www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Stałe orzeczenie umiark. st. a nowa choroba - Komisja? (8006 - wyświetleń)
- Autor lusia024 Dodany 2012-01-01 17:25
Witam Wszystkich!
Od 2004 roku mam przyznane na stałe orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności z powodu obustronnego niedosłuchu, którego przyczyną był uraz doznany w wypadku samochodowym. W późniejszych latach zdiagnozowano również u mnie epilepsję pourazową. Mam całą dokumentację u lekarzy prowadzących i zastanawiam się nad złożeniem wniosku o dodanie drugiego schorzenia do mojego orzeczenia - epilepsji. Do tej pory nie zwracałam na to uwagi i mój pracodawca również ale w obecnej chwili, gdy zmienia się czas pracy ON to właśnie epi jest przeciwwskazaniem. Poza tym jet to schorzenie specjalne i inne dofinansowanie przysługuje.

Mam jednak pewne obawy czy starać się o dopisanie drugiego schorzenia - czy Komisja mnie przypadkiem nie "uzdrowi cudownie"? Czy mogą zmienić mi dotychczasowe stałe orzeczenie na czasowe ale np z obydwoma schorzeniami lub zmienić stopień np. na lekki? Chodzi mi tylko o dodatkowe schorzenie a nie znaczny - tego wręcz nie chcę bo nie mogłabym w ogóle pracować na otwartym rynku.

Co robić i jak ewentualnie sformułować cel składanego wniosku?

Z góry dziękuję wszystkim za pomoc :-)
Nadrzędny - Autor Ella. Dodany 2012-01-01 18:52

>Lusia
>Mam jednak pewne obawy czy starać się o dopisanie drugiego schorzenia - czy Komisja mnie przypadkiem nie "uzdrowi cudownie"?>


Nie gniewaj się ale ja osobiście wolałabym cicho siedzieć. Teraz na wszystkim i wszystkich rząd chce zaoszczędzić. Przemyśl dobrze wszystko i sprawdź czy Cie nie uzdrowią zanim złożysz dokumenty. Umiarkowany od znacznego różni się tylko dodatkiem pielęgnacyjnym czyli 153.-

Pozdrawiam noworocznie
Nadrzędny - Autor lusia024 Dodany 2012-01-01 21:26
Wiem właśnie o tych twórczych oszczędnościach rządu i z tą myślą oraz wizją poprzez ten wątek staram się upewnić czy istnieje opcja, że mnie "uzdrowią" ;-) Z jednej strony dla mnie to bardzo duża różnica gdyby dodali mi to drugie schorzenie ale z drugiej jeśli mnie "wyleczą na papierze" to dziękuję za zmianę w tę niekorzystną dla mnie stronę ;-)

Co do dodatku to mam umiarkowany i otrzymuję go właśnie w takiej kwocie (wypadek miałam przed 21 r.ż. i tak datowana jest niepełnosprawność).

A może ktoś z Was miał podobną sytuację i stanął przed komisja w celu uzupełnienia orzeczenia o nowe schorzenie?
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2012-01-01 21:52

> A może ktoś z Was miał podobną sytuację i stanął przed komisja w celu uzupełnienia orzeczenia o nowe schorzenie?


To ja może tylko skomentuję - nie, nie miałam takiej sytuacji. Ale zwracam uwagę, że nawet gdyby ktoś miał i się wypowiedział, to to nie jest wiążące. Decyzja zawsze zależy od orzeczników (można się oczywiście odwołać do sądu). Akurat relacje z ZUS każdy z nas musi przerabiać indywidualnie i na własną odpowiedzialność.

O ile mi wiadomo nie ma żadnego rodzaju "katalogu" schorzeń, zwłaszcza że orzecznik wcale nie ocenia wyłącznie stanu zdrowia, a "zdolność do pracy" (a zatem znaczenie mają teoretycznie takie rzeczy jak wykształcenie, doświadczenie zawodowe, warunki ekonomiczne). Innymi słowy - orzecznik ZUS (w przeciwieństwie do orzecznika z Zespołu ds. Orzekana o Niepełnosprawności) wcale nie "uzdrawia" kiedy daje "niższe" orzeczenie - jest możliwe, że w oczach komisji ktoś będąc nawet BARDZIEJ chory niż kiedyś jest jednocześnie BARDZIEJ zdolny do pracy (to dziwnie brzmi, ale na przykład rozwój techniczny jest tak duży, że dziś przy komputerach mogą spokojnie pracować - o ile zdobędą odpowiednie wykształcenie - ludzie, którzy kilkanaście lat temu nie mogliby wykonywać żadnej pracy, bo dostępna na rynku byłaby tylko praca fizyczna).
Nadrzędny Autor Iota Dodany 2012-01-01 22:00 Zmieniony 2012-01-01 22:03
Jeśli zaś chodzi o komisję ds. Orzekania to rzeczywiście rolę gra wyłącznie zdrowie pacjenta, ale mam wrażenie, że masz skomplikowane wymagania - chcesz samego dopisania choroby bez zmiany stopnia w górę lub w dół. Nie sądzę by ktokolwiek mógł to zagwarantować. O ile się nie mylę, Komisje "uzdrawiają" rzadziej niż ZUS, bo nie ma elementu poza-zdrowotnego w orzekaniu, ale z drugiej strony jeśli stan zdrowia się pogorszył, to komisja mogłaby chcieć przyznać wyższy stopnień.

Inna sprawa, że nie mam pojęcia skąd wniosek, że nie mogłabyś ze znacznym pracować na otwartym rynku. :-)
Nadrzędny - Autor jolik_ Dodany 2012-01-01 22:46
Dlaczego miałabyś zostać pozbawiona umiarkowanego stopnia niepełnosprawności?
Jeśli chorujesz, a choroba powoduje, iż nadal jesteś w "tym" stopniu niepełnosprawna, to nie masz się czego obawiać.
Nadrzędny - Autor lusia024 Dodany 2012-01-02 09:07
Dziękuję Wam bardzo za wypowiedzi i obiektywne opinie :-) Wiem, że nikt nie da mi gwarancji, że komisja orzeknie to co bym chciała czy to co u np. w Waszych przypadkach, jeśli takie mieliście lub znacie.  Faktycznie nie zaznaczyłam, że chodzi mi o komisję w MOPS a nie ZUS. Opcja renty mnie nie interesuje bo ja chcę i mogę pracować i dopóki zdrowie mi na to pozwala, to będę to robiła ;-) Jedyne ograniczenie to czas i warunki pracy ale to chyba naturalne przy większości niepełnosprawności :/

Wiem, że te moje "wymagania" są specyficzne, ale po prostu chcę pracować. Pracodawca też musi mieć jakąś rekompensatę mojej ograniczonej możliwości świadczenia pracy (7 godzin, dodatkowy urlop itp.) dlatego zarówno jemu, jak i mnie samej zależy na dofinansowaniu stanowiska z PFRON.  Faktycznie argument, że to Zespół ds. orzekania o niepełn. a nie ZUS jest nieco uspokajający bo nie ma tej kwestii finansowej - renta itp., które idą wraz z orzeczeniem ZUS. Zastanawiam się tylko czy komisja w MOPS rozpatruje wnioski pod kątem oszczędności dla PFRON bo moze wyjsc na to samo co z ZUS :/

A co do tego znacznego stopnia i pracy na otwartym rynku to tak kojarzę, że przy tym stopniu tylko ZPChr ale może mylę się skoro piszesz, że nie ma takiego zakazu...
Nadrzędny - Autor REA Dodany 2012-01-02 21:09
Jak chcesz pracować to pracuj!!! Dawniej były decyzjie na stałe. Teraz nie. Jeśli masz mały niedosłuch i dopiero teraz niby masz padaczkę to może być tak, że dostasniesz orzeczenie na okreslony czas i słusznie! 7 a 8 godzin to mała różnica!!! DZIWNIE INTERESUJĄ CIĘ ZYSKI PRACODAWCY!
Nadrzędny - Autor lusia024 Dodany 2012-01-03 09:35
Ileż tu jadu w niektórych wypowiedziach... Niektórzy mogliby śmiało aplikować na stanowisko lekarza orzecznika on-line! Skąd stwierdzenie, że mam mały niedosłuch i NIBY padaczkę? Nawet nigdzie nie padło słowo na temat ubytku jaki u mnie stwierdzono a wcale nie jest mały... Obydwa schorzenia są następstwem wypadku samochodowego, któremu uległam kilka lat temu. Moja historia choroby jest bardzo długa, rzeczowa i wcale nie na "niby" diagnozuje epilepsję, która jest leczona. No i ta subiektywna opinia, że "słusznie" powinnam dostać orzeczenie na czas określony a nie na stałe - zero argumentów a tylko ludzka zgryźliwość... Dla mnie 7 a 8 godzin to bardzo duża różnica biorąc pod uwagę fakt, iż pracuję przy komputerze zajmując bardzo odpowiedzialne stanowisko.

Nie wiem też dlaczego tak bardzo szokujące jest dla kogoś moje zainteresowanie zyskami pracodawcy - może poza byciem niepełnosprawną po prostu jestem analitykiem finansowym, księgową, HRowcem albo innym specjalistą zajmującym się budżetem firmy? Dość często, spotykam się z roszczeniową postawą ON do życia i pracy a ja z kolei uważam, że pracodawcy też należy się jakaś bonifikata z tytułu krótszego czasu pracy, większego wymiaru urlopu, pewnych ograniczeń czy nawet chociażby mniejszej wydajności takiego pracownika. Podając mój przykład - ze względu na epi nie prowadzę auta i potrzebuję kierowcy - jest to ograniczenie i dodatkowy koszt dla pracodawcy z tyt. delegowania kierowcy, który zawiezie mnie tam gdzie potrzebuję - na spotkanie, szkolenie, konferencję itp. Gdyby moja niepełnosprawność w żaden sposób nie ograniczała moich możliwości wykonywania obowiązków służbowych, nie wymagała skróconego czasu pracy a ja nie korzystałabym z dodatkowego urlopu, czyli mój etat wyglądałby identycznie jak etat osoby zdrowej, to zapewne nie interesowałyby mnie zyski pracodawcy... Ot i tyle...
Nadrzędny - Autor Ella. Dodany 2012-01-03 19:18
Lusia zacytuję to co sama napisałaś w pierwszym poście:

>Od 2004 roku mam przyznane na stałe orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności z powodu obustronnego niedosłuchu, którego przyczyną był uraz >doznany w wypadku samochodowym. W późniejszych latach zdiagnozowano również u mnie epilepsję pourazową.>


To nie jad. Ludzie odpisują ci na twój pierwszy post.
Nadrzędny - Autor lusia024 Dodany 2012-01-04 09:27
Nadal nie rozumiem toku dedukcji i sposobu interpretacji mojego pierwszego postu ;-) Niedosłuch był i jest ewidentny oraz łatwy w zdiagnozowaniu, więc został szybko stwierdzony. W przypadku epilepsji wykonano szereg badań, konsultowano i hospitalizowano mnie w różnych szpitalach i klinikach by wykluczyć inne choroby nieurologiczne, kardiologiczne itp. Włączano mi w tym czasie także różnego rodzaju leczenie. Utraty przytomności bez drgawek mogą być objawem wielu chorób i ostateczna diagnoza, że to epi (na skutek tego samego wypadku samochodowego) zapadła dużo później niż ta o niedosłuchu, który był wręcz banalny w stwierdzeniu w porównaniu do drugiego schorzenia... Co w tym dziwnego to ja nie wiem... ;-) Nie lubię gdy ludzie bez dopytania o szczegóły wystawiają opinię, ale być może to dobre preludium przed ewentualną komisją w MOPS ;-) Tam podobne zasady mogą obowiązywać ;-)
Nadrzędny Autor REA Dodany 2012-01-05 04:51
Tu nie ma "dedukcji", to tylko forum, ty piszesz to co piszesz, odp. ci wersje jakie mogą być. Nie dopytuję o szczegóły, bo skoro o nich nie piszesz to myślę, że nie chcesz.
Sama się zastanawiałaś i było to gdybanie tak twoje jak i moje. Nie zawsze jest wszystko po naszej myśli. Czasem lepiej spodziewać się gorszego i być mile zaskoczonym niż liczyć na super, być rozgoryczonym i mieć pretensje do siebie po co to zrobiłam. Ja pisałam życzliwie. O szczegóły spytają na komisji i je zapewne sprawdzą.
Pozdrawiam.
Nadrzędny Autor Ella. Dodany 2012-01-04 13:43
Ja tylko odpowiedziałam na twój post.
Patrz powyżej:

>  Autor lusia024 Dodany 2012-01-03 10:35
>Ileż tu jadu w niektórych wypowiedziach... Niektórzy mogliby śmiało aplikować na stanowisko lekarza orzecznika on-line! >Skąd stwierdzenie, że mam mały niedosłuch i NIBY padaczkę? Nawet nigdzie nie padło słowo na temat ubytku jaki u mnie stwierdzono a wcale nie jest mały...>


I nigdy nie doszukuję się czegos czego już nie pamiętam.
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2012-01-02 22:21
Ja tylko jeszcze zarzucę, że:

- siedmiogodzinny czas pracy może już być, w Twoim przypadku, nieaktualny, po nowelizacji prawa: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Zmiany-w-czasie-pracy-osob-niepelnosprawnych-2461403.html (nie jestem specjalistą, nie miałam jeszcze czasu "hobbistycznie" poczytać nowych przepisów).
- praca ze znacznym stopniem niepełnosprawności jest, przynajmniej teoretycznie, możliwa na otwartym rynku (z tego co mi wiadomo - znów, nie jestem specjalistą). Odnośne przepisy określają wręcz jakie są dodatkowe ulgi dla pracodawców zatrudniających osoby z tym stopniem na otwartym rynku (ograniczenie do Zakładu Pracy Chronionej może w orzeczeniu wprowadzić komisja)
- dopisanie nowego schorzenia (teoretycznie przynajmniej, na moje niefachowe oko) może oznaczać zwiększenie liczby ograniczeń zawodowych (jeśli masz epilepsję, to ona przecież wpływa na możliwość wykonywania pewnych zadań czy obowiązków).
Nadrzędny Autor doris2873 Dodany 2012-01-06 15:22
Witam Proponuję nic nie ruszać i nie uzupełniać w ZUSie  Właśnie mi przydarzyło się, że prosząc o uzupełnienie decyzji z przed 20 lat o pewny brakujący ważny dla mnie wpis, ZUS zabrał mi całkowitą niezdolność do pracy i przekwalifikował na częsciowa Podaje że renta była przyznana na stałe.Teraz ZUS może wszystko.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Stałe orzeczenie umiark. st. a nowa choroba - Komisja? (8006 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill