Ja bym też chciał ten staż, tyle że w tej chwili nie potrzebuje bo pracuje. Ale dobrze że jest taka różnorodność form wsparcia. Tyle że jednak tego jest jeszcze za mało. Szkoda że niektórzy się nie zakwalifikowali - ale wiadomo, ta ilość staży to kropla w morzu potrzeb. Więc jakieś kryteria muszą organizatorzy brać pod uwagę.
Myślę że te działania należałoby zintensyfikować, tak żeby rzeczywiście chętni niepełnosprawni zyskiwali zatrudnienie. Np. można by oprócz tych 6% miejsc pracy w urzędach jakby "zarezerwowanych" dla osób niepełnosprawnych, wprowadzić rozwiązanie prawne takie, by np co najmniej 1% niepełnosprawnych zatrudnionych w urzędach stanowiły osoby z najcięższymi niepełnosprawnościami np niewidomi, chorzy psychicznie, bardzo niepełnosprawni ruchowo.
Bo tak naprawdę praca to też rehabilitacja, a rehabilitacja zawodowo-społeczna jest osobom ciężko niepełnosprawnym bardzo potrzebna.
Mam nadzieje że coś takiego zostanie wprowadzone.