Witam. Stanęłam kolejny raz na komisję ZUS  w celu orzeczenia większego uszczerbku na zdrowiu w związku z wypadkiem w pracy oraz ustalenia renty wypadkowej ( po złożonym sprzeciwie na poprzednie ustalenia).Komisja pobadała mnie sobie  -neurolog, ortopeda i ogólny prawie 40 minut. Czekałam blisko miesiąc na decyzję i co dostałam?  nie przyznali mi renty (ale to mogę zrozumieć- jestem na wcześniejszej emeryturze). Natomiast  ani słowem nie odnieśli się do  uszczerbku na zdrowiu. Nie wiem, czy to jest ostateczna ich decyzja, bowiem dodzwonić się do ZUS-u jest na lada sztuką.
Mam zatem pytanie.
Czy powinnam dostać na każdy sprzeciw decyzję (czyli dwie), czy ZUS może to ująć bardzo oględnie  i "załatwić " to jedną odpowiedzią?
Pozdrawiam.