www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Co robić pomocy??? (4102 - wyświetleń)
- Autor liskowa171 Dodany 2011-07-23 19:58
Witajcie! Mam obecnie 27 lat.Od 8 roku życia choruję na skoliozę...w 2001 roku przeszłam operację (niestety ćwiczenia nie pomagały) a to był jedyny ratunek bo miałam skrzywienie b.duże odcinek piersiowy ok 80-90 stopni i lędźwiowy ok 60-70....wstawiono mi implant(pręt na całą długość kręgosłupa) po 2 latach skrócono mi żebra (usunięcie garbu) ale nie do końca się to udało....widać krzywe plecki łopatka odstaje....Po operacji skończyłam szkołę z trudem o zawodzie kucharz i potem liceum dla dorosłych(chodziłam na dzienny kierunek i musiałam go zmienić dla dorosłych w weekendy bo  nie dałam rady siedzieć po 8 h w szkole) potem poszłam na studium (była poprawa bólu już takiego mocnego nie było) w końcówce 1 klasy studium technik administracji poczułam b.duży ból i pojechałam do ortopedy-fotka wykazała wy haczenie się lekarz ortopeda nie widzi na razie konieczność operacji ale mam uważać na siebie i na to co robię...minęło trochę czasu od operacji i są zrosty więc wyjęcie tego byłoby trudne....jestem na lekach przeciwbólowych,nie daję rady długo siedzieć ani stać...w ciągu dnia kładę się i odpoczywam kilka razy....Od 2004 roku (skończyłam 18 lat poszłam do zusu składać papiery na rentę socjalną...i dostałam na komisji całkowitą niezdolność do pracy na 2 lata,potem na rok.następnie kolejny rok-wszystkie orzeczenia zawierają wpis ''W związku z naruszeniem sprawności organizmu powstałym przed ukończeniem 18-tego roku życia lub w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej - przed ukończeniem 25 roku życia, w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej.A potem wy haczenie i doszło że mam nasilenie schorzenia rok temu trafiłam na wrednego lekarza i zapytał się tylko co robię ja że uczę (nie pytał do kiedy) i nic nie badał i dał tylko na rok całkowitą niezdolność  a teraz takie coś Nie jest Pani całkowicie niezdolna do pracy :-( mniejsza o to  że nawet nie obejrzał mnie  lekarz (laryngolog) papiery tylko te co lekarz wypełnił-(słabo czytał chyba bo o wy haczeniu ja mu mówiłam a on nic nie wiedział ) zrobił badanie-powiedział mi żeby potem nie było że nie badałem ale tylko kazał mi się schylić -do końca i tak nie dałam rady i wszystko i powiedział mi że wiadomo że do cyrku nie pójdę pracować-zrobiło mi się przykro.....Nawet fot nie obejrzał ani papierów że jeżdżę na kontrolę i nie tylko za drzwiami łzy same mi poleciały od-razu sprzeciw złożyłam....byłam już na komisji odwoławczej 3-osobowej i tam lekarze pytali i badali o niebo lepiej wysłuchali skarg na ból i obejrzeli fotki....Niestety to samo :-( Czy według Was mam szansę na pozytywne rozpatrzenie mojej sprawy i czy jeśli będzie negatyw mam szansę w sądzie na korzystny wyrok (całkowita niezdolność do pracy)? Poproszę o jakieś podpowiedzi
Nadrzędny - Autor Ona131721 Dodany 2011-07-25 08:13
Niestety nie masz
Nadrzędny Autor Centrum INTEGRACJA Dodany 2011-07-25 10:33
Cóż i tak radze spróbować odwołać się do sądu
Nadrzędny - Autor MrWoland Dodany 2011-07-25 19:45
Gazeta Prawna podała, że w 2010 r. na 105 tys. spraw sądowych ZUS przegrał aż w 33,9 tys. przypadków.  Stanowi to o 10% więcej niż w poprzednim roku. Nie znam danych dotyczących spraw o renty socjalne, ale ogólnie co trzecia sprawa p.ZUS była wygrana. Takie są szanse.
Nadrzędny - Autor liskowa171 Dodany 2011-07-25 22:00
Dziękuję bardzo składam pismo do sądu odwoławcze :-) samo wy haczenie już mówi za siebie i skolioza to przeciwwskazania do pracy siedzącej (technik administracji) a kucharz to już nie wspomnę dźwiganie ,stanie itp ....Byłam na konsultacji u prawnika...
Nadrzędny - Autor ONAMaZawszeRacje Dodany 2011-07-26 07:30
Składać może ale wątpię że dużo zdziałasz... W sądzie trzeba mieć poważne argumenty orzeczenia lekarskie, no i najbardziej liczą się opinie biegłych, którzy zwykle podtrzymują opinie poprzednich...
Nadrzędny Autor kciuki Dodany 2011-07-26 08:39
I można jeszcze usłyszeć to co  ja gdy proszę już dwukrotnie o powołanie biegłego do przeliczenia mej źle naliczonej renty a potem emerytury:
"A KTO ZA TO ZAPŁACI"?-ja zapłaciłabym sama ...tylko czy wtedy nie powiedzą, że opinia tego Biegłego jest subiektywna?A gdzie znaleźć NIEZALEŻNEGO BIEGŁEGO?Powodzenia szczerze życzę!
Nadrzędny Autor MrWoland Dodany 2011-07-26 15:23
Prawdą jest, że dla sądu rozstrzygające są opinie biegłych. Sędzia nie ma wiedzy medycznej, opiera się na ocenie lekarzy, psychologów itd. Jeśli biegły po badaniu stwierdzi całkowitą niezdolność do pracy, to sąd przyzna Ci prawo do renty socjalnej.
Rada - wnioskuj o konkretnych biegłych, wymień konkretne specjalności, a nawet zaproponuj jakieś konkretne nazwiska, uzasadnij. Sąd powinien przychylić się do takiego wniosku i wybrać któregoś z proponowanych specjalistów. Jeśli sprawa jest trudna, to powinni być specjaliści wysokiej klasy, którzy Cię dotąd nie leczyli, niezależni. Jeśli specjalista nie byłby biegłym, sąd powinien go zaprzysiąc. Tak było w moim przypadku - sędzia wybrała specjalistę ze względu na jego tytuł naukowy i doświadczenie kliniczne. I potem był zaprzysiężony. Musiałem jechać na badanie do innego miasta. Mój biegły stawał też przed sądem i miałem okazję zadawać mu wcześniej przygotowane pytania.
Jeśli sprawa jest prosta, zdaj się na sąd, który przydzieli ci biegłych z listy. Najważniejsze, żeby badał Cię ktoś, kto się zna na danym schorzeniu, ma doświadczenie, no i bada uczciwie.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Co robić pomocy??? (4102 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill