Witam
Jestem pracodawcą, jak się już ponad 400 osób z forum przekonało
Rozliczenie z PFRON nie jest kosmosem. Kwestia tego tylko, że nie powinna Pani występować o wyższe wynagrodzenie tylko z powodu uzyskiwania przez pracodawcę dotacji. Miałem przyjemność uczestniczyć w rekrutacji, gdzie kandydat powiedział mi wprost: jestem dla Pana skarbem
To było piękne
)
Tymczasem działam na rynku komercyjnym i nawet zwroty z PFRONu to czasem za mało żeby pokryć koszty nieudanych projektów. Mniejsza o to...
Proponuję zrobić tak, żeby pracodawca nie odczuł że bierze udział w formalnościach. Przynieś dokumenty do wypełnienia (ale wiedz od razu jak je należy wypełnić - to jest taki pakiet startowych oświadczeń składany jako rejestracja w PFRON). Wypełnij to z pracodawcą jeśli będzie trzeba.
To należy dostarczyć do PFRON i pracodawca będzie zgłoszony.
Później należy od pracodawcy uzyskać login i hasło do SOD (ja otrzymałem w formie papierowej). Tam (w systemie SOD) wypełnić trzeba dokumentację odnośnie dofinansowania. Pewnie tu będzie nieco trudniej, ale do przejścia bankowo. Jest jeszcze infolinia PFRON w razie czego, która początkowo w kilku ważnych momentach bardzo mi pomogła. Wypełnia się więc miesięczne dokumenty (co miesiąc się to wypełnia, bo zawsze są inne kwoty kosztu pracodawcy).
Później środki wpływają na konto pracodawcy (tu ze 25 dni jest oczekiwania). Pracodawca dostaje przelew i zaczyna doceniać Twoje starania. Otrzymał powiedzmy 70% zwrotu od kosztów pracodawcy (to co widzi pracownik brutto na umowie np., to nie wszystko co za pracownika świadczy pracodawca - pracodawca świadczy jeszcze więcej i od całościowej kwoty ma zwrot powiedzmy 70%).
To tak o dofinansowaniu pracowników w pigułce
Wtedy można zacząć myśleć o zwiększeniu wpływu i znaczenia własnej pracy, na wynik firmy. Nie może Pani pewnego dnia stwierdzić, że powinna mieć Pani większe wynagrodzenie niż reszta pracowników dlatego, że jest Pani w stanie pozyskać środki.
Na końcu, gdy firma będzie zatrudniać kilka osób niepełnosprawnych a Pani będzie je rozliczać, będzie można pomyśleć o awansie i profitach. Tak bym to jako sceptyczny pracodawca widział.
pozdrawiam i powodzenia
Tomek