Witam Panie Zygmuncie,
może spróbuje Pan napisać kilka listów do fundacji z prośbą o pomoc w sfinansowaniu budowy'
Fundacja Anny Dymnej na ile może wspiera osoby potrzebujące pomocy, na stronie fundacji znalazłam listę przyznanych srodków na pomoc indywidualną. Nic nie szkodzi spróbować.
http://www.mimowszystko.org/katdetail.php?katId=133Może okoliczne firmy, składy budowlane, mogłyby ofiarować Panui materiały budowlane, może po ogłoszeniu (artykuliku o Pana kłopocie) w lokalnej prasie (nawet osiedlowej) zgłosiłby się ktoś - "złota rączka" - kto wspomógłby budowę???
Wiem, że dużo tego może, ale...
walczyć trzeba,
pozdrawiam, marta
pozdrawiam