Autor majim
Dodany 2007-03-12 09:57
Witaj!
Długo zbierałam się do napisania tego listu. Na początku nie wiedziałam co mogłabym napisać, a jak już pisze to nie wiem od czego zacząć. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jak długo Cię już nie ma? Nawet nie wiesz, że każdy kolejny dzień odczuwam jak policzek. Czas nie leczy ran, on tylko przyzwyczaja nas do bólu.
Chciałabym tyle rzeczy Ci powiedzieć, o tyle Cię zapytać. Nie mam się nawet kogo poradzić gdy są te gorsze dni, a jest ich coraz więcej.
Chciałabym poczuć Twoją dłoń na policzku, a pod głową ramię. Chciałabym pójść na romantyczny spacer, a później obejrzeć mecz w TV. Chciałabym porozmawiać o Twoich ulubionych książkach i o politykach, którzy Cię denerwują. Chciałabym pośmiać się z Twoich kawałów i pójść razem do Kościoła. Tak strasznie mi tego brakuje.
Tęsknię za Twoim śpiewem przy goleniu iwygłupami przy znajomych. Tęsknię za Twoim uśmiechem i zgrzytaniem zębami. Tęsknię za bałaganem w kuchni po wspólnym gotowaniu.
Wiem, że nie będzie już wspólnych marzeń i wspólnej przyszłości.
Cholernie żałuję, że nie zobaczę Twojej miny jak wejdziesz do pokoju a ja będę karmić nasze maleństwo i tego, że już nie powiem Ci jak bardzo Cię KOCHAM.
Twoja M.