robię, jakie mam wykształcenie i że np. nie lubię ciasta marchewkowego... ale jedynym poręczeniem jest moje słowo. Jeżeli nie ujawnia się danych osobowych w rodzaju imienia, nazwiska i adresu (czego osobiście nie polecam), to nie ma zewnętrznej weryfikacji. Dlatego należy z bardzo dużą ostrożnością formułować wypowiedzi w rodzaju: "Nie wiem, czy wspomniani użytkownicy to osoby rzeczywiste, czy wymyślone przez kogoś na potrzeby forum" - bo to samo można z dużym powodzeniem zarzucić tutaj KAŻDEMU i nie ma jak się obronić. A niesłusznie przyczepiona łatka jednak zostać może.>
> Można być Żydem, czyli członkiem narodu żydowskiego i nie być żydem, wyznawcą judaizmu. Czy działa to w drugą stronę? Czy można być żydem i nie mieć żydowskich korzeni? >
>Nie jestem Willim i mało mnie obchodzi dyskusja o czyjejś żydowskości, ale jako osoba zainteresowana językiem powiem, że nie całkiem. W paszporcie narodowość to Israeli czyli Izraelita, a nie Żyd (Jew). Można to zobaczyć np. tutaj. (zdjęcie izraelskiego paszportu na Wikipedii – klik). Wprawdzie narodowość izraelską otrzymuje się też np. wraz z przejściem na judaizm, ale nie każdy posiadający narodowość izraelską jest Żydem – każdy kwadrat jest prostokątem, ale nie każdy prostokąt jest kwadratem. Jest to zresztą logiczne, bo z różnych względów tereny państwa Izrael zamieszkują też np. muzułmańscy Arabowie i stosowanie wobec nich terminu „Żyd” (z dużej czy małej litery) byłoby mylące, bo sugerowałoby religię, do której nie należą. Ach, można być wyznawcą judaizmu i nie mieć żydowskich korzeni - wystarczy być konwertytą (przejść na judaizm). Otrzymuje się wtedy obywatelstwo państwa Izrael, ale "korzeni" się nie ma. >
do Williego>Ja jetem Żydem z wiary i nie przyjechałem z Izraela, mam narodowość Polską i tak samo obywatelstwo Polskie
>Czy można być żydem i nie mieć żydowskich korzeni?
>Z pewnością Willi, wyjaśni mi to dokładnie. Oczekuję rzeczowej odpowiedzi, gdyż osoba ta podaje się za rabina...
>Jaka gmina żydowska ma rabina, który jest >z wyznania stu procentowym żydem , a jednocześnie wypiera się narodowości swojej i swoich przodków.
>Rabinem jestem dla mojej rodziny, bo żyję w miejscowości gdzie nie ma Żydów prócz mojej rodziny ani też nie ma Synagogi. Synagogą jest mój własny dom, w którym mieszkam.
>tak jak ty jesteś Polką i Chrześcijanką
>Jolik.
Jolik. > Ja jetem Żydem z wiary i nie przyjechałem z Izraela, mam narodowość Polską i tak samo obywatelstwo Polskie.>
>Czy można być żydem i nie mieć żydowskich korzeni? >
>Ja i moi pradziadkowie, dziadkowie, rodzice, byli i żyli w Polsce jako Polacy, walczyli w ramie w ramie jako POLACY przeciw hitlerowskim najeźdźcom, byli represjonowani przez faszystów w czasie II wojny światowej, potem przez komunistów.>
> A tak w ogóle, to Willi podjął temat wyznanie a narodowość. Przypuszczam, że pomylił pojęcia: obywatelstwo i narodowość. Można przecież mieszkać w Polsce, mieć polskie obywatelstwo i być innej narodowości niż polska. A tak na marginesie Boginko, nie słyszałam, aby osoba, która przeszła na judaizm dostąpiła zaszczytu bycia rabinem. A właśnie do tego odnosi się mój post. To Willi sam napisał, że jest rabinem. Jeżeli ktoś podaje takie fakty, to na pewno wie kto może zostać rabinem, kto to jest Żyd, a kogo nazywamy żydem.>
>Willi, dlaczego nie trzymasz się faktów. Ja osobę, która nie mówi prawdy nazywam kłamcą.>
>Jaka gmina żydowska ma rabina, który jest >z wyznania stu procentowym żydem , a jednocześnie wypiera się narodowości swojej i swoich przodków.>
Wilkołak,
Ella,))))) Nie miałaś czym urazić. Cytat cytowałam osobie która uważała że jak Polak to katolik a jak Żyd to judaizm.... dla mnie te pojęcia są mieszane. Znam małżeństwo gdzie jedno jest Ukraińcem drugie Polakiem. Św. obchodzą tak jak im pasują. tj jeśli Boże Narodzenie było po polsku do Wielkanoc ( u nich Pascha) po ukraińsku. Dla mnie to normalne. Poza tym zwiedzam wszystkie kościoły czy świątynie bez wzgledu na wiarę. Często zostaję na ceremonii tylko po to by mieć porównanie. I tak np: ślub prawosławny udzielany przez popa jest o wiele ciekawszy od katolickiego. Nie przepraszaj bo nie ma o co )))))
Boginko,
> Paszport jest dowodem tożsamości, który poświadcza obywatelstwo polskie oraz tożsamość osoby w nim wskazanej. Tak więc w polskim paszporcie również nie podaje się narodowości.
))))))))
http://www.wspolnota-polska.org.pl/index.php?id=msz17_01
Mogę się mylić, ale chyba nie ma dokumentu poświadczającego narodowość. Moim zdaniem narodowość tak jak i wyznanie, lub jego brak jest sprawą danej osoby. Uważam jednak, że własnej narodowości nie należy się wstydzić. Bo to tak jakby człowiek wypierał się własnych korzeni, a co za tym idzie własnych przodków, kultury, tradycji a niekiedy nawet i własnego języka. Parę lat temu przeprowadzono Powszechny Spis Narodowy (po domach chodzili ankieterzy) i pamiętam, że wtedy podawało się swoją narodowość. Jestem ciekawa, czy ludzie podawali faktyczną narodowość, czy może taką, do której woleli należeć, czyli deklarowali chęć przynależenia. Bo faktycznie nie ma dokumentu potwierdzającego narodowość. Może to i dobrze, człowiek sam powinien wiedzieć kim jest.
Skoro nie ma, to spór o to czy ktoś jest Żydem z narodowości i wyznania, Żydem z narodowości ale nie wyznania, czy Żydem z wyznania ale nie narodowości... jest mało sensowny. Bo to sam zainteresowany decyduje, czy czuje się np. Polakiem wyznania starozakonnego, czy Żydem z polskim obywatelstwem. Co Ty na taką teorię?
Boginko,
DO JOLIK. TAK NAPISALEM ZE LUBIE ''BALANGI'' I DZIEWCZYNY. BO CO NIE MAM PRAWA? NIE JESTEM CZLOWIEKIEM? CZY TO GLUPOTA, LUBIC DZIEWCZYNY? A BUZIACZEK, WYBRALEM SOBIE TAKI NICK, BO LUBIE DOSTAWAC BUZIACZKI OD PIEKNYCH DZIEWCZYN. KIEDYS BYLEM SPRAWNY I SILINYM MEZCZYZNA. MIALEM POWODZENIE U DZIEWCZAT, ALE SKONCZYLO SIE I TERAZ JESTEM TAKI JAKI JESTEM. A JESLI CHODZI O TO CZYM JA PISZE NA KOMPIE, SKORO NIE MAM JEDNEJ NOGI I OBU RAK. NO, ZASTANOW SIĘ SKORO SIEBIE UWADZASZ ZA TAKA MADRA. PO PIERWSZE, MAM JEDNA NOGE KTORA UZYWAM DO PISANIA, TAK JAK JEDEN NIEPELNOSPRAWNY GRAL NA GITARZE PAPIEZOWI JANU PAWLU II PODCZAS JEDNEJ Z OSTATNICH PIELGRZYMEK DO KRAJU, TYLKO TA OSOBA BYLA I JEST W LEPSZEJ SYTUACJI, PONIEWAZ MA DWIE NOGI I MOZE CHODZIC. NA TWOIM MIEJSCU BYLBYM BARDZEJ SPOSTRZEGAWCZY. DALEJ. NIE WIESZ ZE MOZNA DOSTOSOWAC KOMPUTER DO NIEMAL KAZDEGO CZLOWIEKA, ZE SA SPECJALNE KLAWIATURY, ZE SA SPECJALNE MYSZKI DO USTNE?NIE UWAZASZ, ZE TO TY GLUPOTY WYPISUJESZ I UDAJESZ MADRALE, ZE TO TY SIE OSMIESZASZ?
Jolik.
[usunięte]
bUZIACZEK,skończ waść wstydu sobie oszczędź
DO JOLIK. ZAPYTAM WSPROST. DLACZEGO PRZYCZEPILA MOJEJ OSOBY? CHCESZ MNIE SPROWOKOWAC ABYM CI ODPOWIEDZIEDZIAL Z BRZYDKIM WYRAZEM. BADZ PEWNA ZE TEGO W TWOIM PRZYPADKU NIE ZROBIE. A CO DO MOJEGO NICKA, I CZEGO UZYWAM DO PISANIA TO MOGE UZYWAC ZAROWNO UST JAK I NOGI. NIE DO KONCA TY POTRAFISZ CZYTAC ZE ZROZUMIENIEM. JA NAPISALEM TAKZE ZE USTAMI OBSLUGUJE SPECJALNA MYSZKE DOUSTNA. PO DOBROCI RADZE CI, JOLIK ODCZEP SIĘ OD MOJEJ OSOBY. NIE PISZ NA MOJ TEMAT, NIE ZNAM CIE I Z TYCH TWOICH "MADROSCI" WYWNIOSKOWALEM ZE SPORO MUSISZ SIE NAUCZYC.
do Wilkolaka
Buziaczek,jeslo masz trudności z zapamiętaniem co i kiedy pisałeś ,to nie zwalaj tego na innych
DO MALTABAR. CZEGO SIE PRZYCZEPILAS? NICZEGO NA TWOJ TEMAT NIE PISZE, WIEC NIE ZACZEPIAJ. JEST TAKIE POWIEDZONKO: NIE LAP PSA ZA OGON BO UGRYZIE. JA NIE MAM TRUDNOSCI Z ZAPAMIETANIEM CO NAPISALEM, A TEGO CO NAPISALEM SIE NIE WYPIERAM.
A JEDNAK CZARNO NA BIAŁYM WYNIKA,ŻE MASZ,WIESZ CO PSY ZNAJA SIĘ NA LUDZACH, NICDY ZADEN PIES NA MNIE KRZYWO NIE SPOJRZAŁ
DO MALTABAR. MALTABAR NAPISALA:>A JEDNAK CZARNO NA BIAŁYM WYNIKA,ŻE MASZ,WIESZ CO PSY ZNAJA SIĘ NA LUDZACH, NICDY ZADEN PIES NA MNIE KRZYWO NIE SPOJRZAŁ >
UWAZAJ, NIE ZYCZE CI TEGO, WIEC NAWET NIE PROBUJ, JAK CHCESZ BYC CALA I ZDROWA.
NIE MARTW AIĘ TAK O MNIE bUZIACZKU ,JA MAM W DOMU PSY W TYM AMSTAFA ,ZAPEWNIAM CIĘ ,ŻE TOBIE BY SIE NAWET NIE POZWOLIŁ SPOJRZEĆ NA SIEBIE,A JA MOGĘ ZROBIC Z NIM WSZYSTKO( W TYM CZASEM I BOLESNE ZABIEGI WETERYNARYJNE(PRZY TYM ZŁAPANIE ZA OGON TO PRYSZCZ)
DO MALTABAR. JA MAM DWA WILCZURY I JEDNEGO BERNARDYNA. TO SA PEWNE PSY A AMSTAFY TO SA NIE PEWNE. PSY KTORE SA NIEBEZPIECZNE, NAWET DLA WLASCICIELA.
juz z tego co piszesz widac ,ze na psach się nie znasz( najwięcej jest pogryzięń ,przez owczarki niemieckie i ich mieszańce a nie ma takiej rasy ,jak wilczur( jak nie wiesz to skonsultuj się ze związkiem kynologicznym
DO MALTABAR. BYC MOZE SIE NIE ZNAM CZUDZYCH PSACH, JEDNAK ZNAM SIE NA MOICH PSACH I RECE ZE NIKOGO NIE POGRYZA, BO TO SA PSY TRESOWANE PRZEZ NAJLEPSZYCH TRESEROW. TE PSY MAJA ZA ZADANIE POMAGAC LUDZIOM POSZKODOWANYM, SA BARDZO PRZYJAZNE DO INNYCH LUDZI. SA PRZYPADKI POGRYZIENIA BO JAK SIE WYCHOWIE BESTIE TO BESTIA ZOSTANIE DO KONCA ZYCIA. JA MAM WYCHOWANE I SZKOLONE PSY, TEGO MOGE BYC NA 100 PROCENT PEWNY.
nie przechwalaj się ,bo nie wiesz jakie uprawnienia zdobyły moje( a takie ma tylko kilka psów w Polsce( tak się składa ,ze zajmuję się tym od 30 lat sama(bo sama jestem treserem i terapeuta psich zachowań( z wykształcenia i z praktyki) ale jeszcze nie urodził się na tym świecie ,zaden pies na którym mozna polegac w 100%( może którys z twoich "treserów ci to wyjaśni i powie tez dlaczego)
Maltabar.
)))))))))
Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill
