www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / prośba o pomoc zaginiona kartoteka medyczna (8200 - wyświetleń)
- Autor serduszko12 Dodany 2012-11-22 16:46
witam proszę o pomoc dzisiaj byłam zapisana do ortopedy przed samym wejściem do lekarza pielęgniarka pyta o moją kartotekę.
Ja zdumiona,że o co chodzi i nic nie wiem a ona wmawia mi że ja sama wzięłam kartotekę i jej nie ma.
Sprawdzała dokumenty i nic kartoteki nie ma.
Wmawia mi że ja mam kartotekę.U tego lekarza  byłam w kwietniu 2012r i kartoteka była .Nie wiem co mam zrobić ja kartotekę potrzebuję ale dopiero w 2014r kiedy będę wypisywać wniosek na komisję więc po co mi teraz kartoteka.
Proszę o pomoc co mam zrobić -mogę udowodnić swoją kartotekę do 2010r.bo mam potwierdzone ksero z orginałem z tej pani podpisem a co z latami 2010-2012r.?
Zgubiła moją kartotekę medyczną i zwala całą winę na mnie.
Proszę o pomoc ten lekarz wypisywał mi recepty leki ,zlecenie na zabiegi -w okresie 2010r-2012r.byłam u niego conajmniej 3 razy -gdzie szukać potwierdzenia tego
Czy mam napisać do narodowego funduszu zdrowia ? lekarz się musi rozliczać z recept i skierowań -gdzie mam tego szukać ?
Proszę o pomoc nie mogę udowodnić lekarzowi,że byłam u niego w tym okresie.
Nadrzędny Autor Ella. Dodany 2012-11-22 18:35
Recepty podobno są rejestrowane w aptece. Co do skierowań spróbuj w laboratoriach o ile zechcą mieć z tym do czynienia szpitalne masz wypisy ze szpitali.

Tak masz rację z tym bajzlem. Mój tata nie żyje ale kartoteki mi nie oddano. Pytam po co im ona? Może co kantują?

Ja swoje i mamy wszystko kseruję poza receptami. Podobno kserowanie recept jest karalne.
Nadrzędny - Autor Sonka Dodany 2012-11-22 19:01
Proponuję spokojnie jeszcze poczekać...
Może się znajdzie...My też czasami coś schowamy, a potem szukamy, bo diabeł ogonem przykrył :-)
Nadrzędny - Autor serduszko12 Dodany 2012-11-22 19:15
ja jutro idę z ponownym zapytaniem czy łaskawa pani znalazła kartotekę i jeśli jej nie będzie to w poniedziałek jadę do nfz i tam mają podobno dokumenty historie choroby  a też składam skargę na tą Panią -zrobiła to specjalnie .Dzisiaj byłam świadkiem jak wyzwała matkę i jej małego synka z zwichniętą nogą cytuję "wypierdalać" tak powiedziała do matki ,która prosiła żeby lekarz przyjął jej dziecko.
Zawsze jest niemiła wszystkich wyzywa .
A kto odda mi za bilet do nfz tam muszę pojechać a moje nerwy cała się trzęsę bo kobieta mi wmawia że wzięłam kartotekę.
Doszło do tego że przeszukałam całe mieszkanie i nic nie znalazłam -pobiegłam do apteki -tam powiedzieli że nie chce  im się szukać bo to recepta z kwietnia.
Skandal ,bajzel i jeszcze takie mają czelność strajkować o podwyżki.
Wiem są różni ludzie i nikt nie jest taki sam ale to co ta pani robi to pomyłka.
Dziękuję za odp.Może uda się wszystko załatwić -ale nie dość ,że człowiek bezrobotny i niepełnosprawny to jeszcze to.
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2012-11-22 20:27
serduszko,
po pierwsze oryginałów kartotek teraz nie wydają tylko kserokopie z pieczątką: "za zgodność z oryginałem" i podpisem osoby, która to wydaje.
Jeśli (wyjątkowo!) wydaje się oryginalną kartotekę to rejestruje się ten fakt w dokumentach placówki a odbiorca (w tym przypadku Ty) musi to potwierdzić swoim podpisem. Ta "miła" pani ma takie potwierdzenie, że Ci wydała oryginalną kartotekę? Jeśli nie - to niech się buja i siedzi przez weekend i szuka Twojej dokumentacji medycznej.
Ja na Twoim miejscu jeszcze bym nie jechał do NFZ tylko stanowczo zażądał potwierdzenia wydania dokumentacji.

Powodzenia i spokoju,
Tadeusz
Nadrzędny - Autor Małgorzata50 Dodany 2012-11-22 21:09
Popieram w całej rozciągłości, jeśli oryginałów dokumentów nie ma ,  jest to wina tej pani, która za dokumentację jest odpowiedzialna.Tadeusz ma rację, jeśli pani nadal będzie Ci wpierała, że dokumentacja została Ci wydana ,zażądaj potwierdzenia wydania.A przy okazji w takich przypadkach mam pod ręką dwa zdania, które kieruję do takich ''miłych'' pań  - grzeczność nie jest pani najmocniejszą stroną i kto jest pani bezpośrednim przełożonym? Nie zawsze, ale często taki tekst ustawia w pionie niezbyt grzecznych pracowników, urzędników itp....
Nadrzędny - Autor Kundzia Dodany 2012-11-22 22:22
Ja również podpisuję siępod postem Tadeusza i Małogorzaty :-)

Serduszko, u mnie jest taki zeszyt w którym ja muszę się podpisać że wziełam oryginał. Podejrzewam że wszędzie jest podobnie, że własnoręcznym podpiesem musisz potwierdzić że brałaś kartę z poradni.
Idź to rejestracji, zażądaj aby przeszukała i udowodniła ci że ty podpisałaś że brałaś kartę i kiedy.
Każda przychodnia ma kierownika, i w pierwszej kolejności powinnaś się tam udać i przedstawić całą sytuację jeżeli ta karta szybko sie nie znajdzie :-)
Nadrzędny - Autor serduszko12 Dodany 2012-11-23 17:22
Wszystkim serdecznie dziękuję .Wczoraj wieczorem poszukałam szpital pod który ta pani należy,znalazłam przełożoną pielęgniarek i napisałam do niej e-mail.
Wszystko się udało jeszcze wczoraj wieczorem przełożona zadzwoniła do tej pani i dzisiaj kartoteka się znalazła a przed chwilą ta pielęgniarka zadzwoniła do mnie "domofonem"i powiedziała że dokumentacja jest -znalazła się i dodała ironicznie lub z pretensją że chyba niepotrzebnie informowałam przełożoną.
No i co z tego drugi raz tego nikomu nie zrobi.
A ile nerwów mi zepsuła no i wizyta u specjalisty na którą czekałam 3 miesiące wszystko przepadło.
jeszcze wczoraj ta pani wprowadziła w błąd lekarza że wzięłam kartotekę i wszystko było na mnie.
Na szczęście jest jeszcze sprawiedliwość "ten się śmieje .............
Nadrzędny Autor TadeuszP Dodany 2012-11-23 17:42
Cieszę się, że dokumentacja się znalazła bez wyjazdu do NFZ.
Nie rozumiem tylko, dlaczego straciłaś wizytę u specjalisty?
Czy bez starej dokumentacji lekarz nie jest w stanie zbadać pacjenta?
A jeśli zawiniła pielęgniarka to niech ona "odkręci" sprawę i zadziała, żeby lekarz Cię przyjął w najbliższym terminie.
Nadrzędny - Autor Ella. Dodany 2012-11-23 20:56
serduszko cieszę się że kartoteka się znalazła.
Tadeusz co do lekarza z braku karty babsko by nie zarejestrowało a lekarz by nie przyjął bo na NFZ musi być wpis by kasę dostać. :-) Takie jest życie. U nas wizyty trzeba potwierdzić tydzień wcześniej że się będzie. Co region to obyczaj :-)
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2012-11-23 23:17
Wybacz Ella, ale nie zgodzę się z Tobą w kwestii udzielenia porady przez lekarza.
Jeśli wizyta była zaplanowana to nie ma znaczenia czy jest dotychczasowa dokumentacja czy jej nie ma.
Lekarz ma przyjąć pacjenta i odnotować w bieżącej dokumentacji, to tylko kartka papieru (jak paszport w "Misiu", jeśli młode Panie pamiętacie ten film) :-)
Nadrzędny Autor Kundzia Dodany 2012-11-24 00:43
tak, moze wypisać na czystej i potem dołączyć do pozostałej, u mnie czasem tak robią gdy np sami biorą moją dokumentację dla studentów i wtedy mam tzw kartę zastępczą.
Nadrzędny Autor Kundzia Dodany 2012-11-24 00:44
cieszę sie ze karta jest :-) teraz niech ta pani ustali ci szybki termin u lekarza skoro z jej winy przepadł. Pamiętaj, zawsze jest jeszcze szefostwo ;-)
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / prośba o pomoc zaginiona kartoteka medyczna (8200 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill