Witam.

Od 30 lat cierpię na przewlekłe zapalenie kości piszczelowej. Przyczyna schorzenia nie jest znana, prawdopodobnie jest to kwiopochodne zapalnie. W pobieranym do badań materiale nie były znajdywane żadne bakterie. Czyszczenie kości w Otwocku również nie pomogło. Od ponad 10 lat jestem codziennie na lekach przeciwbólowych, a ostatnio ból jest tak duży, że nie pozwala normalnie funkcjonować.
Od 4 lat zaczęły pojawiać się przetoki. W badaniu posiewu z takiej przetoki oraz przy tworzeniu autoszczepionki wyszedł gronkowiec złocisty metycylinowrażliwy MSSA. Autoszczepionka wydaje mi się, że złagodziła objawy bólowe, natomiast hiperbaria tlenowa zaostrzyła te dolegliwości.
Większość lekarzy bardzo niechętnie zajmuje się leczeniem (tak naprawdę w ogóle tego już nie leczą w żaden sposób), wydając wyrok aby nogę amputować.
Już sama nie wiem do kogo zwrócić się o pomoc w tej sytuacji.
Bardzo proszę o jakąkolwiek wiadomość dotyczącą konsultacji, adresów gabinetów specjalistycznych, osób które mogłyby pomoc w jakikolwiek sposób.

W tej sytuacji potrzebna jest pomoc lekarzy, którzy podejmą się leczenia, wybiorą odpowiednie metody.

Jeżeli ktokolwiek miałby jakieś informacje, to bardzo proszę również o kontakt na adres mailowy: szulaka@tlen.pl