>a jest jakiś dostęp do tych rozmów ?
>Ale nie potrafimy odszukać rozmowy telefonicznej pomiędzy prezydentem Lechem Kaczyńskim a jego bratem Jarosławem, przeprowadzonej na krótko przed katastrofą smoleńską. Tymczasem to może być jeden z kluczowych elementów do wyjaśnienia tej tragedii.
>Ktoś to ma. To są rozmowy na ogół kodowane. Komunikacja z telefonów satelitarnych przywódców państw jest zazwyczaj kodowana. Połączenie miało miejsce poza naszym terytorium, tymczasem nie jesteśmy jeszcze na tyle silni, żeby przeszukiwać pół Europy. Na ogół robimy to wokół dużych miast i takie działania mają zastosowanie raczej w stosunku do przestępczości pospolitej, zaś nie w zakresie inwigilowania polityków. Natomiast na pewno ktoś na świecie tę rozmowę wyłapał, zapisał i nam po prostu jej nie da.
>A dlaczego nam nie da?
>Takie rządzą na świecie obyczaje. Takie też reguły regulują działania różnego rodzaju służb. Za 50 lat, jeżeli dożyjemy, być może jakiś uczony odnajdzie tę rozmowę zapisaną na jakiejś płytce, ukrytej w najgłębszym zakątku podziemnego korytarza.
>I śmieszne i mądre
>Nie pięścią o stół a z czułka husarią i za Leninu za Stalinu
>słyszałem jak pani ta o której pisał Walduś DZIĘKUJE POLSKIM DYPLOMATOM za profesjonalizm i pełną opiekę
>Polska dyplomacja jest do d.. Nie sprawdzamy się ,jesteśmy małe pikusie , nawet dla Białorusi. Bezsilność ich działań jest żałosna i na pewno nie śmieszna.
>Wojskowi prokuratorzy zwrócili się do Antoniego Macierewicza o przekazanie wszelkich dokumentów zgromadzonych w czasie prac parlamentarnego zespołu ds. zbadania katastrofy smoleńskiej - dowiedział się portal tvp.info. To pokłosie wypowiedzi posła PiS, który mówił, że trzy osoby mogły przeżyć katastrofę prezydenckiego Tu-154, a komisja Jerzego Millera fałszowała dowody.
Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill