witam moje pytanie brzmi mój 10 letni syn nie dowidzi na oko lewe do tego stopnia że na tablicy u okulisty przeczyta tylko duże E i pierwszą linie liter i dalej stop.przez okres ostatnich 2 lat miał orzeczenie o niepełnosprawności,tj.do luty 2009.potym staneliśmy na komisję gdzie mu orzeczenia nie dano,odwołaliśmy się do wojewódzkiego gdzie podtrzymano orzeczenie miejskiego zespołu.no i wreszcie odwołałam się do sądu.czekamy za wezwaniem.aha dodam jeszcze że syn ma astygmatyzm.moje pytanie czy jest szansa na to że sąd przywróci orzeczenie na nasza korzyść?