Ten Post piszę na gorącą prośbę a raczej błaganie ze łzami w oczach załamanej kobiety Dzisiaj dowiedziałam się od jednej z moich koleżanek która jest osobą leżącą od chwili wypadku w DPS " Kombatant " na ulicy Jagiellońska 71 na terenie Legionowa , że pomimo iż nastąpiła zmiana dyrekcji to Pensjonariusze są w dalszym zastraszani jak tylko powiadomią o złym ich traktowaniu przez opiekunki kończy więc się to karczemnymi awanturami i krzykiem powiedzieli jej chce Pani narobić sobie wrogów a jeszcze gorszymi słowami cytat[. siedź lepiej cicho zależysz od nas we wszystkim i zostaniesz tu do śmierci i to my myjemy ci dupę więc nie podskakuj bo , i będzie jeszcze gorzej ] koniec cytatu ja byłam przez opiekunki tak samo zastraszana już trzy lata temu również jestem leżącą a wszystko poszło oto że staruszka która ma prawie 90 lat i ma poważne problemy z jelitami poprosiła bardzo grzecznie o włożenie jej czopka na wypróżnianie , bez skutku nie spełniono prośby dlatego ponawiała ją kilkakrotnie bo pielęgniarki i opiekunki jak słyszą że ma prośby to szybko uciekają i chowają się po kątach a Pani nazwijmy ją x [ze względu na jej bezpieczeństwo ] dalej cierpi i nie tylko ona bo inni leżący maja nie lepiej ja też byłam przez opiekunki tak samo zastraszana już trzy lata temu również jestem leżącą prawdopodobnie brzydzą się starymi ludźmi - jedna z osób tu pracujących powiedziała wprost słyszał to na własne uszy mój mąż CYTUJE Nienawidzę tych staruchów / a po za tym ta moja telefoniczna przyjaciółka już prawie 2 miesiące nie była kąpana głowa i skóra ją tak swędzi że nie może wytrzymać kąpiel pięciominutowa tydzień przed wigilią 2013 r , gdy tylko poprosiła żeby pozwolili jej być chwilkę dłużej w wannie to usłyszała marudzisz nie jesteś jedyna jest do kąpieli duża kolejka , a ja staruszkę zapytałam jak wygląda codzienna pielęgnacja to twierdziła ze jej ciała nie myją tylko zachlapią byle jak pianką chociaż ma pokój z łazienką to nie nabiorą w miseczkę wody bo zrobić pięć kroków w stronę kranu to dla opiekunki maraton uparcie wciskają natomiast podopiecznym kit że woda jest szkodliwa dla skóry skutek zaniedbania higienicznego okolic intymnych Babcia dostała zapalenia pęcherza moczowego lekarz urolog stwierdził ze bóle i pieczenie powstały z brudu , a wczoraj było zebranie ze starostą który prosił mieszkańców żeby dawali jak najlepszą opinię o tym domu , jest 17 pokoi pustych w tym domu opieki teraz ma być zmiana comiesięcznej opłaty za pobyt z sumy 3 i pół tysiąca na wyższą by personel DPS dostał podwyżki pensji będzie ogłoszony konkurs na kolejnego Dyrektora DPS Obecna Dyrektor jest przejściowa ma startować po raz drugi na to samo stanowisko poprzedni Dyrektor Pan P . R który przed ubiegłoroczną wigilią odszedł ze stołka [ prywatnie dobry kolega legionowskiego starosty ] i kierowniczka DPS Pani S K a starostwo liczne skargi pensjonariuszy ignoruje i udaje że nie ma ich i nigdy nie było natomiast Dziennikarka autorka słynnego artykułu PT Jak się umiera w DPS Po ukazaniu się tego artykułu na łamach Gazety Powiatowej uwierzyła zapewnieniom obecnej Dyrektor naszego DPS Kombatant że będzie lepiej i odwołała wizytę interwencyjną Reporterów TVN Uwaga Drodzy czytelnicy Bardzo Bardzo Was prosimy o pomoc w Ratowaniu tych zadręczonych ludzi o wszelkich kontrolach mających nawiedzić ten Dom Opieki Społecznej Kombatant Dyrekcja wie z wyprzedzeniem [ Cynk ze Starostwa ] więc mogą zbajerować że mieszkańcy to wariaci i piszą skargi z nudów bo nie maja co robić ze sobą i jest tak za każdą kontrolą a była już niejedna tuszują wszystko
Przypuszczam, że Administracja Forum również przeczytała ten post i powinna odpowiednio zareagować. Jeżeli jest tak, jak opisała to Donkichotka, to skandalem jest, że interweniująca dziennikarka nie zweryfikowała podanych faktów, a nawet zapobiegła wizycie reporterów z TVN, którzy by te fakty zweryfikowali.
Autor Donkichotka
Dodany 2014-02-01 22:29
Zmieniony 2014-02-01 22:48
tak właśnie było ta dziennikarka miała stały kontakt z Z Tvn Uwaga jak również ze mną i moim mężem komórkowo mailowy Reporter Uwagi w ubiegłym tygodniu obiecywał dzwonić do nas w sprawie reportażu o tym DPS pytał mnie czy opowiem jak tu jest naprawdę przed kamerą powiedziałam że oczywiście że tak dodałam też że mąż również zabierze głos w tej sprawie bo inni pensjonariusze boją się personelu i własnego cienia potem ta dziennikarka widocznie naciskana napisała nowy artykuł o tym DPS Mający poprawić jego opinie jak to będzie u nas dobrze bo jest nowa chwilowa dyrektor która obiecała zmiany starostwo tez widocznie zbajerowało telewizje i cisza reporter Tvn więcej się do mnie i męża nie odezwał telefonicznie ani mailowo a minął ponad tydzień więc jaki wniosek z tego się nasuwa i jak ratować zastraszanych pensjonariuszy poradźcie coś i pomóżcie nagłośnijcie to że są zastraszani bardzo proszę