www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / BARIERY architektoniczne i nie tylko / Nieopłacalne korzyści (31100 - wyświetleń)
1 2 Poprzednia strona Następna strona  
- Autor OWSIAN Dodany 2015-05-17 09:15
Tekst poświęcony jest poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie: dlaczego tak wiele czasu i energii trwonimy na plotki, pomówienia i oszczerstwa, a tak mało przeznaczamy na korzystanie z życia i jego darów? Dlaczego nie pamiętamy dobrych chwil, tylko wolimy się umartwiać? Dlaczego chcemy być utytłani w jałowych medytacjach o rozlanym mleku i spędzać dni na daremnym żałowaniu róż?

Poświęcony też jest - ZJAWISKU, manierze, tendencji, skłonności do bezinteresownego opluwania innych. Niepohamowanej zawiści ujawniającej się głównie wtedy, gdy na tym samym polu jedną osobę zauważono, doceniono i nagrodzono, druga natomiast odnosi porażkę, w związku z czym czuje się pokrzywdzona i niesprawiedliwie oceniona.

*

Dożywotnio chory, gdy otwiera oczy i wstaje z łóżka lewą nogą, uświadamia sobie z przerażeniem, gdzie jest, kim jest i co go czeka. Ogarnia go wtedy rezygnacja; oblepia mu zreumatyzowany świat niczym wilgotna ściera. Wszystko dla niego jest spocone, przesłonięte mgłą, czarne jak myśli, ociężałe i niepokojące. Zwyczajny śmiech, prosta radość, okazuje się nietaktem, czymś, co mu nie przystoi, bo jego próby oderwania się od codziennej udręki, są przez zdrowych kibiców tragedii traktowane jako grzech, barbarzyństwo, karygodne odstępstwo od TRADYCJI, bo do jego powinności należy cierpienie.

Nasz przeklęty obyczaj  tolerowania ciężko chorych nakazuje, by znosić obecność tych tylko, którzy posłusznie jęczą na temat tego, jak im źle, niełatwo, nie tak, jak trzeba, natomiast tych, co się nie poddają, nie chcą należeć do zbioru ludzi pogrążonych w boleści, obyczaj ów gnębi, wyszydza, ośmiesza, sprowadza do  parteru.

Zostaliśmy nauczeni defetyzmu. Do perfekcji opanowaliśmy wygodną sztukę ucieczek, chowania głowy w piach. Obezwładnia nas, paraliżuje świadomość bezsensu podejmowania walki. Przekonanie, że niczego robić nie warto, bo nie ma z kim, że to daremny trud.

*

Znalazłem notatki sprzed paru lat, z czasów, gdy spotkałem Basię w trakcie częstego buszowania po sieci. Znałem ją tylko z Internetu, z okresu, gdy wpisywała się pod moimi tekstami w Onecie. Szybko nawiązaliśmy wirtualny kontakt i ani się obejrzeliśmy, jak połączyły nas wspólne zainteresowania, podobne pasje, ten sam sposób reakcji na zło. Wymienialiśmy się listami, byliśmy częstymi gośćmi na prowadzonych blogach i dzięki temu dorobiliśmy się wspólnych znajomych, a z czasem przyjaciół, ponieważ ona przyciągnęła swoich, a ja swoich. Razem stanowiliśmy cybernetyczną rodzinę, lecz dopiero później zorientowałem się, że jej spoiwem była Basia.

Kiedy zamilkła, dotychczasowe powiązania uległy rozluźnieniu, a większość istniejących blogów poznikała w oceanach cyberprzestrzeni. Urwały się kontakty i dawne przyjaźnie. Linki do nich i adresy skrzynek pocztowych do ich autorów przestały istnieć. A przecież były to postaci i miejsca niepowtarzalne. Tu przyszła mi do głowy myśl: czy i nasz tygodnik czeka ten sam los? Mimo, że bez pomocy z zewnątrz istniejemy przeszło pięć lat i publikujemy dzisiaj dwustu pięćdziesiąty numer?
Z różnych przyczyn wywiewa nas w inne strony. Niekiedy z racji zmiany zainteresowań, często z powodu zniesmaczenia hucpiarskimi komentarzami, czasem przyczyną upadku jest brak finansowego wsparcia, jak dzieje się to z likwidowanym Wydawnictwem PIW, z unicestwionym „Ossolineum”,  „Migotaniami” balansującymi na krawędzi plajty, z tyloma zasłużonymi ośrodkami polonijnymi; próżno wracamy do dawniejszych miejsc.

*

Bardzo lubiłem i nadal, mimo upływu lat, lubię być u niej. Kiedy jest mi źle i czuję się podle, wracam do tamtych miejsc. Mówię teraz o Basi, autorce prowadzącej blog POKONAĆ RAKA, zaszczutej, nieprzeciętnie mądrej, znanej jako Miriam, o kobiecie niezłomnego charakteru, która ośmieliła się iść pod prąd, wbrew utartym przekonaniom, która miała w sobie tyle tupetu i bezczelności, by w konkursie na najlepszy w 2005 roku zająć pierwsze miejsce.

Sukces był to bezsprzeczny i  na dodatek wzmocniony opisywaniem  ponurego tematu w sposób niekonwencjonalny, bo radosny: z biglem i bez mentorskiej maniery spoglądania na świat przez pogrzebowe okulary. Przyznanie tej nagrody ożywiło jednak nie tylko jej zwolenników, ale i rozzuchwaliło skwaszonych gamoni, ludzi nastawionych do niej wrogo, wyzutych z samokrytycyzmu, sądzących, że to oni zasłużyli na wyróżnienie.

*

Tytuł bloga sygnalizował obecność dwóch spraw. Pierwsza, to nowotwór, druga zawierała się w słowie o aktywnej walce z chorobą i powrocie do zdrowia. Poświęcony afirmacji życia, mówił o tego życia UMIŁOWANIU. A skoro tak, przesycony był szczęściem.

Dominowała w nim wesołość, gdyż przeciwstawiając się smutkom, przygnębieniom, histerycznej teatralizacji rozpaczy, stworzyła blog przytulny; oazę przemyśleń. Ocieplany pokrewnymi sercami przychodzących tam ludzi połączonych pasją sprzeciwu wobec patologii, zjednoczonych przyjaźnią, ciekawością wspólnego bycia razem, wzajemnym podróżowaniem, zwiedzaniem, odkrywaniem nieznanych miejsc, zapomnianych cudów przyrody...

Uczyniła z niego terapeutyczne miejsce spotkań dla wrażliwych. Znalazła niezawodną, SKUTECZNĄ receptę na ilustrowanie swojego stosunku do raka, do bólu poprzez pokonywanie go i cieszenie się życiem: własny przykład. Postępowała na przekór diagnozie, często wbrew sobie, siłą gasnącej woli, borykając się pomiędzy trudnościami egzystencji, wśród konieczności pokazywania innym ludziom, że nie ma sytuacji bez wyjścia, że w nieszczęściu nie jest się samemu.

Nie uprawiała drętwego moralizatorstwa, pseudonaukowego bełkotu na abstrakcyjny, zasłyszany temat. Wystrzegała się ględzenia, czy emocjonalnego uzurpatorstwa: pokazywała w praktyce, dlaczego warto żyć. Dlaczego warto żyć wbrew stereotypowym przekonaniom, że chory nie ma prawa do chwil szczęścia, że powinien być nieustannie zalany łzami.
Człowiek skazany na nieuleczalną chorobę broni się przed spisaniem na straty, przed bezmyślnym okrucieństwem ludzi zdrowych, usiłuje pokazać, że z chorobą należy walczyć, nie poddawać się jej presjom; nie ulegać jej.

Lecz niekiedy Miriam przechodziła chwile załamania i w takich momentach rozmowa z nią była poważna. Zwierzała się, że jest bardzo osłabiona, chyba już nie wytrzyma następnej chemii i podda się, co w jej ustach brzmiało strasznie. Wtedy w naszą minorową atmosferę intymnych zwierzeń wdzierał się szczebiocik chamidła. Nawet chamidło to nie wiedziało, w czym rzecz i na jaki temat toczy się rozmowa, tylko od razu wcinało się w środek dyskusji i subtelnie obwieszczało:  „fajnego masz blogaska, więc wpadnij do mnie i też mi zostaw komcia”. I polecało jakąś stronę porno. Albo twierdziło, że jest symulantką, udaje, a na zakończenie wyskakiwało z życzeniami: obyś zdechła.

*

Znam zgrzybiałych trzydziestoletnich cymbałów i znam dziewięćdziesięciolatka publikującego ważne rozprawy filozoficzne. Biologia zagrywa z nami po macoszemu: jeden ma  wiotki rozumek na temblaku, a drugi - co się zowie.
W pożegnalnym poście pisze, dlaczego dawanie osobistego przykładu jest takie ważne. Dlaczego poprzez mówienie o sobie jest prawdziwsze od teoretyzowania o cierpieniu. Dlaczego swój blog traktowała jak ożywczą i orzeźwiającą kąpiel w ciszy.

Ps.

przytaczam post z blogu Miriam z 4 października 2007:

„TAKA POLSKA TRADYCJA.

PRAWIE 4 LATA TEMU ZACZĘŁAM PISAĆ TEN BLOG DLA TYCH, ZWŁASZCZA W POLSCE, KTÓRYCH LOS DOTKNĄŁ TAK JAK MNIE.
ŻYJĄC W MENTALNIE TROCHĘ BARDZIEJ CYWILIZOWANYM KRAJU, UCZYŁAM SIĘ, JAK ŻYĆ Z RAKIEM, JAK NIE POPADAĆ W DEPRESJĘ, JAK ROZMAWIAĆ O TYM Z INNYMI, MÓWIĆ O SWOICH SŁABOŚCIACH, NIE CHOWAĆ SIĘ W KĄCIE Z ZASMARKANYM NOSEM.
PISAŁAM, ŻARTOWAŁAM, POKAZYWAŁAM, SKOCZYŁAM ZE SPADOCHRONEM TUŻ PO CHEMII, ŻEBY ROZWESELIĆ WSZYSTKICH TYCH, O KTÓRYCH POLSKA "TRADYCJA" MÓWIŁA: ACH TO RAK, TO JUŻ KONIEC.
TO NIE KONIEC, TO NIE JEST PRAWDA !!!!
MOŻESZ JECHAĆ NA WYCIECZKĘ, POJECHAĆ W GÓRY, SPEŁNIĆ SWOJE MARZENIA !! NIE SŁUCHAJ POCHYLONYCH NAD TOBĄ ZAMARŁYCH ZE STRACHU TWARZY. ŻYJ, JAK TYLKO MOŻESZ , ŻYJ NAJLEPIEJ, ZACHWYCAJ SIĘ KAŻDYM PROMYCZKIEM, KAŻDYM LISTKIEM, BO SĄ WIELE PIEKNIEJSZE, NIŻ DURNE PROGRAMY W TW, PRZED KTÓRYMI LEŻYSZ I PŁACZESZ, ŻE UMIERASZ !!!
O, POLSKA NIENAWIŚCI !
DALAŚ SIĘ WZNIEŚĆ TAK WYSOKO. KRÓLUJESZ WSZĘDZIE. NIE MA JUŻ NASZEGO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO BEZ NIENAWIŚCI. NIE MA SĄSIADÓW POPIJAJĄCYCH RAZEM KAWĘ, NIE MA PRZYJAŹNIĄCYCH SIĘ DZIECI MIĘDZY BLOKAMI NA TRZEPAKACH. NIE MA UKOCHANYCH NAUCZYCIELI. JEST NIENAWIŚĆ I UDOWADNIANIE TEJ NIENAWIŚCI.
TAK TEŻ JEST NA BLOGACH. NIE MA DAWNYCH PRZYJAŹNI I WSPÓLNYCH PODRÓŻY. NIE MA WSPÓLNYCH DUSKUSJI NA TEMAT FILMU. WSZĘDZIE SĄ PODPISUJĄCY SIĘ OBŚLIZGŁYM NICKIEM ANONIMOWI SZUBRAWCY, MAJĄCY NAJWIĘKSZĄ WIEDZĘ NA KAŻDY TEMAT. NAJLEPIEJ ZNAJĄ SIĘ NA WSZYSTKIM, NAJLEPIEJ OŚMIESZAJĄ, NAJLEPIEJ WYGWIZDUJĄ, NAJLEPIEJ ZŁORZECZĄ. ROZWALAJĄ KAŻDĄ PRZYJAŹŃ, ROZDEPTUJĄ KAŻDE ZDANIE. TUPIĄ NOGAMI ALBO PLUJĄ NA WSZYSTKO UDAJĄC WIELKICH PANÓW Z CYGARAMI KUBAŃSKIMI W WYDĘTYCH POGARDLIWIE OBŚLINIONYCH WARGACH. POTEM SPOKOJNIE KŁADĄ SIĘ SPAĆ MRUCZĄC Z ZADOWOLENIA, ŻE TEN, KTÓREMU DOWALIŁ, JUTRO JUŻ NA PEWNO ZAMKNIE TEGO SWOJEGO BLOGA. JUŻ ZA DŁUGO SIĘ TAM WYMĄDRZA.
I TAK POZAMYKAŁY SIĘ BLOGI, NAJCIEKAWSZE, MĄDRE, CZYTANE PASJAMI. ODESZŁY LAWENDY, KRASNALE, YAVY I AMELIE, WIELE WIELE,ODESZŁO DOBRYCH BLOGÓW. i ODEJDZIE JESZCZE WIELE. BO ONET RZUCIL PERŁY PRZED WIEPRZE, A NAD WIEPRZAMI NIE ZAPANOWAŁ.
ZOSTAŃCIE W POKOJU I POZWÓLCIE MI W POKOJU ODEJŚĆ.
CHCIAŁABYM PRZED ŚMIERCIĄ JESZCZE DUŻO SIĘ UŚMIECHAĆ.
DZIĘKUJĘ PRAWDZIWYM PRZYJACIOŁOM.
BASIA”

Ps.2

Basia już nie przeczyta swojej księgi gości, już nie zobaczy, ilu tu nas przychodzi mimo upływu lat. Można powiedzieć, że jest w pewnym sensie uwolniona z lektury matołkowatych komentarzy.  Ale tak sobie myślę, że głupcy komentujący jej teksty wyrządzają krzywdę niej jej, lecz innym ludziom; niszcząc wiarę w istnienie wrażliwości przekraczającej granice ich prymitywizmu, burzą zaufanie do czegokolwiek i. I z tego powodu nie da rady normalnie żyć w ich popapranym świecie. W cynicznym świecie bezustannych podejrzeń, gmerania w cudzych intencjach i dopatrywania się w nich ukrytych i wrednych podtekstów.

Do dziś martwi mnie niefrasobliwy egoizm; mamy szpetną tendencję do wulgaryzowania szlachetnych zjawisk. Ludzie z mentalnością pluskwy są wśród nas, lecz pocieszeniem jest fakt, że w porównaniu z ilością ludzi  wytrząśniętych z  tej subtelności,  jest ich garstka. Czego to dowodzi? Tego mianowicie, że mądrość, dojrzałość, wszystkie te nasze pozytywne cechy, nie zależą od wieku; obok samolubstwa, pośród narcystycznego sposobu na łatwą wegetację, znaleźć można bezinteresowność, wyobraźnię, wrażliwość, jakąś empatię i próby zrozumienia drugiego człowieka. To krzepi, napawa optymizmem, sprawia, że z większą ufnością patrzę w przyszłość i to nazywam NIEOPŁACALNĄ KORZYŚCIĄ mojego istnienia.
JEJ BLOG: http://miria.blog.onet.pl
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2015-05-17 10:36
Witaj OWSIAN
Z dużym zainteresowaniem przeczytałem Twój... post(?) to za mało powiedziane.
Nie ważne jak to teraz bym nazwał, ważniejsze jak to odebrałem i cokolwiek bym nie powiedział/napisał to nie odda nawet w części wartości Twoich słów. Z dużym zainteresowaniem przeczytam Twoje wcześniejsze posty. Piszesz rzadko (poprzedni 10.04.2014) ale treści wystarczy za setki innych wpisów bezinteresownie nienawidzących i zawistnych indywiduów.
Za chwilę wychodzę do kościoła ale zapewniam Cię, że przeczytam więcej Twoich tekstów a blog Miriam "dodałem do pamięci"
Pozdrawiam
Tadeusz
Nadrzędny - Autor Staruszka123 Dodany 2015-05-17 11:09
[usunięte]
Nadrzędny Autor Kobietka Dodany 2015-05-18 17:41 Zmieniony 2015-05-18 18:03
Chwileczke,chwileczke!!!Staruszka ta prawdziwa nigdy nie odniosła sie w ten sposob do Tadeusza ani nikogo kogo szanowala,poza tym pisała w zupełnie innej formie i stylu,trzeba sie trolu było uczyc tobys nie robila tak perfidnych błędów.!Co do reszty sie nie wypowiadam,wielokropek i reszta gwiazdozbioru ciastkowego jaka jest kazdy widzi.

Trolu staruszkowy,nie mozna "widzieć co za ziółko",jedynie mozna WIEDZIEĆ .Dokształć sie:idiomy,związki frazeologiczne,szyk zdań,no na razie tyle matołku.:-)
Nadrzędny - Autor OWSIAN Dodany 2015-05-17 11:18
Tadeusz

dziękuję za miłe słowa. Częściej piszę tu: http://pisarze.pl/

pozdrawiam
Marek  Jastrząb (OWSIAN)
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2015-05-17 12:47
Dziękuję za link :-)
Jak zapewne zauważyłeś - już "dziobią kruki i wrony"
Gdyby to była prawdziwa Staruszka123 to bym się zdziwił ale, że to "praca zlecona" to nic nie jest w stanie mnie zadziwić. No może tylko to, że W-zetka akceptuje ten poziom. Spodziewałem się po Niej wyższych lotów ale "kto z kim przystaje ...."
P.S. Nie dziwi mnie, że tak rzadko tu zaglądasz.
Nadrzędny - Autor wielokropek Dodany 2015-05-18 10:30
[usunięte]
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2015-05-18 12:09
Walduś! Zacząłeś od "życzeń":

>Tadeusz, ty szmato. Normalnie świński ryj jesteś


Więc powtarzam, Walduś!
Gdybyś był w stanie osiągnąć minimalny poziom kultury i nie toczył piany bezsilnej nienawiści tak, jak i Twoi przyjaciele a szczególnie ich klony np. Staruszka123, Prawda itp. to można by z Wami podjąć polemikę.
Cała w/w trójca "obiecuje" zamieścić moje (wyimaginowane przez was) posty na priv, które niejako namawiały do dyskredytowania innych osób. Wielokrotnie już nalegałem o takie cytaty i co? I nic! Bo takich postów nie ma.

>Zniszczyłeś moje zaufanie do osób piszących na tym forum.


Natomiast moje zaufanie do innych osób na tym Forum nie może być uzależnione od opinii o jednym osobniku.
A Twoja postawa, kiedy byłeś u mnie w domu nie zdziwiła mnie. Zachowałeś się jak wiele osób, które widząc status materialny gospodarza jest na tyle przebiegły, że umie to wykorzystać. Ja nie pisałem o tym ani nie dokuczałem Ci. Jedyną rzecz, którą zrobiłem to usunąłem się z Forum jako Tadeusz i zarejestrowałem się pod drugim swoim (prawdziwym) imieniem. Nie chciałem utrzymywać z Tobą kontaktów, które miały prowadzić do dalszych wizyt u mnie w domu. A spodobało Ci się u mnie. Mieszkam sam, 4 pokoje blisko Łazienek, Stadionu Narodowego i Centrum Warszawy. Już planowałeś zamieszkać u mnie na czas Mistrzostw Świata w Speedmingtonie. Ja wtedy nie oponowałem ale po Twoim wyjściu, kiedy zgarnąłeś (ja nie oponowałem) 2 puszki piwa ze stołu "na drogę" - uznałem, że nie jesteś postacią pasującą do mojego towarzystwa. Żeby było jasne, nie chodzi o piwo lecz o klasę, której Ci, niestety, brakuje.
Kiedy usunąłem się jako TadeuszP - Ty komentowałeś moją decyzję jako rezygnacja z powodu dokuczliwych postów bober, REA czy KobietyA a prawda była inna, o której napisałem wyżej. To Ty miałeś na to wpływ a mojego cytatu przysłowia: "Boże chroń nas od przyjaciół - z wrogami poradzę sobie sam" nie umiałeś właściwie zinterpretować.
Wiesz co? Nawet nie mam zamiaru zgłaszać Twojego postu do moderacji. Chociaż padają tam słowa ogólnie uznawane za obraźliwe, to Ty nie jesteś w stanie mnie niczym obrazić. Obrazić mnie może osoba, która reprezentuje w dyskusjach właściwy poziom kultury i właśnie klasę a to jest cecha, której nie możesz się nauczyć. Albo się to ma albo nie. To jest tak jak z wrodzoną kulturą i inteligencją. To nie tabliczka mnożenia - tego na pamięć się nie nauczysz.
Mogę Ci tylko współczuć
Nadrzędny - Autor wielokropek Dodany 2015-05-18 12:34
szkoda na ciebie atramentu . Jesteś forumowym oszczercą i na dodatek swoim g.  zanieczyszczasz cale forum ON i zasmradzasz je swoimi  fa'lszywymi, zmyslonymi oskarżeniami.
Ja mam odwage aby to otwacie Tobie napisac, nie ukrywajac się jak TY za innymi nickami
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2015-05-18 12:43
Jak zwykle!
Same "merytoryczne" słowa.

>Ja mam odwage aby to otwacie Tobie napisac


Odwaga godna herosa :-)
Nadrzędny - Autor wielokropek Dodany 2015-05-18 13:03
Odpowiem Ci w kawiarence. Nigdy do nikogo tak nie napisalem, ale ty ze swoimi falszywymi oszczerstwami nawet w tak pieknym temacie nie potrafiles się wstrzymac. Dlatego tak mnie to wzburzyło !
Sam napisze o usuniecie swoich wpisow, aby uszanowac wspomnienia Owsiana.
Przepraszam Owsian Ciebie i Basie ktora jak pisales wielokrotnie tego doswiadczyla.
Nadrzędny Autor Gollum Dodany 2015-05-18 14:36
Nie proś o usuwanie bo są one idealnym przykładem na to kim jesteś i co sobą reprezentujesz.
Zostaw dla potomnych.


Jak zwykle rozpoczynasz jatkę, wyzywasz, a potem obracasz kota ogonem - wyrafinowana perfidia.
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2015-05-18 15:04

>Nigdy do nikogo tak nie napisalem......


OOOOOOOOOOO!!!!!!!!!!!
Co za "skrucha" :-) Nigdy, do nikogo tak nie pisałeś????? Amnezja Cię dopadła?
A czy może chociaż zauważyłeś kto rozpoczął agresję w tym wątku? Nie przeszkadzało Ci to? No oczywiście, że nie! Bo przecież to ja byłem obiektem ataku

>Autor Staruszka123 Dodany 2015-05-17 12:09
>Za chwilę wychodzę do kościoła <


>TO TY JUDASZOWATY OBŁUDNIKU DO KOŚCIOŁA CHODZISZ ? Z TEGO CO CZYTAŁAM TO NAJWIĘCEJ TUTAJ LUDZI SZKALUJESZ !  A W KOŚCIELE NIE WIDZĄ CO Z >CIEBIE ZA ZIÓŁKO ?


To właśnie Wy - WzK, Ty i cała reszta SWA możecie pluć, oczerniać nas, członków tego Forum ale tylko tu, bo u Was jest "jedność i idylla". Ale niech tylko ktoś z nas napisze coś "niewłaściwego" o Was to zaraz odzywa się chór obrońców. Kiedy (żartobliwie) napisałem stary dowcip o ZOMO-wcu z lat stanu wojennego i użyłem Twojego imienia to WzK z oburzeniem zwrócił mi uwagę. I OK! Przyznałem, że trochę przegiąłem i przeprosiłem. Ale kto mnie przepraszał za niezasłużone obelgi? Kto chowa się za Staruszką123, Prawdą, buduj i tym podobnym klonom, którzy tylko po to wymyślili sobie drugie nick`i aby stworzyć pary typu Doktor Jekyll i Mr Hyd? Stworzyli sobie wygodny sposób dwulicowej osobowości. Gdyby Prawda i (nowa) Staruszka123 były autentycznymi postaciami tego Forum to jakie mieliby powody do agresji w stosunku do mnie zaraz po zarejestrowaniu się? Jaki konflikt miałby to powodować? Bo nie posądzam ich o bezinteresowną wrogość. Pamiętam, że po bezowocnej dyskusji o podatkach z WzK rozpoczęła się fala agresji Prawdy. Jeśli dodamy do tego post Prawdy a napisany przez WzK (kiedy Bóg chce kogoś ukarać to mu rozum odbiera?) to mamy dopełnienie obrazu rzeczywistych intencji Waszego Forum. Notabene ten post Prawdy/WzK zniknął w dziwny sposób :-) Ja Wam tam nie brużdżę, nie wtrącam się co piszecie, kto i dlaczego. Wy też pilnujecie spokoju i braku agresji na swoim Forum a tu przychodzicie, żeby jątrzyć, obrażać i wzniecać konflikty. Po co to robicie? Bawi Was to? Kiedyś Prawda napisała to co może służyć jako Wasze motto, cytuję z pamięci: trzeba zrównać z ziemią to forum aby móc je budować od nowa. To właśnie wasza ideologia?

>ale ty ze swoimi falszywymi oszczerstwami


O jakich oszczerstwach piszesz? Czy też masz w zanadrzu moje posty na priv?
Owsiana nie musisz przepraszać. Poczytaj sobie Jego kilka esejów, może zrozumiesz zawarte tam idee.
Przypomnę Ci pierwsze zdanie postu Owsiana:

>Tekst poświęcony jest poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie: dlaczego tak wiele czasu i energii trwonimy na plotki, pomówienia i oszczerstwa, a tak mało przeznaczamy na korzystanie z życia i jego darów?


Więc wątek jest jak najbardziej stosowny do dyskusji o "plotkach, pomówieniach i oszczerstwach"
Trudniej mi przyjąć przeprosiny skierowane do mnie, gdzie w pierwszy zdaniu piszesz o "fałszywych oszczerstwach" z mojej strony a potem przepraszasz. Więc zdecyduj się.
Jeśli chodzi o Basię to przypomnij sobie jak "walczyłeś" o merytoryczne dyskusje a napiętnowałeś, wyśmiewałeś rozmowy w wątkach typu: miasta. rzeki, imiona a szczególnie zaproszenia na kawę, ciasteczko, itp. Jak się to ma do Waszych toastów "no to po kuśtyczku.." itp? To Cię już nie razi?
Dwulicowość pod każdym względem.
P.S. Nie usuwaj swoich, wstydliwych postów. Jeśli coś napisałeś to niech to pozostanie jako ślad Twojej osobowości. A już z pewnością nie tłumacz się "szacunkiem" dla autora wątku bo to szczególnie w Twoich ustach brzmi niewiarygodnie
Nadrzędny - Autor W z K Dodany 2015-05-18 15:54

>a napisany przez WzK (kiedy Bóg chce kogoś ukarać to mu rozum odbiera?) to mamy dopełnienie obrazu rzeczywistych intencji Waszego Forum.<


Już kiedyś zwróciłem Ci uwagę abyś zaniechał swoich niecnych prowokacji. Ale widać Twoja osobowość Ci na to nie pozwala. Smutne!
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2015-05-18 16:37
Moja osobowość jest ściśle powiązana z godnością i honorem, czego Tobie brakuje.
Nadal oczekuję sprostowania Twojej nieprawdziwej informacji dotyczącej PIT i kwoty wolnej od podatku. Gdyby chodziło tylko o Twój błąd to pal licho ale Ty zarzuciłeś mi kłamstwo a tego nie odpuszczę. Kiedy ktoś nie ma racji a zarzuca innym kłamstwo to sprawa honorowa a nie zwykłe "błądzenie". Tak mnie wychowano i tak postępuję.
Więc tak jak Ty zwróciłeś mi uwagę ws. Waldka a ja wycofałem się i przeprosiłem tak oczekuję sprostowania błędu i przeproszenia mnie.
Chyba że kierujesz się innymi wartościami.
Nadrzędny - Autor W z K Dodany 2015-05-18 16:45

>honorem, czego Tobie brakuje.<


W przeciwieństwie do Ciebie ja nie obrażam innych użytkowników. Ale jak sam napisałeś:

>Tak mnie wychowano <


To Ci wybaczam bo niedostatki w wychowaniu mogą być nie Twoją winą.
Na tym kończę tę wymianę postów.
                                                     Waldi
Nadrzędny Autor TadeuszP Dodany 2015-05-18 16:52

>Na tym kończę tę wymianę postów


Jakie to typowe u Ciebie, nie masz racji i nie umiesz wyjść honorowo z opresji to chowasz głowę w piasek
To rzeczywiście nie mamy o czym dyskutować tylko nie obrażaj w swoim drugim wcieleniu to będzie OK!
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2015-05-18 18:44

> Moja osobowość jest ściśle powiązana z godnością i honorem..


Ale masz bujną wyobraźnię. :-)

> Nadal oczekuję sprostowania Twojej nieprawdziwej informacji ...


A ja Twojej. Bo trzeba nie mieć za grosz honoru i uczciwości w sobie, żeby przenosić spory na stronę główną i tu  wmawiać wszystkim, że klony i przebierańce są od nas. Mało tego, że ja na to pozwalam?! To jest właśnie oszczerstwo pierwszej wody. Bo jak ja komuś coś zarzuciłam, to miałam dowody, a Ty tworzysz bzdurne fantasmagorie. Teraz wszystkie klony, które na nas najeżdżają są Twoimi przyjaciółmi, a które Ci dokopują nami? Obsesje masz?
Nie wiem, jak można na podstawie czyichś porąbanych wpisów WIEDZIEĆ kto to i co to.
A może chodzi o skierowanie na nas podejrzeń,tak zwany podwójny nelson w takich rozgrywkach się kłania. Zdajesz sobie sprawę, że teraz gdybym mówiła Twoim językiem, musiałabym napisać, że na to masz za mało inteligencji, aby tak poszukiwać, kto jest kim. Ale, Ty wiesz co innego, jakbyś przy tym był. Co to jest? Czy nie oszczerstwo połączone z bezczelnością?!
Ja nie wiem kto tworzy nicki o małym rozumku i wielkim jadzie. Wiem tylko, że to ludzie, którym zależy na tym, żebyśmy nie pisali.
Był taki czas, że  właśnie z naszym udziałem toczyły się w Kawiarence długie dyskusje, bardzo spolaryzowane i jakoś można było bez obrazy i wyzwisk. Tylko Tobie zaczęło najbardziej przeszkadzać, że na Twój ukochany kościółek można antyklerykalnie i się zaczęły jazdy.
Mam swoje określone poglądy i nie wiem, czy je zmienię, ale na pewno zawsze będę tępiła kogoś, kto jest jasnym wielce jasnowidzem i wszystko wie, a do tego przeprowadza, pożal się Boże, niby logiczne wywody, a potem głosi to publicznie jako imienne(!)oskarżenia. I Ty mówisz o godności i honorze????
Jakie to są argumenty? Takie, że Ty jesteś pewien? Żadne i zerowe, za to bezczelne, bo nie pierwsze.
I jeszcze jedna sprawa.

Naprawdę kulturalny człowiek nie opowiada o swoich gościach publicznie bzdur, ani własnych interpretacji, a nawet, gdyby to była prawda, też milczy. Mnie by honor nie pozwalał opisywać takich bzdur, że ktoś na drogę zabrał piwa i nie pasuje do Twojej sfery. Bo masz 4 pokoje gdzieś w Centrum? Innych cech na plus nie zauważyłam.:-)  Jeszcze bym mu kanapkę zrobiła, gdym się poczuła lepsza. Ty wolisz obgadywać na forum.
Kropek zachował się godniej, bo mógł tu w odwecie kilka spraw opisać, a zamilczał.
Stanął wyżej niż Twój pożałowania godny "honor".

I prośba na koniec. Przestań sobie wycierać buzię naszym forum. Wszystkie poważniejsze dyskusje sa ukryte, więc to po kuśtyczku potraktuj jako zabawę, abyś miał co czytać.:-)

Z góry mówię, że prawdopodobnie Ci nie odpowiem, bo co miałam do powiedzenia, uważam, że powiedziałam wystarczająco jasno.
W przeciwieństwie do Twoich niektórych przyjaznych przebierańców, Ty, na szczęście czytasz ze zrozumieniem.
Oni się przy tak długich postach strasznie męczą.:-)))))))
Nadrzędny Autor Gollum Dodany 2015-05-18 19:27
Kolejny przykład braterstwa krwi
Cala sadza na Tadeusza,  a wielo.kropnięty wybielony - dlaczego?
Już spiesze z odpowiedzią.
Bo napisał do Tadeusza:
Autor wielokropek Dodany 2015-05-18 11:30
Tadeusz, ty szmato. Normalnie świński ryj jesteś

Sama słodycz i książkowy przykład kultury

To co otrzymał w odpowiedzi iuważam za zbyt delikatne.
:D
Nadrzędny - Autor Jola11 Dodany 2015-05-19 14:28
Jak zwykle poważny wątek zaśmiecony, zasłonięty przez tych "kulturalnie dyskutujących" i "sprawiedliwych", więc mogę i ja.
Jak zwykle wali po oczach w-zet

>trzeba nie mieć za grosz honoru i uczciwości w sobie, żeby przenosić spory na stronę główną<
>Mało tego, że ja na to pozwalam?! To jest właśnie oszczerstwo pierwszej wody. Bo jak ja komuś coś zarzuciłam, to miałam dowody<


Powtórzę: dowody

>Autor w-zetka Dodany 2015-02-03 22:03<
>Czy pozwolicie, że całkiem osobiście zapytam Staruszkę123, czy nie żałuje, że u nas w wątku dla gości niezalogowanych napisała to i owo w< >sumie nawet dość życzliwie...Czy nie żałuje, bo dziś się jej za to chyba  dostało od trolla w iście znajomym nam wszystkim  stylu<


>Autor w-zetka Dodany 2015-02-04 11:37<
>Przy okazji. Ty się u nas podpisałaś, a Jolusia Listopadowka vel Jedenstusia11 ani be ani me, a taka niby światowa jest. Chyba, że uważa, że< >po "genialnym" brukowym stylu łatwo ją poznać.<


>Autor w-zetka Dodany 2015-02-04 12:17<
>To takie miejsce dla gości, jedyne, gdzie drzwi były uchylone. To i trochę przeciągu powstało.<
>Jeszcze trochę tak będzie dla czystej zabawy, a potem przyjedzie ekipa sprzątają<


Rzecz w tym, że nigdy nie zaglądałam i nie znałam tego forum, a wzecia mogła uciąć natychmiast pomówienia bez całego paplania oszczerstw

>Autor w-zetka Dodany 2015-02-04 16:56<
>Tylko  po co zgłaszałaś? Jak na niewinnie posądzoną Jolcia zareagowała nad wyraz "wyraziście".<
>Popełniła tylko w tym amoku niby złości mały błąd. Po pierwsze taki, że w ogóle aż tak wybuchła, bo dała świadectwo o sobie, po drugie chcąc<
>dokładnego cytatu, bo to oznacza, że być może naprawdę nie wie, co i gdzie pisze.<


Cóż za logika wzecia :-(

>Napisałam, że Jola, bo styl był ewidentny...  Joli11 i były głosy w części zamkniętej forum, które też na nią wskazywały.<
>No chyba, że ktoś chciał dla fermentu tę Perełkę11 podrobić.<


>Autor w-zetka Dodany 2015-02-05 16:35<
>Wsypałaś się wtedy, gdy potwierdziłaś tu logowaną staruszką, że do nas weszłaś i sprawdzałaś czujność, a jednoczenie<
>jako motylek z tym samym IP się oburzałaś. Najpierw ganiłaś, a z logunkiem broniłaś. A potem "niby Jolą" napisałaś też z tego samego< >adresu! I tak trwało dłuższy czas. Czekałam, jak daleko się posuniesz.<


>Autor w-zetka Dodany 2015-02-06 13:29<
>Zablokowałam IP anonima, stałe IP, które się NIE zmieniało. I nagle dodatkowo dwie osoby nie weszły na forum: Valkiria-motylek< i<Staruszka. Jasne, wiedziałam, ze tak będzie, bo uważnie porównywałam IP, ale celowo blokowałam TYLKO z poziomu postu anonima. więc<
>powinnam tym bardziej IP "motylka" odblokować.<


Na koniec przytaczam zdanie z postu Owsiana, które powinnaś uważnie przeczytać "ciekawie dyskutująca" ;-) wzeciu.

>Nie uprawiała drętwego moralizatorstwa, pseudonaukowego bełkotu na abstrakcyjny, zasłyszany temat. Wystrzegała się ględzenia<

Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2015-05-20 18:48
Pozbijałaś cytaty jak leci, zrobiłaś mysz-masz, którego sama już jak widać  nie rozumiesz. Nie zrozumiałaś wcześniej też. Gdybyś chciała uczciwie a jednocześnie w ramach obsesyjnej walki ze mną, powinnaś odesłać do odpowiedniego wątku w Kawiarence. Po datach jak ktoś zechce sobie znajdzie. Widzisz, jak coś jest trudniejsze, to powinnaś, z całym szacunkiem, ale jednak sobie odpuścić. No chyba, że celowo powyrywałaś z kontekstu wszystko, czego i tak nie zrozumiałaś. Baw się dalej.:-)
Nadrzędny - Autor Jola11 Dodany 2015-05-21 16:51
Noo taka "inteligentna"wzecia, a ja taka "głupia" i ta "inteligentna" nie pojęła :-)

Ps. Nic nie "powyrywałam z kontekstu", obcięłam tylko potok literek dot. Motylka :-) Post dotyczył Ciebie wzeciu, a nie innych, to po co miałam ich mieszać?

Ps. sama poczytaj, posty innych nie są dla ciebie przychylne - przykro mi - popraw się :-)

Te twoje ubliżania to co? Tak przeżywasz swoją podłość?
Nadrzędny Autor Kobietka Dodany 2015-05-21 17:54
Jola11,przeciez dlaczego Valkiria stąd odeszła jak nie przez napastowanie Wzetki i Ciasteczkowa?A dlaczego wczesniej Basia,Ella i inni dobrze piszacy wyszli jak nie przez Ciasteczkowe ludki?Dlaczego Tadek pisze tak mało/Przeciez kazdy jego post jest prześwietlony jak przez tomograf,albo cenzora.
Nadrzędny Autor Kobietka Dodany 2015-05-18 17:48
Brawo Tadeusz,całkowicie masz racje,w kazdym zdaniu.Jeszcze dodaj od kiedy zaczęło sie sypać forum?Nie wiesz?Ja wiem!Dokładnie przeanalizowałam,zasięgnęłam języka to tu,to tam,i wiesz od kiedy,od momentu rejestracji Wzetki i jakiegoś walpoza!!!Czy to nie dziwne?!
Nadrzędny - Autor wielokropek Dodany 2015-05-18 21:39
[usunięte]
Nadrzędny Autor easyrider Dodany 2015-05-19 07:36
Waldek gdzie powiedziano ze skoro autorka bloga nie zyje to blog nie moze byc super czy fajny i wciaz czytany?
OWSIAN dzięki za link do stronki szczególnie Zona b.dziękuje,a felieton bardzo dobry i jak widzisz na czasie.Pozdrawiam.:-)
Nadrzędny Autor Jola11 Dodany 2015-05-19 13:53
No normalnie cud - malina :-( a ile empatii w wypowiedziach "trójcy". Nikt z was (krokowaty/wzecia) nie przyjmuje do siebie tego co napisał Owsian, a wzecia to już jobla - przepraszam nobla powinna dostać za te "dowody".

Wielokropek znowu wciąga kogoś w swoje rozgrywki:

>Jesteś taką pluskwą o jakich napisał Owsian<


Tyle, że inni ciebie mogą tak oceniać - wolno tobie? Wolno im.
Nadrzędny Autor Kobietka Dodany 2015-05-18 17:42
Owsian super blog.:-)
Nadrzędny - Autor wielokropek Dodany 2015-05-18 13:06
Sorry Owsian.
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2015-05-19 07:46
Ludzie, puknijcie się w makówki. Jeszcze kilka lat temu to forum było cudowne, merytoryczne, pełne ciekawych dyskusji. Teraz tylko wzajemne obrażania się. Po co.
Nadrzędny - Autor Gollum Dodany 2015-05-19 09:00
Zauważ, że tutejsi takowe dyskusje próbują prowadzić dopóki społecznościwcy nie są na głodzie i nie jątrzą.
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2015-05-19 09:02
Ja nie wiem kto jest kto. Pogubiłem się:) Wiem za to, że w pt lecę do Grecji. Zróbmy jakieś spotkanie w Warszawie.
Nadrzędny - Autor Gollum Dodany 2015-05-19 09:31
Szczerze chętnie, ale trochę za późno :-( - już mam ustaiony tydzień. Lipa, ale takie spotkanie mogłoby być ciekawe :-)

A - udanej pogody, choć tam pewniejsza niż tutaj ;-)
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2015-05-19 09:34
Oj nie mówię, że teraz. Może być za 2 tygodnie, msc. Niech się tylko ludzie ze stolicy zbiorą i zrobimy kulawą bibę:)
Nadrzędny - Autor Gollum Dodany 2015-05-19 09:49
Niestety  - ja się nie zaliczam do tych ze stolicy.
Nadrzędny - Autor Jola11 Dodany 2015-05-19 14:38
Eeee tam, na jesieni przyjedziecie do mnie :-) z wałówką oczywiście, ja oferuję dach nad głową i poduszki;) Jesienią najwięcej jodu :-)
Nadrzędny - Autor Gollum Dodany 2015-05-19 15:19
Czyżby zaproszenie?
Nadrzędny - Autor Jola11 Dodany 2015-05-19 15:27
Czemu nie? :-) Rogal proponuje i proponuje i nic z tego nie wychodzi. Kilka osób się zmieści i wytrzymam ze dwa dni :-)
Nadrzędny Autor Gollum Dodany 2015-05-19 15:51
OK - jak przyjdzie czas i nadal będziesz w tym postanowieniu to napisz - przyjadę :-)
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2015-05-19 16:03

> Rogal proponuje i proponuje i nic z tego nie wychodzi. Kilkaosób się zmieści i wytrzymam ...


O przepraszam, spotkanie z inicjatywy rogala odbyło się. Byłem nie tylko ja i Piotrek i było bardzo miło.
To nie znaczy, że nie można powtórzyć w większym gronie. A nad morze też warto się wybrać....więc  :-)
Nadrzędny - Autor Jola11 Dodany 2015-05-19 21:12
Tadeusz, mam nadzieję, że mnie jeszcze nie było na tym forum.

>nie nie można powtórzyć w większym gronie. A nad morze też warto się wybrać....więc<


Niestety musisz teraz dokładniej mi wszystko wytłumaczyć. Masz rację i zapraszam nad morze, pewnie jeszcze nie wszystko będzie skończone ale... nie jestem drobiazgowa :-) liczę, że Wy też :-)
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2015-05-19 21:49
Wiesz Jolu, trudno powiedzieć czy byłaś wtedy na forum bo za wiele przypadków "reinkarnacji" zdarzało się.
Nad morze (do Trójmiasta) mam "otwarte" stałe zaproszenia od wielu przyjaciół z dawnej pracy ale spotkanie w gronie Forumowym też mogłoby być interesujące. :-)
Nadrzędny Autor Jola11 Dodany 2015-05-20 08:45
No to fajnie :-) nie ma nic lepszego jak jazda między tymi miastami. Tylko trochę mało czasu zostaje na oddychanie.
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2015-05-19 18:02 Zmieniony 2015-05-19 18:04

> Wiem za to, że w pt lecę do Grecji.


Καλὴ τύχη! :-) [Powodzenia]

> Zróbmy jakieś spotkanie w Warszawie.


Ładna pogoda nawet teraz jest na spotkania w plenerze, rzeczywiście. Gdyby coś z tego miało realnie być, to czemu nie. :-) Tylko Holender wie ilu tu jest "ludzi z Warszawy". :-)
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2015-05-19 18:29
Nad morze tez chetnie pojade. Tylko ustalmy cos konkretnie.
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2015-05-19 20:55 Zmieniony 2015-05-19 21:00

> Tylko ustalmy cos konkretnie.


Chciałbyś grupowe spotkanie, to się ludzie muszą zgłosić.

Ja mogę - przy wyprzedzeniu tydzień/dwa tygodnie (ze względu na pracę - zdarza mi się i w weekend) - spotkać się gdzieś w Warszawie (lewobrzerznej najchętniej). Gdzie, to już zależy od tego, czy są inni chętni. (i czy trzeba, np. planować dostosowanie lokalu, trasy dojazdu itd.).

(Poza Warszawę, przyznam szczerze, jechać mi się w tym celu nie chce. Oczywiście spotkanie poza Warszawą może zaistnieć i nic do niego nie mam - po prostu się nie wybieram.)

Oczywiście spotkanie ze mną to żadna rewolucja nie jest, bośmy się już widzieli, ale za nikogo oprócz siebie nie mogę się deklarować. :-)
Nadrzędny - Autor Jola11 Dodany 2015-05-19 21:04
Konkretnie! :-) Mam nadzieję "jakotako" być urządzona w nowym domu na pomorzu :-) Morze w zasięgu wzroku i oddechu :-) Mi do Warszawy obecnie nie po drodze, ale myślę, że i Iota, Rogalik i Tadeusz spokojnie mogą jesienią nad morze przyjechać :-) WzK (jak mniemam ;-)  (do mnie rowerem dojedzie) Bajkowy już się określił, więc zapylam i trzymam za słowo-jesień! :-)
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2015-05-19 21:20 Zmieniony 2015-05-19 21:24

> Iota [...] mogą jesienią nad morze przyjechać


Nie jeżdżę na zloty. Nie lubię się pakować z wizytą do kompletnie obcych ludzi, których ledwie znam z Internetu i tylko po to jechać. Musiałabym z jakiegoś powodu i tak już być na wakacjach w okolicy, żeby się pojawić.

To tak tytułem sprostowania. :-)
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2015-05-19 21:58
No to kto chętny na stolicę.  Zgłaszać się proszę.
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2015-05-19 22:08
Jestem na tak. Z dawniejszych postów wnioskuję, że jest nas niemało z Warszawy więc może się zgłoszą. A Krakus już się zdeklarował.
Bluengel też z Wa-wy. Zapraszamy.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / BARIERY architektoniczne i nie tylko / Nieopłacalne korzyści (31100 - wyświetleń)
1 2 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill