www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Turystyka i rekreacja / Dla kogo leczenie uzdrowiskowe. (8275 - wyświetleń)
- Autor Wolodia Dodany 2010-04-22 17:25
Tak się zlozyło że po długim okresie oczekiwania na leczenie w uzdrowisku uzdrowisku kardiologicznym czekalem po swoich przejściach chorobowych 25 miesięcy. Dostałem szpital uzdrowiskowy w Nałęczowie  (byłem tam 9 lat temu i wspominałem go dobrze byla opieka był luz w pokojach i byla dyscyplina w czsie pobytu) i zostałem skarcony przez życie po rza enty. Mianowicie pokoje zostaly zagęszczone dolożono łóżek w pokojach opika lekarska - przynajmniej tego doktora ktory mnie przypadł w udziale poniżej wszelkiej jakości pacjęt -doktor tak w bezposredniej opiece jak i w diagnozowaniu i przydzielaniu zabiegów leczniczych ( lekarz w zasteptwie okazał się aniolem a i po kolejnej wizycie tym razem u ordynator -dyrektora moje zabiegi lecznicze sie zmienily i zostaly ustawione pod kontem schorzenia , szkoda tylko ze tak późno! W opinii koncowej napisano ze odbyly sie odczyty prelekcje na temat schorzeń? Ja dośc aktywnie czytałem wszelkie ogłoszenia i nic takiego sie nie odbyło. Dyscyplina pod psem kazdy kto chciał dostawał przepustke na wyjazd do domu na swieta na sobotę niedzielę. To po co takie leczenie ? Ogrom ludzi mial po 15 do 20 km od ośrodka sanatoryjnego do domu to nie mozna im bylo dać dziennego leczenia a nie szpitalne uzdrowiskowe? W tym układzie nikt mi nie wmówi że to forma odzyskiwania równowagi do powrotu do zdrowia jezeli chory ucieka do domu a szpital uzdrowiskowy chętnie wydaje zgodę na tego rodzaju praktyki. Następnie , byl to szpital uzdrowiskowy dla chorych na serce dziś jest to szpital dla wszystkich i po psychice i kalekich i niedowidzących , co sie porobilo z tego sanatorium . Stoi też w folderach że jest to kardiologiczne a w praktyce jest inaczej. Jest jeszcze gorzej bo przyjmuja z  MOPSU PFRONu na turnusy 2-tygodniowe. Czyli zrobiło sie z sanatorium fabryczkę na przerób byle jaki a kase bieże Zarząd. Mogę tu jeszcze wiele krytycznych slow przelać ale pytanie jak w tytule oraz czy ktoś z Was zetknął się ostatnio z takim traktowaniem chorych?
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2010-04-22 21:09

>Jest jeszcze gorzej bo przyjmuja z  MOPSU PFRONu na turnusy 2-tygodniowe. Czyli zrobiło sie z sanatorium fabryczkę na przerób byle jaki a kase bieże Zarząd.>


Wołodia zszokowałeś mnie tym zdaniem. Też mam pytanie? Czy ci z MOPS i PFRON są gorsi od innych dofinansowań? Nie piszesz o PCPR i NFZ i po szpitalnym Szok dosłownie szok jak dzielisz ludzi na lepszych i gorszych.

>Mogę tu jeszcze wiele krytycznych slow przelać ale pytanie jak w tytule oraz czy ktoś z Was zetknął się ostatnio z takim traktowaniem chorych?>


Tak zetknełam się i to osobiście w Ciechocinku. Wróciłam nieźle odchudzona i obolała, ale nie podzieliłam ludzi na lepszych i gorszych a byli również z PCPR, PFRON,NFZ, poszpitalnie i pełnopłatni. Każdy ma prawo do rehabilitacji. U nas nie było żadnych wyjazdówek chyba, że ktoś sam na własną rękę nawiał i wrócił na czas.
To co było 9 lat temu nie wróci się i daruj sobie dzielenie ludzi w/g ich zasobności kieszeni i dofinansowań.
Nadrzędny - Autor Wolodia Dodany 2010-04-22 21:39
dla wiadomości ELLA. Ja nie starałem się podzielić ludzi na lepszych i gorszych na pfroni innych tylko na to co było a jest. ńie jestem pisarzem i nie robie komentarzy jak dziennikarze jedynie staram sie dopasować do faktów co jest co . I tak typowo sanatorium poszpitalne kardiologiczne w moim odczuciu stalo sie kombinatem do osiagania jedynie zysku dla niektorych. By dostać skierowanie na wczasy rehabilitacyjne to mops strasznie przestrzega norm jakie ma posiadać dany ośrodek inaczej dofinansowania osrodkowi nie da a przecież nietrudno takiemu molochowi jakim jest szpital uzdrowiskowy osiagnąć taki status jaki chce. Ja nawet nie pomyślałem że takie moga być możliwości by coś dobrego przekształcić , a nawet jak juz to opieka powinna być rozlożona na poszczególny rodzaj schorzeń a nie tak wszyscy do jednego garnka i jest dobrze. Bo czy czlowiek bez nogi bez reki potrzebuje takiej samej opieki lekardkiej jak pacjęt kardiologiczny? chyba nie!(na turnusie dwoch zmarlo 5 ciu wylądowalo w szpitalu- oczywiście kardiologicznym) I oczywiście chodzi mi o zasadę a nie o gotowkę kazdego pacjęta.
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2010-04-23 14:09
I dokładnie tak samo (o ile nie gorzej) będzie dopóty, dopóki takie ośrodki będą PAŃSTWOWE lub dofinansowywane, jak obecnie, z publicznej kasy (NFZ itp).
A tak, obecnie nikogo nie obchodzi czy byłeś z tego pobytu zadowolony czy nie, ponieważ zwrot kosztów dostaną tak czy inaczej. Ot, uroki działalności, w której nie ma menadżera/właściciela/gospodarza a jedynie "służba" niczyja.
Aczkolwiek Twoje (Wolodia) segregowanie ludzi na tych, którzy dostali się do placówki tak jak Ty oraz WSZYSTKICH POZOSTAŁYCH było mocno niesmaczne. Jesteś chyba ostatnią osobą (jeśli chodzi o kompetencje lekarskie itp), która może sobie uzurpować prawo do decydowania, komu co "się należy" w jego sytuacji zdrowotnej.
Jak dla mnie - po dolegliwościach sercowych to się siedzi w domu i odpoczywa a nie biega po "uzdrowiskach" - bo wszyscy dokładnie widzą od dawna, czemu one zdecydowanie nie służą (czyli odzyskiwaniu zdrowia).
Nadrzędny - Autor Wolodia Dodany 2010-04-23 18:35
Do Bluengel
Wybacz że nie toleruję prywacirzy. ale osrodek w którym byłem to ośrodek Spółka Sp. więc prywatny żerujacy właśnie na NFZ (dolozenie łóżek w pokojach likwidacja szpitala uzdrowiskowego na konto wczasów leczniczych MOPSU sanatorium to wszystko pieniądze NFZ.
Powtarzam ja nie segreguję ludzi ja wyrazam swoją opinię  i tego samego oczekuję od pozostałych Niepełnosprawnych a nie krytykowania innych niepelnosprawnych , bo prawdopodobnie mamy dążyc do poprawy naszej sytuacji a tak krytykując sie nawzajem dążymy do samozaglady. Nie trzeba być psychologiem by to stwierdzić że tak wlasnie postepuja nasi współtowarzysze niedoli właśnie z Tobą bluengel na czele.
Czytając Twoje posty zawsze jest we mnie bunt , bunt przeciwko nie osobie ale wlaścicielowi firmy społecznej aspołecznej ? juz nie wiem jak to mam wyrazić , ale coś jest nie na fali między nami
Nadrzędny Autor bluengel Dodany 2010-04-23 21:07
Wolodio drogi,
nie, nie ma ani jednego powodu, aby pozornie "zgadzać się" z tłumem niepełnosprawnych tylko dlatego, że są niepełnosprawni. Albo ktoś gada mądrze albo głupio i koniec. Dla mnie - wypisujesz steki podszytych ciemnym komunizmem bzdur, więc nie ma powodu doszukiwać się między nami porozumienia.
Ja już dawno nie wierzę w "poprawę NASZEJ sytuacji" w sensie zbawienia całego środowiska ON. To nie jest możliwe, a ja lubię zajmować się rzeczami możliwymi - ewentualnie cudami, ale to inna opowieść:)
Wystarczy, aby każdy robił coś pożytecznego tylko w swoim najbliższym otoczeniu a już świat będzie bogatszy. A już z takimi ludźmi jak Ty na pewno nie byłabym w stanie niczego budować.
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2010-04-23 15:48
DLA WOŁODII
Przeczytaj dokładnie cytaty z Twojej wypowiedzi w moim poście. A zrozumiesz co mi się nie podobało. Znam Nałęczów wiem kto tam 9 lat temu jeździł ale to było strasznie dawno i chyba już nieprawda.
bluengel ma rację i jej wypowiedź jest wyrazista.
W Ciechocinku przeszłam nazwijmy to "bieg po zdrowie" a byłam na właściwym miejscu i świeżo po zdjętym gipsie. Tylko tym razem musiałam na dzień dobry  podpisać papierek że nie zrezygnuję z owego leczenia przez całe 21 dni. To było pierwsze sanatorium które podsuwa takie dokumenty do podpisu. Wtedy nie wiedziałam co to oznacza, ale potem już poznałam smak pobytu.Wróciłam w gorszym stanie niż pojechałam. No cóż takie mamy sanatoria. Jestem za likwidacją NFZ,PCPR i wszystkich placówek które rzekomo coś dobrego robią innym.
NIGDY JEDNAK NIE PODZIELĘ LUDZI JAK TY TO ZROBIŁEŚ.
Nadrzędny Autor Wolodia Dodany 2010-04-23 18:25
Dla ELLI
Czytam i nic mi do glowy nie przychodzi w zwiazku z moja wypowiedzią. Dalej nie wiem w którym miejscu dziele ludzi na grupy i podgrupy na lepszych i gorszych. Natomist nadal widzę problem złego przydzielenia i dzielenia sanatorium w naszym kraju. i tak w lubelskim czeka się na sanatorium max. 7 miesięcy a najczęściej wyjeżdża po paru zaledwie tygoniach od zlozenia wniosku a w malopolsce czeka się od 25 miesięcy nawet do 30 miesięcy. Nie nakazuje sie w momencie wyjazdu po tych 30 miesicach nowego poswiadczenia o stanie zdrowia i faktycznej możliwości wyjazdu danego chorego od lekarza czy to rodzinnego czy to leczącego daną dolegliwość tylko wyjazd bo jest skierowanie.
Kolejna sprawą to to czy się wroci czy nie wróci moc z przed 9 laty to napewno nie . Bo kto odda swoje dochody?  9 lat temu były mniejsze pieniądze w NFZ i było lepiej niż teraz kiedy są wieksze pieniądze . koszt obiadu w dni powszednie 23zł koszt obiadu w niedziele święta i soboty 32zł to co to jest?
Nie stawiam sprawy że ja coś i kogoś dzielę tylko co sie dzieje w tej uzdrowiskowej slużbie zdrowia? to jest moim celem . Gdy będę pisal rozprawę na temat sanatorium w polsce to to uwzględnię w tej książce (200 czy 300 stron maczkiem  w formacie przynajmniej A-5 bez rysunków) a tu tylko wymieniam i ito mi chodzi poglady. Nie atakuję nikogo nie przyznaję nikomu pierwszeństwa w leczeniu jedynie oceniam a to teraz i to z przed 9 laty to ta sama demokracja to nie inny system.
Wybacz więc że nie łapię tego podziału
Nadrzędny Autor Ella Dodany 2010-04-23 20:02
Wołodia skoro chcesz czczo gadać gadaj sam ze sobą. Zacytowałam twoje wypowiedzi post powyżej. Nie mam zamiaru się powtarzać. W Porady Centrum Integracji też masz dużo do powiedzenia ale nie masz ochoty na myślenie i działanie bo jak napisałeś nie każdy może być "przywódcą". Nikogo nie słuchasz tylko wszystko krytykujesz. No cóż rób tak dalej ale już beze mnie. Życie i tak potoczy się dalej.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Turystyka i rekreacja / Dla kogo leczenie uzdrowiskowe. (8275 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill