www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Studia a środki do życia (3595 - wyświetleń)
- Autor mollyann Dodany 2013-09-28 19:34
witam,
mam 23 lata i jestem osobą niepełnosprawną ze znacznym stopniem niepełnosprawności. W tym roku ukończyłam studia magisterskie, jak również rozpoczynam naukę na II stopniu drugiego kierunku.
Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, iż na mojej uczelni istnieje zapis w Regulaminie, iż stypendium dla niepełnosprawnych już mi nie przysługuje w związku z tytułem magistra. Obawiam się,iż będę musiała zakończyć edukację, gdyż mam jeszcze 3 rodzeństwa i moich rodziców( którzy nie pracują) nie stać na utrzymywanie mnie i moją edukację. Dlatego też zwracam się do Państwa z zapytaniem -GDZIE MOGĘ SZUKAĆ POMOCY? Czy istnieje jakaś instytucja, która może mi pomóc? Szukanie przeze mnie pracy kończy się cały czas fiaskiem, niestety.:-(
Nadrzędny - Autor Sonka Dodany 2013-09-29 14:14
Niestety, tak brzmi zapis w Statucie uczelni i tutaj faktycznie, nic nie można zrobić. Możesz jedynie doraźnie uzyskać pomoc finasową, ale to zapewne, nie rozwiąże sprawy. Na pewno masz rentę, zostaje Ci ona, jako źródło utrzymania.
Jutro jest ostatni dzień składania wniosków o dofinasowania w PEFRON-ie dla osób uczących/studiujących. Dowiedz się, czy tam nie uzyskasz pomocy. I...szukanie pracy w swoim zakresie, możliwościach.

Pozdrawiam i powodzenia.
Nadrzędny Autor mollyann Dodany 2013-09-30 07:42
Problem polega na tym, iż ZUS cudownie mnie uzdrowił i renty nie posiadam. Co do PFRONu to u mnie w mieście trudno tam cokolwiek załatwić.....:-( Co do szukania pracy - to jestem niestety coraz sceptyczniej nastawiona:( Zaczyna brakować mi już sił i pomysłów, gdzie jeszcze mogę złożyć CV aby oddzwonili. Chyba przyjdzie taki moment, iż w końcu trzeba będzie przerwać naukę, spakować rzeczy i wrócić do rodziców.:-(
Nadrzędny - Autor Centrum INTEGRACJA Dodany 2013-09-30 09:09
Zgodnie z przepisami studentowi, który po ukończeniu jednego kierunku studiów kontynuuje naukę na drugim kierunku studiów, nie przysługują świadczenia pomocy materialnej dla studentów. Wyjątek stanowi kontynuowanie studiów po ukończeniu studiów pierwszego stopnia w celu uzyskania tytułu zawodowego magistra lub równorzędnego. Wówczas świadczenia pomocy materialnej studentowi przysługują, jednakże nie dłużej niż przez okres trzech lat. Nie może zatem otrzymać pomocy materialnej student, który ukończył już jeden kierunek studiów z tytułem zawodowym magistra lub równorzędnym oraz student, który po ukończeniu studiów pierwszego stopnia rozpoczął naukę na kolejnych studiach pierwszego stopnia. Dotyczy to również osób, które ukończyły studia przez dniem wejścia w życie nowych przepisów tj. dniem 1 października 2011 r.
http://www.nauka.gov.pl/informacje-dla-studentow/odpowiedzi-na-najczesciej-zadawane-pytania-dotyczace-zmian-w-pomocy-materialnej-dla-studentow.html
Proponuję kontakt z Centrum Pomocy Rodzinie w miejscu zamieszkania, gdzie jest realizowany Program Aktywny samorząd. W ramach tego programu realiowany jest program Student( wnioski należy składać do 30.09.2013r), aby zapoznać się z warunkami uczestniczenia w programie.
Nadrzędny - Autor mollyann Dodany 2013-09-30 22:32
Szkoda, że tytuł magistra cudownie uzdrawia...
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2013-10-01 09:34
Wybacz, mollyann, ale pozwolę sobie na komentarz pewnie niezupełnie zgodny z Twoimi oczekiwaniami.

Jest sporo obiektywnej niesprawiedliwości w tym, że "tytuł magistra cudownie uzdrawia" w oczach orzeczników ZUS. Ale z drugiej strony: to po co, w takim razie, niepełnosprawni mieliby się kształcić i podnosić kwalifikacje, jeśli nie po to, aby jednak wejść na rynek pracy???
Stawiając się w roli adwokata diabła (czyli ZUS-u): kończąc uczelnię zrobiłaś istotny krok na drodze swojej rehabilitacji społecznej i czas podjąć próbę usamodzielnienia się. Pewnie, że nie biorą pod uwagę wielu innych prostych życiowych aspektów, ale nie takie jest obecnie ich zadanie (bo mają generalnie oszszędzać i uaktywniać niepełnosprawnych a nie generować wydatki na ich utrzymanie).

Z trzeciej strony: nie wydaje mi się uzasadniony żal do uczelni, że nie przyznaje stypendium na kolejnych etapach kształcenia. I stosowanie ulgi w tej materii nie może być inaczej zorganizowane wobec studentów sprawnych czy niesprawnych - bo niby dlaczego?

Obawiam się, że zanim napisałaś, że u Ciebie w mieście trudno cokolwiek załatwić w PFRONie, roboty nie ma, szukać już Ci się nie chce itd. - nawet nie sprawdziłaś chociażby odpowiednio wcześniej warunków otrzymania kasy na dalsze studiowanie w ramach programu Aktywny samorząd. To są realne środki na takie właśnie działania - skoro miałaś takie plany, trzeba się było nieco wcześniej za to zabrać. Ale może zainteresuj się - na przyszły rok będzie jak znalazł.

No i dalej: wielu młodych ludzi musi godzić pracę z nauką. Ty już dosyć daleko zaszłaś w sensie edukacji - i bardzo dobrze. Ale dziwi mnie oczekiwanie z nutą oczywistości, że cała Twoja nauka musi być finansowana przez państwo, niezależnie od tego, jak długo by to miało trwać. Jasne: gdybyś miała nie pracować to lepiej ten czas wykorzystać na dalsze kształcenie, ale nie możesz mieć pretensji, że to nie takie łatwe.

Czy odwoływałaś się od decyzji ZUS w sprawie renty? Domyślam się, że była to socjalna, z powodu inwalidztwa zaistniałego przed 18 r.ż., więc wówczas, przy znacznym chyba miałabyś spore szanse.

No i ostanie: ja osobiście od osób, które już tyle dla siebie zrobiły jednak oczekuję większej kreatywności i samodzielności w ogarnianiu własnej rzeczywistości. Nie krytykuję Cię ot tak, ale - wg mnie - STUDIOWANIE powinno w młodych ludziach pobudzać także umiejętności w administrowaniu swoim życiem. Wiedza wiedzą, tylko co z tego, jeżeli student poza STUDIOWANIEM (cokolwiek to znaczy) nie bardo potrafi się później poruszać w normalnym życiu? Co wówczas z tą wiedzą pozyskaną podczas nauki? Przecież ona ma służyć później dalszej obróbce i procesowi - motywować, otwierać nowe obszary myślowe i społeczne, nakręcać do odważniejszych wyborów, decyzji itd. .

Rozmarzyłam się, wiem:)

Nie trać nadziei. Rozejrzyj się uważnie - może jakaś fundacja czy inny ngo? Sporo się tam ostatnio dzieje, więc może i dla Ciebie znajdzie się coś fajnego.
Nadrzędny Autor mollyann Dodany 2013-10-07 18:15
Co do Twojej wypowiedzi to chce napisac, iz masz duzo racji..

Wielokrotnie odwoływalam sie od decyzji ZUSu z roznym skutkiem(najczesciej pozytywnym dla mnie), lecz za kazdym razem gdy stawalam  sie na komisji traktowano mnie jak smiecia a gdy odpowiadalam na pytanie o wyksztalcenie slyszalam tylko,ze osoby niepelnosprawne nie powinny zajmowac miejsca zdrowym i pelnosprawnym...stad moje uprzedzenia.

co do Aktywnego samorzadu to owszem, biore w nim udzial, lecz pieniazki wyplacane sa w taki sposob, ze nie jestem ich w stanie w zaden sposob normalny rozlozyc ( I czesc wyplacana jest w polowie stycznia/badz na poczatku lutego (gdy semestr trwa przeciez od pazdziernika), druga zas w sierpniu czyli po zakonczeniu mojej nauki. Nietrudno w takim wypadku zauwazyc,ze jest kilka miesiecy w ktorych ciezko o jakiekolwiek pieniadze....).wiec jak rozlozyc te pieniadze?
Odnoscnie poszukiwania pracy ...dzis po raz kolejny bylam na rozmowie kwalifikacyjnej....i co uslyszalam? ze owszem, mam super CV ale brak mi doswiadczenia a orzeczenie z pewnoscia zalatwili mi rodzice po znajomosci...
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Studia a środki do życia (3595 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill