www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Kodeks drogowy - osoby słabowidzące (15495 - wyświetleń)
- Autor eraeste Dodany 2012-01-03 10:26
Witam serdecznie jako nowy członek forum:)
Chciałbym się dowiedzieć czy niewidząc na jedno oko ale posiadając gałke, a na drugie z wadą -4 cylinder
-starając się o Stopień umiarkowany niedostałbym zakazu posiadania prawo jazdy?
Obecnie prawo jazdy mam ale robione na stopniu lekkim, kiedyś posiadałem stopień umiarkowany i chciałbym do niego powrócić, ale boje się czy nie zostanie mi zabrane prawo jazdy.

Wiem że ludzie bez oka - gałki posiadają prawo jazdy, ale nie wiem jak wygląda sprawa z wadą na oko które widzi w moim przypadku wada wynosi ok. -4 cylindra

Jest Kodeks drogowy - Kodeks Ruchu Drogowego, oczywiscie nie umiem tam konkretnie znależc odpwiedzi

Bardzo proszę o pomoc. Dziękuję
Nadrzędny - Autor Antonina111 Dodany 2012-01-03 11:37
Ja mam umiarkowany stopień z powodu wzroku i prawo jazdy terminowe, wystawione na 4 lata.
Twój stopień niepełnosprawności nie ma tu nic do rzeczy, i nikt przy badaniu okulistycznym do prawa jazdy nie będzie cię o niego pytał, ani nikt na komisji ds orzekania nie będzie cię pytał, czy masz prawo jazdy.
Jeśli masz pj wystawione terminowo, to, czy ci się je przedłuży zależy wyłącznie od wyniku badań okulistycznych. Jeśli czytasz wystarczajacą ilość rzędów, to nie będzie problemu. Od kwietnia ubiegłego roku zmieniono ustawę i prawo jazdy kat. B przysługuje również osobom jednoocznym, więc jeśli okulista będzie chciał zrobić ci test muchy badający widzenie obuoczne/stereoskopowe, warto mu o tym przypomnieć.
No a jeśli masz prawo jazdy bezterminowe, to w ogóle nie musisz się nim przejmować, o ile nie popełnisz wykroczenia.
Nadrzędny - Autor eraeste Dodany 2012-01-03 11:47
Mnie również nie pytali o prawo jazdy na komisji, choć myśle ze takie pytanie mogłoby paść, nie wiem czemu sądzisz inaczej, mój kolega ma w orzeczeniu napisane, że nie może prowadzić samochodu, jest to możliwe? czy poprostu coś mu się pomyliło i jest to niemożliwe?.

Bo jak ma to tylko zalezec od lekarza gdzie od zawsze, czy od lekarza z prawo jazdy gdzie gdzie uczy sie cżłowiek na kursie, to inna sprawa. ja miałem lekarza z kursu gdzie uczyłem się, prawo jazdy mam na 15 lat. a potem gdzie mam się udać?

Czyly spokojnie mogę starać się o umiarkowany stopień? nie ważne czy mam prawo jazdy, czy bedą  o niego pytać, i powiedzą chce umiarkowany a jeżdzi autem, są tacy lekarze wiadomo, ale rowniez wiadomo ze ludzie bez oka itd maja prawo jazdy, człowiek poprostu nie wie jak sie zachować...

a Ty jak można wiedzieć jaka masz wade.
Nadrzędny - Autor Antonina111 Dodany 2012-01-03 12:35
W orzeczeniu jest tylko punkt o ulgach związanych z kodeksem drogowym, i w twoim przypadku powinno być napisane "nie dotyczy"
Nie przypominam sobie, żeby we wniosku o przyznaniu stopnia była gdziekolwiek wzmianka o prowadzeniu pojazdów mechanicznych. Jeśli jednak się obawiasz, pobierz wniosek i jeśli tam znajdziesz taki punkt (a ja sądzę że nie) po prostu go nie złożysz.
Jeśli chodzi o przedłużenie terminowego pj, pobierasz wniosek w powiatowym starostwie, potem idziesz do lekarza medycyny pracy i orzeczenie od niego składasz w starostwie razem z wnioskiem, zdjęciem i opłatą za wystawienie nowego prawa jazdy. Lekarz niestety też pobiera opłatę. Może się zdarzyć, że lekarz medycyny pracy zarząda od ciebie zaświadczenia od okulisty, więc warto w zanadrzu je mieć przygotowane.
Nadrzędny - Autor eraeste Dodany 2012-01-03 22:49
Kolega ma duże ciśnienie w oczach ma -9 cylindry, i z tego co mówił  ma napisane ze nie może prowadzić pijazdów mechanicznych w orzeczeniu, może jakaś wzmianka jest dopisana w tresci?, albo poprostu pomylił się.

Ale wydaję mi się że majac grupe to komisja orzekajaca mówi czy można mieć np prawojazdy dla osoby co nie ma rąk, czy niewidzi, a nie lekarz ogólny tzn w moim przypadku okulista ogólny. bo to za poważna sprawa...no nie wiem, mogę być w błędzie to by było na korzyść chorych:)

Ale wiem że jest jakiś kodeks znalazłem coś takiego ale to jest dla osoby jednoocznej i nie wiem czy nadal akulatne:

Zasady uzyskiwania prawa jazdy przez osoby jednooczne są jasne i proste.

Do 29.06.2011 wygląda to następująco:

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ZDROWIA1)

z dnia 7 stycznia 2004 r.

w sprawie badań lekarskich kierowców i osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami

(Dz. U z 9 stycznia 2004 Nr 2 poz. 15)

Widzenie obuoczne:

2) dla kategorii B, B1, B+E i T w przypadku stwierdzenia jednooczności można orzec brak przeciwwskazań do kierowania pojazdami, pod następującymi warunkami:

a) ostrość wzroku oka lepiej widzącego wynosi nie mniej niż 0,8 bez korekcji,

b) od powstania jednooczności upłynęło co najmniej 12 miesięcy

c) badany ukończył 20 lat, z tym że należy określić zgodnie



Po 29.06.2011 będzie wyglądało w ten sposób:

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ZDROWIA1)

z dnia 15 kwietnia 2011 r.

zmieniające rozporządzenie w sprawie badań lekarskich kierowców i osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami2)

(Dz. U z 28 kwietnia 2011 Nr 88 poz. 503)

Widzenie stereoskopowe(obuoczne)

2) dla kategorii B, B1, B+E i T w przypadku stwierdzenia jednooczności można orzec brak przeciwwskazań do kierowania pojazdami pod następującymi warunkami:

a) ostrość wzroku oka widzącego wynosi nie mniej niż 0,6 z korekcją (dopuszczalna korekcja w granicach: ą8,0 D),


b) pole widzenia oka widzącego wynosi 80° od skroni i co najmniej 30° od nosa oraz w górę i w dół,


c) od powstania jednooczności upłynęło co najmniej 12 miesięcy


d) badany ukończył 20 lat




Czyli wymagania zdrowotne zostały obniżone, dla osób jednoocznych.

Dopuszczono korekcje okularami lub soczewkami i obniżono ostrość wzroku z 0,8 do 0,6.

Wprowadzono nowy warunek pole widzenia.

NIE WIEM JAK BEDZIE TO WYGLADAŁO W MOIM PRZYPADKU
Nadrzędny - Autor Antonina111 Dodany 2012-01-05 13:31
Informacje najświeższe, ponieważ właśnie dziś miałam badania na przedłużenie terminowego prawa jazdy
U okulisty wyszło 0,6 lewe oko i 0,8 prawe. U lekarza medycyny pracy trzeba było podać wszelkie choroby i czy jest się rencistą. Na to ostatnie (zaznaczyłam tak) lekarz nie zwrócił uwagi. Osobnej rubryki o niepełnosprawnosć nie było Na wadę pocmokał, pokręcił głową, postękał, po czym dał pj na 4 lata. Dla mnie to mega radość :-)
Prawo jazdy mam od 17 lat, na komisję ds orzekania stawałam w sumie 3 razy - 3 lata temu 2 w nierentowym orzekaniu i raz w tamtym roku w ZUS, i nikt mnie nigdy nie pytał, czy mam prawo jazdy, jednak przyznam, że nie mogę zagwarantować, że ciebie ktoś nie spyta.
Nadrzędny - Autor REA Dodany 2012-01-05 20:04
I to jest nie w porządku - ktoś kogoś przejechał - zabił - okaleczył ale... słabo widział nooo ale dali mu pozwolenie... PORĄBANE PRZEPISY - LEDWIE WIDZI NA PIESZO ALE JEŹDZIĆ MOŻE?!
Nadrzędny - Autor Antonina111 Dodany 2012-01-05 22:51
Jak pisałam, pj mam 17 lagt, nigdy nie miałam nawet stłuczki, ba, nie zapłaciłam nawet mandatu i śmiem twierdzić, że jeżdżę 100 razy bardziej ostrożnie i rozsądnie,  niż pewny swoich umiejętności "kierowca". Gdybym rzeczywiście widziała zbyt słabo, żeby prowadzić, nigdy nie wsiadłabym za kółko.
Nadrzędny Autor małgorzata1980 Dodany 2012-01-06 11:50

>>Gdybym rzeczywiście widziała zbyt słabo, żeby prowadzić, nigdy nie wsiadłabym za kółko.


w koncu czlowiek jest swiadomy konsekwencji
ja pierwsze prawo jazdy dostalam na 5 lat ze wzgledu na chorobe miesni i po tym okresie poszlam do lekarza, bez historii choroby i dal mi bezterminowo bo przeciez jak nie bede miala sily to nie wsiade do samochodu to logiczne
Nadrzędny - Autor krak Dodany 2012-01-06 22:21
Rea,
gdybyś wgłębił się w statystyki wypadków, to raczej nie znajdziesz tam takich, którzy spowodowali wypadek z powodu wady wzroku (lub będą to liczby - ułamki procenta). Takie ON więcej uważają na jezdni bo wiedzą co mogą stracić. Porąbane przepisy są dla tych, którzy siadają po alkoholu czy siadają do wypasionych bryk chcąc pokazać ile wyciągają. I Tu nie znajdziesz raczej  tych, którzy tutaj piszą. Więc nie okazuj się bardziej papieski. Nie usprawiedliwiam osób wiekowych. Ale tu rozum szwankuje niezależnie czy osoba widzi czy niedowidzi.
Jeśli jesteś na tym forum to szanuj się sam i inne ON.  
Nadrzędny - Autor REA Dodany 2012-01-08 15:13
To nie znasz prawdziwych statystyk kraku. Jak jest stłuczka czy wypadek to pierwsze jest "dmuchanko", z założenia.

>powodu wady wzroku (lub będą to liczby - ułamki procenta).


Dlatego, że w stosunku do wszystkich zmotoryzowanych słabo widzących jeżdżących po polskich drogach jest "ułamek procenta". Najczęściej jeżdżą w granicach swojego  miasta. 
Są też jeżdżący gratami i tu największe ryzyko bo, jak piszesz "wypasiona bryka" jest sprawna, reaguje i się nie rozleci przy pierwszej stłuczce.
Nie dotyczy to tylko wady wzroku ale też epi i innych chorób opóźniających reakcję czy utrudniających prawidłowe postrzeganie.
Zbyt uważna i powolna jazda też utrudnia ruch i powoduje kolizje - zajrzyj do tych statystyk.
Ten "ułamek procenta" to następny kaleka, czyjeś łzy i ból wystarczy nawet jednego człowieka.

>Tu nie znajdziesz raczej  tych, którzy tutaj piszą.


Tego nie wiesz bo może właśnie po wypadku jest o.n. na stałe i tu zagląda.

>Nie usprawiedliwiam osób wiekowych.


Osoby takie właśnie jeżdżą zbyt ostrożnie, słabo już widzą i mają opóźnione reakcje tak jak i niektórzy o.n.(zaznaczam niektórzy).
Nie ma tu nic do rzeczy szacunek tylko życie i zdrowie ludzkie.
O.n. to taki sam człowiek jak inni i podlega tym samym prawom chce czy nie. Domagamy się przecież równych praw w innych dziedzinach życia.
Dodam jeszcze: ILE LUDZI TYLE PUNKTÓW WIDZENIA, JEDNO ZDARZENIE OPISANE PRZEZ 3 OSOBY TWORZY 3 RÓŻNE ZDARZENIA.
Poza tym o.n to nie musi być smutas i notoryczny złośnik.
Pozdrawiam :-)
Nadrzędny Autor REA Dodany 2012-01-08 15:27
Specjalnie w tym wątku dla zrozumienia jak każdy inaczej widzi sytuację na drodze i odrobiny uśmiechu.

Miałem cholerne szczęście! Ostatnio jechałem do Lublina, a że się spieszyłem, to dałem ognia w moim Volvo. Jadę ok. 170 i patrzę, a z naprzeciwka, z za ciężarówki wyłania się debil w "maluszku" i próbuje ją wyprzedzić. Kretyn cholerny! Zjechałem na pobocze przy szybkości 170 km/h. Zahaczyłem trochę o rów i wpadłem w poślizg. Gdyby nie Track Kontrol i ABS, to wpierniczyłbym się przy tej prędkości w drzewo albo w "maluszka", a wtedy nie wiem, czy uszedłbym z życiem. Zdarzają mi się niebezpieczne sytuacje, ale coś takiego mi się jeszcze nie przydarzyło. Zdążyłem jeszcze kątem oka zauważyć przerażoną minę bezmózgowca w tym cholernym "maluchu". Może podzielicie się podobnymi przygodami z trasy?
Pozdrawiam!
Cudem uratowany

Jadę sobie moim "kaszlem", tak z 90 km/h. Jedzie jakaś ciężarówka. No to ja patrzę na lewy pas - jest OK, jakieś 500 m wolnego od nadjeżdżającego volvo, więc wyprzedzam. Idzie mi całkiem nieźle (mam już ok. 100 km/h), ale widzę, że chyba źle oceniłem prędkość tego debila w volvo, bo on, idiota, zapierdziela na pewno ze 170 km/h. Skąd się miałem spodziewać, że na zwykłej drodze szerokości 7.5 m, bez utwardzonych poboczy i z drzewami za rowem, przy normalnym ruchu, jakiś bezmózgowiec będzie urządzał sobie popisy jak na torze Formuły 1? Oczywiście na cokolwiek było już za późno - przytuliłem się do trucka, a ten idiota w volvo jechał tak szybko, że nawet nie zmieścił się w "czarnym" i zwiedził pobocze. Naprawdę żałuję, że się tym razem nie zabił, bo kiedy indziej to może też zabić niewinnych świadków.
Kapelusz

Jadę sobie moją ciężarówką, z przodu widzę kawał pustej drogi. Z tyłu facet w kucki mnie wyprzedza, myślę sobie - dam mu fory, bo pozycją jest strudzony. A tu jak nie wyskoczył jakiś palant z przeciwka...
Pozdrawiam
TIR

Stoję za krzakiem głogu z radarem w ręku, a tu wjeżdża roztelepana ciężarówka. "Maluch" zaczyna ją wyprzedzać na ciągłej, a z drugiej strony wyskakuje volvo z prędkością światła. Niestety, zanim znalazłem odpowiedni paragraf, który pojazd należy zatrzymać w pierwszej kolejności, wszystkie 3 zniknęły z pola widzenia - przez co Skarb Państwa stracił kilkaset złotych...
Policjant

Lecę sobie samolotem nad trasą Warszawa - Lublin, patrzę w dół, a tam policjant za krzakami szarpie się z radarem, kierowca ciężarówki próbuje puścić "maluszka", a z przeciwka mknie, dużo przekraczając prędkość, Volvo.
Radek
Jadę swoim motorkiem 280 km/h, z przodu CZŁAPIE jakiś gostek w Volvo, z przeciwka ciężarówka - chyba STOI. No to daję w ogień. Nagle wyłania się "maluch". Mówię sobie - koniec ze mną... puszczam kierownicę... a tu nagle gostek w Volvo - równy gość - ustępuje mi drogi i zjeżdża na pobocze, na trawkę... Więc ja w manetkę, całe szczęście miałem ASR! Uratował mi życie, z drugiej strony jednak - dlaczego jeździcie tak wolno? Przez takich wolnojazdów później są wypadki! A ja i tak wam nie dam swojej nerki!
Motocyklista

Łykam sobie po pracy żura w rowie, patrzę, a tu z jednej strony jakaś ciężarówka, którą próbuje wyprzedzić jakiś "kaszel",volvo podlatuje bliżej, a że się nie zmieścił na drodze, więc wjeżdża na rów... (na mój rów!!!) i po nogach mi przejeżdża, p... jeden, jak go ku... dorwę, to nogi z d... powyrywam - niech no tylko poczeka, aż z gipsu wylezę!
Rolnik

Lecę sobie UFO na podświetlnej, patrzę w dół, a tam jeden gostek na prehistorycznym sprzęcie bez UFO-esu daje 170 km/h. Wpadłby do rowu, ale pomogłem mu swoim polem magnetycznym i jakoś wyciągnąłem go z opresji. Później ten drugi, co go mykał, ledwo przeszedł, a chłopu w rowie też się udało. Ludzie!!! Nie możemy wszystkim ciągle pomagać! Czy wy wiecie, ile takich zacofanych planet mamy pod opieką? :-) :-) :-)
Nadrzędny - Autor Ella. Dodany 2012-01-08 20:17
Brawo REA za końcowe zdania :-))))))))))))
Nadrzędny - Autor eraeste Dodany 2012-01-10 21:28
Antonina111 U okulisty wyszło 0,6 lewe oko i 0,8 prawe.

Możesz napisać jak to wygladało, tzn czytałaś bez okularów z tablicy?, z jakiej odległości od tablicy?, który rząd?, i co oznacza 0,6, 08 bo chyba nie wadę? tylko pozycje na tablicach dobrze rozumiem?

Dziękuję bardzo:) i przepraszam za tak póżną odpowiedź
Nadrzędny Autor Antonina111 Dodany 2012-01-11 10:20
Czytałam w okularach optycznych z odległości... hmm... chyba jakieś 4m. Rzędów nie znam, bo to była elektroniczna tablica, na której pojawiały się zawsze 3 rzędy różnej wielkości liter, jednak z tego co pamiętam, u innego okulisty na tradycyjnej tablicy we własnych okularach lewym czytałam 3 rząd ok dołu a prawym 4 od góry - mniej więcej. Miałam też sprawdzane dno oka i pole widzenia (wyniki bdb), jednak okulista nie zlecił dodatkowych badań, lecz sprawdził mój wynik w komputerze, ponieważ robiłam te badania kilka miesięcy wcześniej w tej samej klinice.
Podane parametry oznaczają chyba procent widzenia, na pewno nie wadę. Te które podałam są górną granicą normy. Gdybym miała np 0,8 na oba oczy, prawka bym nie dostała. Nie dostałabym też, gdyby na któreś oko wyszło 0,9 i więcej.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Kodeks drogowy - osoby słabowidzące (15495 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill