Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji zaprasza na spotkanie

Autor bluengel Dodany 2009-12-17 11:44

Bardzo zabawne...

1/ chcecie osoby niepełnosprawne instruować, jak korzystać ze sprzętu, którego używają...? To chyba oni mogliby większość z takich prelegentów czegoś nauczyć...
2/ doskonały termin - jestem pod wrażeniem;
3/ jeśli zaś odbioracami mają być grupy wsparcia (cokolwiek to znaczy) - to szukanie ich z nagonki 2 dni przed imprezą chyba nie jest spełnieniem warunków umowy, którą stowarzyszenie podpisało w tym temacie z m.st. ? Kompletna przypadkowość i desperacja podyktowane koniecznością zmieszczenia się w czasie do końca roku ze zrealizowaniem zadania;
4/ proszę wybaczyć, ale od Was oczekujemy trochę więcej profesjonalizmu i dbałości o możliwości Waszych odbiorców - to chyba zrozumiałe;
5/ czy będą tam pokazywane wózki i stabilizatory czy cokolwiek więcej? Za enigmatycznie sformułowane zaproszenie.

Autor barnaba24 Dodany 2009-12-29 18:37

Nie dziw się, to stowarzyszenie raczej nie ma pojęcia o niepełnosprawnych, co niestety pokazują praktycznie na każdym kroku. Czyżby pokazanie sprzętu wymagało, aby robić to za pieniądze. To jest jeszcze Stowarzyszenie już świetny biznes na niepełnosprawnych? Ilekroć czytam coś o ich działaniach, to widzę tylko same dofinansowania. Ta organizacja jest normalnie jak pijawka - raz się przykleji i siorbie do woli.

Autor kropka Dodany 2009-12-30 10:48

Uważam, że pokaz sprzętu jest potrzebny, choć termin rzeczywiście nie najszczęśliwszy.

Autor barnaba24 Dodany 2009-12-29 18:39

a tak jeszcze - czy przy ulicy Sapieżyńskiego 10a nie mieści się czasem jakiś lokal Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji? Jeśli tak, to jakbym za cudze pieniądze pokazywał coś w swoim domu. Już nic nie piszę bo ręce opadają.

Autor Boginka Dodany 2009-12-29 21:17

> a tak jeszcze - czy przy ulicy Sapieżyńskiego 10a nie mieści się czasem jakiś lokal Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji?

Z ogłoszenia wynika, że lokal należy do innego NGO - Fundacji Batorego. Potwierdza to zresztą strona Fundacji, na której jako adres kontaktowy podana jest Sapieżyńska 10a (por. strona - klik)

Autor barnaba24 Dodany 2009-12-31 16:56

Tak wiem, umiem czytać. Ale na ulicy Sapieżyńskiego 10a Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji ma lokal. jak się wchodzi do budynku to pod logiem fundacji batorego jest logo Integracji.

Autor Boginka Dodany 2009-12-31 17:13

Ma i nawet się do tego przyznaje na stronie kontaktowej. Trzeba by w tym momencie ustalić do kogo należy konkretnie ta sala konferencyjna (figurująca na stronie Batorego). Bo załóżmy że mieszkam z sąsiadem drzwi w drzwi i postanawiam, że potrzebne mi dodatkowe biuro więc sobie od pokój wynajmę: mamy ten sam adres (nie licząc numeru mieszkania), ale trudno powiedzieć że moje biuro jest u mnie w domu.

Jak się komuś chce, to pewnie się da do tego dotrzeć...

Autor Ella Dodany 2009-12-17 18:18

6) A który opiekun rzuci pracę przedświąteczną i poleci na prezentację wraz ze swoim podopiecznym na dokładkę w mróz - 10 stopni?
7) Dlaczego dla Warszawy a może ktoś by chciał z innego miejsca dojechać?

Popieram bluengel.
Może ktoś chce ode mnie dowiedzieć się jak żyje osoba z niedosłuchem i niepełnosprawnością ruchową. Przez 10 lat nauczyłam się jak mam żyć i do czego służą kule łokciowe oraz aparaty słuchowe a i nie tylko to.

O wykorzystaniu całkowitych funduszy na koniec roku czytałam już w internecie......

Autor martas Dodany 2009-12-27 18:22 Zmieniony 2009-12-27 18:26

Ja chodzę od 2 lat o kulach ...ale nie swoich. Bo wcześniej kupiłam wózek( nie wiedziałam jeszcze, że mogę chodzić). Do okularów kosztujących 900 zł. NFZ dopłacił 42 zł bo przecież mogłam mieć tańsze.To nic że zawężą pole widzenia osobie z -12 dp ale tańsze są:)

Sprzęt dla osób niepełnosprawnych jest naprawdę super ale po co ma my go oglądać skoro większości nie stać na zakup? Taki pokaz trzeba by zoorganizować dla urzędników odpowiedzialnych za jego finansowanie.

Autor Maria Brylka Dodany 2009-12-27 19:08

Czy Ktos z Panstwa byl na tym spotkaniu a zarazem demonstracji?Prosze o opinie!pozdrawiam maria

Autor Ella Dodany 2009-12-27 20:39

Pani Mario nie byłam bo i po co?
1) Święta, a ja nie mieszkam w Wawie
2) Tak jak i dla martas NFZ dopłacił mi do kul aż 22 zł resztę musiałam zapłacić sama
3) Nie stać mnie na ich kosztowne urządzenia. Jak prosiłam o dofinansowanie to nikt nie miał kasy bo to już półrocze. martas ma rację.

Autor martas Dodany 2009-12-27 21:31

nie ma co się zamartwiać ja tylko stwierdzam fakty:)
Dobrze że zaczęłam prace w mikrotechu. mam troche więcej kasy niż socjalka i brylki mogłam sobie kupić. Oby tylko były jak najdłuzej:)

Autor Ella Dodany 2009-12-27 21:41

Wiem takie jest życie :-)