Autor eraeste
Dodany 2012-01-10 21:36
Zmieniony 2012-01-10 21:56
Witam to mój drugi post, chciałbym się dowiedzieć jak wygląda sytuacja która opisze niżej
Przypuśćmy
1.Komisja do orzekania niepełnosprawności - nie udało się
2.Odwołanie do Woj. Komisji - odrzucenie.
3 ZOSTAJĘ SĄD!?
i moje pytanie do pkt. 3 tzn sądu
a)iść na rozprawe samemu? czy lepiej zapatrzyć się w adwokata ( wiem że sąd może pomyśleć np: jak stać go na adwokata to po co mu stopień niepełnosprawności - taka mentalność)
b)czy na rozprawie sądowej będzie strona tzn adwokat reprezentujący komisje Wojewódzką?-gdy tak uważam wtedy żeby lepiej mieć adwokata mogą człowieka poprostu zamotać że nie wyksztusi ani słowa
c) na co uważać podczas rozprawy?
c) jak wyglądają takie sprawy piszę o sprawie by uzyskać stopień umiarkowany a nie rente zusowską.