Autor emesz
Dodany 2010-11-22 11:25
Wstaje rano, włącza swoje japońskie radyjko, zakłada amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z japońskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo. Siada przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku zleca internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego lub niemieckiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu jedzenia o izraelskie owoce, belgijski ser i greckie wino. Wraca do domu, siadam na włoskiej kanapie i serfuje po necie który dostarcza mu francuska firma. Przegląda nasze strony nk sprzedana (na pewno nie polakowi) o pojawił się nowy sklep w pełni polski www.intercena.pl wejdę do niego może coś kupie.... może niemiecki odkurzacz ;D