>A najwięksi bojownicy to pampersowi pensjonariusze żłobków i przedszkoli z okresu stanu wojennego , ze śmiesznymi Hofmanami , Kurskimi , Kamińskimi i resztą kaczej menażerii z pseudo kombatanckiej piaskownicy .<
>Urodziłam się po stanie wojennym, tamte wydarzenia znam tylko z historii i opowieści ludzi którzy żyli w "tamtych" czasach. Czyjeś ciężkie decyzje, zbrodnie na narodzie.... wierzyć, że nie było innego wyjścia czy znęcać się nad starym schorowanym człowiekiem, który może i był wszytkiemu winien a może był tylko zwykłym pionkiem... Nie wiem. Wiem, że żyję w kraju gdzie ludzie sami popełniają samobójstwa nie mogąc utrzymać rodziny, lądują na ulicy z tego samego powodu, a ta cała BANDA, która "rządzi się" w naszym kraju (bo raczej nie rządzi w nim) i tak ma wszystkich daleko w "TYLE" i manifestacja przed domem Jaruzelskiego to kolejny pretekst, żeby odwrócić uwagę od tego co dzieje się pod rządami Solidarności czymkolwiek i dla kogokolwiek ona jest.<
>Pamiętam jak solidaruchy chcieli wieszać ludzi na latarniach. Gdyby nie stan wojenny, byłaby krwawa jatka. Ja to przeżyłem, a smarkateria która jeszcze nie była nawet plemnikiem, nie ma żadnego prawa do oceny tamtych czasów. Panie Generale szacun i życzenia powrotu do zdrowia.<
>Ulga spokój i zadowolenie .tak normalni ludzie przyjmowali wieść o stanie wojennym.Nie jest prawdą że przez stan wojenny straciliśmy 10 lat .To sytuacja polityczna w europie potrzebowała tych lat.To opozycja potrzebowała tych lat na odsianie plewów i agentów ze swojego grona.Wtedy byłby rozlew krwi a nie demokracja.Praca w zakładach była koszmarem.Co większy nierób w zakładzie zaraz był w związkach.Kraj dogorywał nie bez winy komuchów ale kto miał wziąć odpowiedzialność za 36mln ludzi.<
>no ile ten koleś ma przepraszać i się kajać. Polacy to wredne istoty, ktore nie umia przebaczac- krew sie gotuje grrrr.<
>Zamiast własnego, zacytuję komentarze internautów.
>Ten kto nie politykował miał się dobrze. Nikt go nie sądził i nie bił. <
Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill