Witam, jestem matką trzy letniego niepełnosprawnego dziecka. Dla wygody postanowiliśmy zmienić mieszkanie z trzeciego pietra na parter. Jest to nowo budowany blok. Okazało się jednak że spółdzielnia nie dopilnowała projektu i nie jest on przystosowany dla osób niepełnosprawnych. Mamy wygodne mieszkanie na parterze do, którego prowadzi ok. 8 schodów. W trakcie rozmów z przedstawicielem SM usłyszałam zapewnienie że cyt. "jakoś to załatwimy". Ponieważ budynek chyba jeszcze nie został odebrany przez Nadzór Budowlany myślałam poinformować ich o tym, z prośbą o zwrócenie na to uwagi ale nie chce wchodzić w konflikt ze spółdzielnią. Czy po odbiorze budynku będę mogła wymagać od SM wykonania podjazdu pod drzwi mojego mieszkania? Czy przepisy zawarte w Prawie Budowlanym mówią tylko na temat nowopowstających budynków na etapie projektowania i wykonania? Czy przepisy te należy rozumieć że dostępność ma być zapewniona do budynku (klatka schodowa) czy do poziomu mieszkań (parter) - różnica 8 schodów?  Czy jeśli budynek już istnieje zarządca ma obowiązek dostosować go do potrzeb osób niepełnosprawnych?
Usiłowałam dowiedzieć się czegokolwiek w Nadzorze Budowlanym ale usłyszałam, że na pytania odpowiadają  wyłącznie na piśmie, a jak już wspominałam nie chce zadzierać ze SM która potem będzie mi robiła problemy na każdym kroku.