Kraków zdecydowanie ładnieje, to jest prawdą, ale o niepełnosprawnych się tutaj nie dba. Niemal na każdym kroku widać, jakie są niedociągnięcia. Przykłady:
- krawężniki na które nie da się wyjechać wózkiem inwalidzkim,
- podwójne przystanki MPK - gdy już się wydaje, że człowiek jest ustawiony we właściwym miejscu, odjeżdża wcześniej stojący pojazd, kierowca tego, do którego chce się wsiąść rusza i staje na miejscu poprzedniego. W tych sytuacjach młodzi pełnosprawni mają problem z dotarciem. d;a niepełnosprawnego jest to już niemal nieosiągalne.
- Scenka z przystanku pod Halą Targową - niewidomy próbuje znaleźć przycisk na drzwiach autobusu - kierowca wydaje się nie dostrzegać problemu, podobnie inne osoby stojące na przystanku - zupełnie nie jest zrozumiałe dlaczego kierowcy nie otwierają wszystkich drzwi.
- Podjazdy dla niepełnosprawnych często są tak strome, że nie wiadomo jak podjechać wózkiem.
- Światła na przejściach - dostosowane do super sprawnych mieszkańców Krakowa.
- itd. itd.