www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Praca / Umowa o dzieło a renta (6204 - wyświetleń)
- Autor Antonina111 Dodany 2011-12-19 18:01
Witam
Wkrótce podpisuję z moim nowym pracodawcą umowę o dzieło, z wynagrodzeniem na dzień dzisiejszy trudnym do ustalenia (w umowie ujęty jest procent od efektu dzieła), a umową będę związana przez co najmniej 3 lata. Jestem rencistką z częściową niezdolnością do pracy i umiarkowanym stopniem niepełnosptawności na stałe. Czy te informacje mogą mieć jakiekolwiek znaczenie dla mojego przyszłego pracodawcy? Czy powinnam ten fakt ujawnić, czy nie muszę?
Nadrzędny - Autor barnaba24 Dodany 2011-12-19 20:20
Jednym słowem facet chce ciebie wydymać.

Umowa o dzieło jest umową cywilnoprawną regulowaną  przez kodeks cywilny w artykułach 627-646.
Wynagrodzenie ustala się kwotowo, kosztorysowo lub jako ryczałt, ale w żadnym przypadku jako procent od niewiadomej kwoty.
Co to znaczy na 3 lata? Nie ma takich umów "o dzieło".

Gościu na pewno będzie chciał ciebie oszukać, skoro nawet w umowie o dzieło kręci jak najęty.

Co do reszty, nie musisz nic wspominać o orzeczeniu, dla umów cywilnych jest to bez znaczenia.
Nadrzędny - Autor Antonina111 Dodany 2011-12-19 20:34
Nie sądzę, żeby ktoś chciał mnie oszukać. To jest duże wydawnictwo, które otrzymuje w licencję na 3 lata prawa autorskie do czegoś, co ja napisałam. Płacony będzie ustalony wcześniej procent od sprzedanego egzemplarza, a w tym momencie nie wiadomo, ile egzemplarzy się sprzeda. Mam na początku dostać zaliczkowo kwotę za określoną ilość sprzedanych egzemplarzy, bezzwrotną, jeśli nawet tyle się nie sprzeda, a potem będę miała wypłacane co pół roku tantiemy, jeśli sprzeda się więcej.
Bardziej interesował mnie fakt, że jestem niejako pracownikiem chronionym w przypadku zatrudnienia na umowę w zakładzie pracy chronionej, i czy to ma jakieś znaczenie w przypadku takiej właśnie umowy.
Za odpowiedź oczywiście dziękuję.
Nadrzędny - Autor barnaba24 Dodany 2011-12-19 21:52
to zupełnie inna sytuacja jak wcześniej podałaś - teraz mówisz, że jakieś zaliczki dostaniesz.

Jeszcze raz podkreślam, przy umowie cywilnoprawnej nie jesteś pracownikiem, ani pracownikiem chronionym. Tu nie zachodzi stosunek pracy, więc nie ma mowy o byciu pracownikiem. Wszelkie orzeczenia, stan zdrowia itd są tu nieważne/nieistotne.

Teraz z kolei piszesz, że "niejako pracownikiem chronionym w przypadku zatrudnienia na umowę w zakładzie pracy chronionej". Zdecyduj się w końcu lub opisz dokładnie swoją sytuację, bo raz piszesz coś o umowie o dzieło innym razem o zpchr.
Nadrzędny - Autor Antonina111 Dodany 2011-12-20 08:07
Dziękuję za pomoc.
A o tym, że mogę być pracownikiem chronionym pisałam czysto hipotetycznie, w przypadku, gdybym starała się o pracę na normalną umowę, a taka rzecz nie ma miejsca. Nie jestem nigdzie zatrudniona,stoję jedynie przed podpisaniem umowy z w/w wydawnictwem.
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2011-12-22 00:49 Zmieniony 2011-12-22 00:51
Pani Antonino,

Po pierwsze (jeśli jeszcze Pani tego nie zrobiła) proszę się dowiedzieć, czy i jak przychód z tytułu tej umowy wpłynie na Pani rentę. Zwłaszcza, że jak rozumiem tu oprócz wynagrodzenia za dzieło wchodzą w grę tantiema (wynagrodzenie procentowe od zysku za licencjonowanie praw autorskich).

Po drugie, z własnego doświadczenia - ja właściwie nigdy nie informuję Zamawiających (bo tak nazywa się druga strona umowy o dzieło - to nie pracodawcy!) o swojej niepełnosprawności, bo ona nie rodzi dla nich żadnych konsekwencji, czyli nie muszę tego robić, a jednocześnie nie mam jak tego zrobić elegancko jeśli nie spotykamy się osobiście (z tego co mi wiadomo, Zamawiający mnie nie zatrudnia, więc go nie obchodzi moje życie, stan zdrowia i hobby, byle bym dostarczyła Dzieło zgodne ze specyfikacją). Ale warto tę informację jeszcze gdzieś potwierdzić (nie jestem specjalistą).

Przy czym nigdy nie podpisywałam umowy zawierającej zapis o tantiemach. Moje wynagrodzenie zawsze było stałe, nawet jeśli również licencjonowałam tłumaczenie wydawnictwu na określony czas (w jednym przypadku: 5 lat). Trudno mi powiedzieć czy tantiema coś w tej sytuacji zmieniają - wydaje mi się że nie, ale proszę to jeszcze skonsultować ze specjalistą

Ale kiedyś zdarzyło mi się podpisywać umowę według wzoru używanego przez pewne wydawnictwo (tłumaczenie fragmentu książki) i tam należało zaznaczać opcje związane z ubezpieczeniem społecznym (pojęcia nie mam po co, bo od UoD nie odprowadza się normalnie składek zdrowotnych). W tej sytuacji stosowny punkt (rencista) zaznaczyłam. Ostatecznie, moja niepełnosprawność nie jest żadnym powodem do wstydu i niczym co trzeba na siłę ukrywać. :-)

Po trzecie, gdyby jednak istniała możliwość, że będzie Pani zatrudniona (na umowę zlecenie lub o pracę), to oczywiście Pani orzeczenie MA znaczenie.

Po czwarte - uwaga czysto techniczna - osoba niepełnosprawna (posiadająca orzeczenie), zatrudniona w "normalnej" firmie nie jest, z tego co wiem pracownikiem chronionym. Nazwa taka miałaby sens tylko w przypadku pracy z Zakładzie Pracy Chronionej. Osoba zatrudniona poza ZPCh jest po prostu pracownikiem. :-) Używanie właściwych określeń jest o tyle istotne, że pomoże innym w udzielaniu lepszych odpowiedzi, bo będą lepiej i szybciej rozumieli w czym rzecz.
Nadrzędny - Autor Antonina111 Dodany 2011-12-22 09:15
Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.
Moja niechęć do ujawniania niepełnosprawności wynika z podobnego powodu, jak u Pani, a ponadto obawiam się, że jakkolwiek bym się nie starała, tomoże to zabrzmieć jak coś w stylu "i popatrzcie, jaka jestem biedna, bo chora", a tego zdecydowanie wolałabym uniknąć. Ponadto moja choroba nie wpłynie w żaden sposób na moją pracę i kontakty z wydawcą.
Znalazłam też prawnika, specjalistę od praw autorskich i zamierzam przed podpisaniem pokazać mu umowę.
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2011-12-23 17:24

> może to zabrzmieć jak coś w stylu "i popatrzcie, jaka jestem biedna, bo chora", a tego zdecydowanie wolałabym uniknąć.


Zrozumiałe. :-) Od siebie dodam, że gdybym miała wątpliwości czy mój status ON wpływa na obowiązki drugiej strony umowa (przyszłego pracodawcy, zlecającego, zamawiającego), napisałabym, po osiągnięciu porozumienia co do dzieła, które mam wykonać, coś w tym stylu:

"Na wszelki wypadek chciałabym Pana/Panią poinformować, że jestem osobą niepełnosprawną ruchowo (mam orzeczenie o niepełnosprawności/przyznaną rentę socjalną) - informuję o tym na wypadek, gdyby to było Państwu potrzebne ze względu na dokonanie jakichś zmian w umowie. Zamówienie zostanie wykonane zgodnie z ustaleniami."

W podobny sposób zawiadamiam np. organizatorów konferencji naukowych na których bywam - gdzieś tam w uwagach dodatkowych do zgłoszenia piszę właśnie, że na wszelki wypadek zawiadamiam (chociaż nie mam w związku z tym wymagań względem organizatorów). I tyle.

> Znalazłam też prawnika, specjalistę od praw autorskich i zamierzam przed podpisaniem pokazać mu umowę.


Proszę tylko pamiętać, że kwestie rentowe (ewentualnie) są sprawą odrębną. :-)

Serdecznie życzę powodzenia przy współpracy z Wydawnictwem i (oczywiście) Dobrych Świąt
Nadrzędny - Autor Antonina111 Dodany 2011-12-23 17:35
Jestem sprawna ruchowo, moja niepełnosprawności dotyczy wzroku :-) Egzystuję samodzielnie i moja niepełnosprawnośc w żaden sposób nie będzie wpływać na współpracę z wydawcą, w tym również przy ewentualnych promocjach, jest wręcz niemal niezauważalna dla niewtajemniczonych, więc chyba jednak, o ile nie będzie w umowie stosownej rubryczki lub paragrafu, odpuszczę sobie informowanie o fakcie.
Dziękuję i życzę spokojnych i pogodnych świąt :-)
Nadrzędny Autor Iota Dodany 2011-12-23 17:40 Zmieniony 2011-12-23 17:44

> Jestem sprawna ruchowo, moja niepełnosprawności dotyczy wzroku :-)


Na wszelki wypadek wyjaśniam: podałam "wzór" związany z moją sytuacją. Nie Pani. :-) Zakładam wszelako, że stan prawny pod względem niepełnosprawności dokument mamy podobny (orzeczenie albo któryś typ renty). :-) Jenak proszę pamiętać (jestem nudna to się powtórzę), że nie jestem specjalistą i w gruncie rzeczy nie mogę brać odpowiedzialności prawnej za to, czy dobrze komuś radzę. :-)
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Praca / Umowa o dzieło a renta (6204 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill